.... jechałeś powoli co w efekcie doprowadziło do tego że pojazd nadjeżdżjący z przeciwka mógł wyminąć twój pojazd.
A czy nie powinno się raczej zatrzymać w najszerszym miejscu przytulając do stojącego po prawej samochodu? Parkujące samochody na pewno nie stoją równo pod liniję. Jeden bardziej wystaje drugi mniej. A samochód z przeciwka na pewno nie pojawił nam się od razu przed maską tylko można go było zauważyć troszkę wczesniej i wpasować w ten najszerszy punkt. ( nie lukę bo takiej nie było). Innego wyjścia nie ma. Tylko czy w takim przypadku możemy po mału jechać czy musimy się zatrzymać. Czy gdyby kolega się zatrzymał i przepuścił nawet po krawężniku egzaminator uznałby ten egzamin?