Zawracanie.

[ella]

Odkopałam stary temat bo ukazał sie artykuł o takim zawracaniu.
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=573521

Pojazd znajdujący się na drodze z pierwszeństwem również podczas zawracania ma pierwszeństwo w stosunku do pojazdu wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej. Ta zasada jest niestety nagminnie lekceważona przez kierowców, bo po prostu o niej nie wiedzą.

Warto wiedzieć, że do 1997 roku obowiązywała zupełnie inna zasada postępowania w takich sytuacjach: wtedy pojazd zawracający był obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej.

[Sławek_18]

Odkopałam stary temat bo ukazał sie artykuł o takim zawracaniu.
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=573521

Pojazd znajdujący się na drodze z pierwszeństwem również podczas zawracania ma pierwszeństwo w stosunku do pojazdu wyjeżdżającego z drogi podporządkowanej. Ta zasada jest niestety nagminnie lekceważona przez kierowców, bo po prostu o niej nie wiedzą.

Warto wiedzieć, że do 1997 roku obowiązywała zupełnie inna zasada postępowania w takich sytuacjach: wtedy pojazd zawracający był obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi wyjeżdżającemu z drogi podporządkowanej.

Myslalem nad tym coby, w ten sposob 'naprawic' sobie samochod :wink: :wink:

[miros]

hmmm a to wcale nie glupi pomysl :) jak sie ma zderzak skiereszowany ze swojej winy to mozna zrobic taki numer i juz po odszkodowaniu mamy nowisienki zderzak :) tylko szkoda tego ktory bedzie winien (choc sam o tym nie bedzie wiedzial)

[Rotfl]

Odkopie troche temat bo mnie to przeraza.
W moim miescie gdy zawracam na drodze glownej praktycznie zawsze musze trabic na kogos. Co lepsze sam tez zostaje strabiony bo ludzie poprostu nie wiedza o zmianie w przepisach.
Sam chyba tez bym sie nie dowiedzial bo prawko robilem juz dosc dawno temu gdyby nie znajomy policjant z drogowki, ktory mnie oswiecil.
Jak dla mnie to wielka porazka i teraz wypada mi tylko czekac na stluczke oczywiscie z winny niedoinformawanego kierowcy.

[jolkaka1]

jeżeli jesteś na głównej to naturalnie że masz pierwszeństwo nawet przy zawracaniu tylko lepiej uważaj bo niekturzy kierowcy o tym nie wiedzą :!:

[kwito]

jakbyś przeczytała temat od początku wiedzialabyś że to nie do końca takie oczywiste bo kiedyś przepisy były inne ;)
pozdr.

[Brunet]

Myślę, że nie jest ważne jakie kiedyś obowiązywały przepisy, tylko jakie obowiązują teraz. Teraz przepisy mówią, że w takiej sytuacji pierszeństwo ma ten zawracający dlatego, że znajduje się na drodze głównej. Należy jednak pamiętać, że manewr ten należy zawczasu i wyraźnie zasygnalizować kierunkowskazem. Niestety nie ma specjalnego sygnału do zawracania i nasze zamiary mogą być błędnie zrozumiane przez kierującego wyjeżdżającego z podporządkowanej. Mianowicie może on przypuszczać, że chcemy skręcić w drogę poprzeczną i tym samym może nam zajechać drogę. Pamiętajmy więc, że taka sytuacja może zaistnieć i zachowajmy zasadę ograniczonego zaufania.
Powodzenia przy zawracaniu :wink:

[scorpio44]

Niestety nie ma specjalnego sygnału do zawracania i nasze zamiary mogą być błędnie zrozumiane przez kierującego wyjeżdżającego z podporządkowanej. Mianowicie może on przypuszczać, że chcemy skręcić w drogę poprzeczną i tym samym może nam zajechać drogę. Pamiętajmy więc, że taka sytuacja może zaistnieć i zachowajmy zasadę ograniczonego zaufania.

Poruszyłeś istotną kwestię i warto ją rozpatrzyć od strony tego pojazdu wyjeżdżającego z podporządkowanej. Jego kierowca może być pewien, że skręcamy w lewo, i w pewnych sytuacjach może on na przykład spowodować kolizję, ruszając wcześniej, żeby nam na przykład zrobić więcej miejsca do skrętu (zwłaszcza jeżeli skręca on w prawo). No i niestety, wtedy jest jego wina. Właśnie przez to, że nie przypuścił, że będziemy w tym miejscu zawracali. A to z kolei dlatego, że nie da się tak naprawdę w czytelny sposób zasygnalizować zawracania. Dopiero jak zaczynamy wykonywać manewr, to się okazuje, czy chcieliśmy skręcać w lewo, czy zawracać.

[damiano323]

Czy można zawaracać na drodze, na której obowiązuje zakaz zatrzymywania się??
Np. Jest zakaz - czy mogę wjechać w bramę po lewej stronie drogi i zawrócić??
Czy mogę wjechac tyłem (czyli zatrzymać się i wjechać z kierunkeim) w bramę po prawej stronie??
A czy mogę zawrócić "na trzy" tak jak uczono kiedyś na starych zasadach kursu??

Bo w zasadzie w każdej z tych sytuacji będę zmuszony do conajmniej jednego zatrzymania się....

A jeśli nie, to co, czekać do najbliższego skrzyżowania...??

[kwito]

Czy można zawaracać na drodze, na której obowiązuje zakaz zatrzymywania się??
Np. Jest zakaz - czy mogę wjechać w bramę po lewej stronie drogi i zawrócić??
Czy mogę wjechac tyłem (czyli zatrzymać się i wjechać z kierunkeim) w bramę po prawej stronie??
A czy mogę zawrócić "na trzy" tak jak uczono kiedyś na starych zasadach kursu??

Bo w zasadzie w każdej z tych sytuacji będę zmuszony do conajmniej jednego zatrzymania się....

A jeśli nie, to co, czekać do najbliższego skrzyżowania...??

pozostaje Ci tylko zawrócić na ręcznym ;) (tylko nie traktuj poważnie tego co napisałem) :D

a poważniej to wg mnie (na chłopski rozum) zakaz zatrzymywania nie zakazuje zawracania i ja bym obstawał za tym że można zawrócić...

[Włodek]

Czy można zawaracać na drodze, na której obowiązuje zakaz zatrzymywania się??
Np. Jest zakaz - czy mogę wjechać w bramę po lewej stronie drogi i zawrócić??
Czy mogę wjechac tyłem (czyli zatrzymać się i wjechać z kierunkeim) w bramę po prawej stronie??
A czy mogę zawrócić "na trzy" tak jak uczono kiedyś na starych zasadach kursu??

Bo w zasadzie w każdej z tych sytuacji będę zmuszony do conajmniej jednego zatrzymania się....
A jeśli nie, to co, czekać do najbliższego skrzyżowania...??

Rozdz.I Art 2 pord :
# zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów;

# postój pojazdu - unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające dłużej niż 1 minutę;
Nie zabrania zawracania o ile inne przepisy lub znaki tego nie zakazują. :wink:

[damiano323]

Znam te definicje, ale przy każdym ZAWRACANIU musi nastąpić ZATRZYMANIE pojazdu, więc stąd to moje pytanie....

P.S. a czy zakaz zatrzymywania się dotyczy sytuacji wynikającej z warunków lub przepisów ruchu drogowego?? Wydaje mi się że nie, więc definicja zatrzymania i znak drogowy zakaz zatrzymywania się są w pewien sposób nieścisłe chyba...( bo przy znaku nie ma żadnego aneksu że nie dotyczy sytuacji wynikającej z warunków itd.) ktoś to potwierdzi??
Aha, zakaz zatrzymywania dotyczy jednej strony jezdni czy obydwu...??

[jjaacc]

Twoim celem jest zawrócenie a nie zatrzymanie. A więc ewentualne zatrzymanie podczas zawracania wynika z warunków ruchu.
"3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:
1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie,"

[Tomek_]

Znam te definicje, ale przy każdym ZAWRACANIU musi nastąpić ZATRZYMANIE pojazdu, więc stąd to moje pytanie....

P.S. a czy zakaz zatrzymywania się dotyczy sytuacji wynikającej z warunków lub przepisów ruchu drogowego??

Przeczytaj definicje zatrzymania jaka podal Wlodek.