Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:25
przez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:26
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:26
przez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:27
olek12 napisał(a):Mara napisał(a):Można też przewidziec że jak auta nagle zwolniły to coś tam się dzieje.
Jak to skąd masz wiedziec że jest skrzyżowanie???
Jak nie wiesz to nie dajesz z buta!!
Przypuscmy ze auta nie zwalnialy tylko jechaly wolno, chyba mam prawo zaczac je wyprzedzac, nie wiem kiedy komus zachce sie zjechac w uliczke w lewo, chyba to raczej on powinien sie upewnic zmieniajac pas ruchu czy ma go wolny, nie no tak mi sie wydaje.
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:30
przez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:34
olek12 napisał(a): zadnego wielkiego skrzyzowania tam nie bylo ale nie mogl bezkarnie zajezdzac mi drogi, chyba sie ze mna zgodzicie (?)
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:34
jimorrison napisał(a):sluchaj czy ty masz w ogole prawo jazdy? bo wydaje mi sie ze nie, po lekturze twoich postowy. Zero racjonalizmu i uporczywe dazenie do tego abysmy przyznali ci racje - ze ten ktory wyprzedza jest krolem szos i nalezy mu sie kategorycznie podporzadkowac!
to sa elemenatne zasady (w sumie). mowisz jak narwany gowniarz, ktory gdzie tylko moze to smiga na zlamanie karku ile fabryka dala nie myslac przy tym ani chwili!
przez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:35
przez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:37
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:40
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:44
przez Mara » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:46
przez jimorrison » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:47
olek12 napisał(a):Swoja droga wiadomo ze chlopak 22letni mog jechac z predkoscia ponad 100km/h, droga tam jest moze dlugosci 500m, dobrze widoczna wiec gdyby sie upewnil przed skretem czy nie jest wyprzedzany nie doszlo by do wypadku...
przez jjaacc » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:55
przez olek12 » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:58