Pytanie o skret w lewo a zajety pas ruchu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:25

„7. Zabrania się wyprzedzania pojazdu silnikowego jadącego po jezdni:
1)przy dojeżdżaniu do wierzchołka wzniesienia,
2)na zakręcie oznaczonym znakami ostrzegawczymi,
3)na skrzyżowaniu, z wyjątkiem skrzyżowania o ruchu okrężnym lub na którym ruch jest kierowany.”
NIKOGO NIE BĘDZIE OBCHODZIĆ, ŻE CZEGOŚ KTOŚ TAM NIE WIDZIAŁ.
To tak samo jak byś wjechał za sygnalizator z czerwonym sygnałem, a potem próbował byś udowodnić, że ja go nie widziałem. Mnóstwo ludzi tak ginie bo ktoś tam czegoś nie widział.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:26

Morisson, on napisał że na górce zobaczył czyli był na szczycie wzniesienia ... mam nadzieję.

Owszem nie można sobie skręcac ot tak w lewo ale mówiłeś o sytuacji w mieście to skąd ta dróżka?
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:26

Dopiero przed chwila znalazlem w kronice policyjnej zarys tego co sie dzialo:

Wczoraj około 12.00 na ulicy Gliwickiej w Tarnowskich Górach doszło do tragicznego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 22-letni motocyklista podczas wykonywania manewru wyprzedzania zderzył się na prostym odcinku jezdni z fiatem 126p, którego kierowca najprawdopodobniej dokonywał skrętu w lewo do przydrożnego sklepu. W wyniku wypadku 22-latek zmarł po przewiezieniu do szpitala a 35-letni kierowca malucha z obrażeniami ciała pozostał w placówce na obserwcji. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają tarnogórscy policjanci.
ocencie sami.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:27

olek12 napisał(a):
Mara napisał(a):Można też przewidziec że jak auta nagle zwolniły to coś tam się dzieje.

Jak to skąd masz wiedziec że jest skrzyżowanie???

Jak nie wiesz to nie dajesz z buta!!

Przypuscmy ze auta nie zwalnialy tylko jechaly wolno, chyba mam prawo zaczac je wyprzedzac, nie wiem kiedy komus zachce sie zjechac w uliczke w lewo, chyba to raczej on powinien sie upewnic zmieniajac pas ruchu czy ma go wolny, nie no tak mi sie wydaje.

sluchaj czy ty masz w ogole prawo jazdy? bo wydaje mi sie ze nie, po lekturze twoich postowy. Zero racjonalizmu i uporczywe dazenie do tego abysmy przyznali ci racje - ze ten ktory wyprzedza jest krolem szos i nalezy mu sie kategorycznie podporzadkowac!
to sa elemenatne zasady (w sumie). mowisz jak narwany gowniarz, ktory gdzie tylko moze to smiga na zlamanie karku ile fabryka dala nie myslac przy tym ani chwili!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:30

Oczywiscie ze dopiero na samym szczycie zobaczylem ze mam lewy pas wolny wiec dalem buta ale jeden samochod ktory byl jako pierwszy i byl juz nizej gorki wlacza lewy kierunek i ja nie wiem nawet gdzie on skrecal, zadnego wielkiego skrzyzowania tam nie bylo ale nie mogl bezkarnie zajezdzac mi drogi, chyba sie ze mna zgodzicie (?)
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:34

olek12 napisał(a): zadnego wielkiego skrzyzowania tam nie bylo ale nie mogl bezkarnie zajezdzac mi drogi, chyba sie ze mna zgodzicie (?)

wystarczy zeby bylo minimum 20 metrow drogi utwardzonej - juz mamy skrzyzowanie :)
no jasne ze tak ni z gruch ni z pietruchy nie powinien skrecac. mozliwe, ze tak jak napisal jjaacc (gdyby to byla jakas polna drozka obrosnieta trawa) wina bylaby obopolna.
a co do przytoczonego fragm. kroniki - jaki efekt dalo sledztwo? kogo uznano za winnego?
jestem ciekaw ile motocyklista mial na cyferblacie :/
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:34

jimorrison napisał(a):sluchaj czy ty masz w ogole prawo jazdy? bo wydaje mi sie ze nie, po lekturze twoich postowy. Zero racjonalizmu i uporczywe dazenie do tego abysmy przyznali ci racje - ze ten ktory wyprzedza jest krolem szos i nalezy mu sie kategorycznie podporzadkowac!
to sa elemenatne zasady (w sumie). mowisz jak narwany gowniarz, ktory gdzie tylko moze to smiga na zlamanie karku ile fabryka dala nie myslac przy tym ani chwili!

Twoja uwaga wydaje sie byc nie na miejscu, jezeli nie masz nic ciekawego do powiedzienia to prosze Cie nie zabieraj glosu.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:35

Czyli nie było to skrzyżowanie.
Jeżeli maluch nie sygnalizował zamiaru lub powiedzmy nie było to widoczne co w maluchach się zdarza. To można by to wygrać, potrzeba tylko świadków.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:37

Ja się nie zgodzę z Olkiem.

Wyprzedzanie jest najniebezpieczniejszym manewrem i to wyprzedzający ma miec w d... oczy! Weź to pod uwagę. Przy wyprzedzaniu nie jesteś królem szosy.

Fakt że gościu musiał spojrzec w lusterko nie zwalnia cię z wyobraźni i szczególnej uwagi jak wyprzedzasz.

A wogóle to zaczynałeś od sytuacji w mieście a potem nagle się jakaś dróżynka znalazła.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:40

Ja osbiscie jezeli siedzialbym w tym maluchu i zaczal manewr skretu w lego, co wiaze sie ze zmiana pasu i w tym momencie "cos" by we mnie uderzylo to raczej pomyslalbym sobie ze cos zrobilem nie tak, moze psa byl zajety przez, wlasnie, szybko poruszajacy sie motor. Swoja droga wiadomo ze chlopak 22letni mog jechac z predkoscia ponad 100km/h, droga tam jest moze dlugosci 500m, dobrze widoczna wiec gdyby sie upewnil przed skretem czy nie jest wyprzedzany nie doszlo by do wypadku...
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:44

Tak, zaczynalem do sytuacji w miescie bo nie znalem szczegolow, myslalem ze maluch skrecal w drozke bo jest ich tam ze trzy. Ale teraz wiadomo juz ze tym samochodem chlop skrecal pod sklep, czyli na lewy pas i najprawdopodobniej na chodnik.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Postprzez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:46

Z motorem to też wiecie jak jest.

Maluch mógł zerknąc w lusterko i nie zauważył motora bo był poza polem widzenia lub wyskoczył jak z procy jak tamten już zaczął skręt.

Tego przecież nie wiemy napewno że maluch nie spojrzał w lustro.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:47

olek12 napisał(a):Swoja droga wiadomo ze chlopak 22letni mog jechac z predkoscia ponad 100km/h, droga tam jest moze dlugosci 500m, dobrze widoczna wiec gdyby sie upewnil przed skretem czy nie jest wyprzedzany nie doszlo by do wypadku...

no i wlasnie tu jest pies pogrzebany. co mu kazalo tak sie spieszyc? skoro sam mowisz ze predkosc mogla byc grubo powyzej setki? w miescie ztcw to obowiazuje 50km/h :lol: wszystkich(!) gdyby motocykl nie smigal tak szybko to nie byloby tego wypadku. kierowca malucha moze i tez bylby pociagniety do odpowiedzialnosci np. z powodu nie zachowania szczegolnej ostroznosci - ale na milosc boska nie bronmy wariatow ktorzy na zlamanie karku smigaja ponad 100km/h po miescie na motocyklu - wszyscy wiemy jaki jest stan wikszosci ulic po zimie, autem jak wpadniesz w jakas dziure to uszkodzisz zawieszenie w najgorszym wypadku pokancerujesz auto (pojdzie do kasacji - pal je licho, kawal blachy i metalu) ale jak motocyklem wpadniesz na jakas nierownosc, stracisz rownowage lub temu podobne to lecisz na zbita mo*de do przodu i nie ma co cie chronic!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:55

Czyli do tej sprawy trzeba podejść indywidualnie, prokurator na pewno weźmie wszystko pod uwagę. Czy maluch był sprawny, czy motocyklista jechał zgodnie z przepisami skoro jechał 100 w zabudowanym. No i może być różnie. Musieli byśmy to widzieć. Ale jak by sytuacja była na skrzyżowaniu to nie było byłoby takiego problemu.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:58

Nie wiem po co tyle jechal, pewnie dostal od rodzicow nowy motor, nie wazne.
Wiem ze w miescie jezdzi sie 50km/h ale to nie zwalnia nikogo z obowiazku zachowania szczegolnej ostroznosci przy wyk. manewrow.
Nie mozna przejechac bezkarnie dziecka bo przechodzilo przez droge w miejscu gdzie nie bylo przejscia dla pieszych lub nie zatrzymac sie przed samochodem ktore wjechalo w droge jednokierunkowa tylko w niego przywalic, bie nie wiemy dlaczego tam wjechalo, moze sie pomylil lub jest pod wplywem alkoholu. Nie wazne, zatrzymac sie musimy.
Nie bronie tez nikogo ale chcialem sie dowiedziec jak to jest dokladnie z tym manewrem skrecania a ustapieniem pierwszenstwa przy zmianie pasa ruchu, moze ktos z instruktorow nauki jazdy jeszcze cos dopowie do owego zdarzenia.
Pozdrawiam
olek12
 
Posty: 13
Dołączył(a): sobota 01 kwietnia 2006, 23:34

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości