Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez kg1956 » środa 13 lipca 2016, 13:25
przez JAKUB » środa 13 lipca 2016, 14:24
przez szymon1977 » środa 13 lipca 2016, 23:27
Proponuję zastosować się do literalnej treści art.25.1. a nie interpretować jego znaczenie. Nie twierdzę, że nie potrafisz w praktyce właściwie określić PP i nie dlatego zwróciłem na Twój post uwagę. Po prostu opisanie własnymi słowami tego co napisano w art.25.1. Ci nie wyszło. A ktoś może Ci zaufać i zamiast do art.25.1. spróbować określić pierwszeństwo na podstawie Twoich słów. A art.25.1. to nie dwie różne "zasady", a jedna "zasada" występująca w kilku opcjach.kg1956 napisał(a):Rozumiem, że są dwie interpretacje znaczenia art.25.1.
Słuszna uwaga!kg1956 napisał(a):"Nadjeżdżający" to nie to samo co "zbliżający się do skrzyżowania". (...) Wyszło to m.in. w wątku "Pierwszeństwo na łamanym", gdzie pojazd zbliżał się do skrzyżowania z prawej strony a nadjężdżał z lewej.
Słuszna uwaga! Bo ustąpić pierwszeństwa ma zbliżający się do skrzyżowania..., ale nie jest określone w jaki sposób ma to zrobić. Nigdzie nie jest powiedziane, że ma to zrobić zatrzymując się przed skrzyżowaniem.kg1956 napisał(a):Ustąpić pierwszeństwa należy jednak na skrzyżowaniu a nie zbliżając się do niego.
przez kg1956 » czwartek 14 lipca 2016, 15:40
To w tym miejscu kierujący ma obowiązek ustalić kolejność przejazdu przez skrzyżowanie, pojazdów nadjeżdżających z różnych stron/wlotów.
ustąpić pierwszeństwa ma zbliżający się do skrzyżowania
"Nadjeżdżający" to nie to samo co "zbliżający się do skrzyżowania"
przez papadrive » czwartek 14 lipca 2016, 21:41
kg1956 napisał(a):To w tym miejscu kierujący ma obowiązek ustalić kolejność przejazdu przez skrzyżowanie, pojazdów nadjeżdżających z różnych stron/wlotów.
Skąd to bierzesz? Gdzie tak napisano?
kg1956 napisał(a):ustąpić pierwszeństwa ma zbliżający się do skrzyżowania
Każdy zbliżający się?
kg1956 napisał(a):Na moje słowa:"Nadjeżdżający" to nie to samo co "zbliżający się do skrzyżowania"
Napisałeś, że mam rację. Jak mam to rozumieć? Rozwiń to proszę.
Szymon1977 napisał(a):kg1956 napisał(a):"Nadjeżdżający" to nie to samo co "zbliżający się do skrzyżowania". (...) Wyszło to m.in. w wątku "Pierwszeństwo na łamanym", gdzie pojazd zbliżał się do skrzyżowania z prawej strony a nadjężdżał z lewej.
Słuszna uwaga!
Szymon1977 napisał(a):kg1956 napisał(a):Ustąpić pierwszeństwa należy jednak na skrzyżowaniu a nie zbliżając się do niego.
Słuszna uwaga! Bo ustąpić pierwszeństwa ma zbliżający się do skrzyżowania..., ale nie jest określone w jaki sposób ma to zrobić. Nigdzie nie jest powiedziane, że ma to zrobić zatrzymując się przed skrzyżowaniem.
przez szymon1977 » piątek 15 lipca 2016, 00:11
Tak. Tylko, ze literalnie rzecz biorac nie jest to cecha czynnosci, ktora zobowiazano wykonac, a cecha kierujacego, ktorego do wykonania czynnosci zobowiazano.papadrive napisał(a):Czy Wy rozumiecie, co oznacza "zbliżając się do skrzyżowania"?
Doslownie. Wyobraz sobie nadjezdzajacego, ktory zbliza sie do skrzyzowania i dla kontrastu nadjezdzajacego, ktory jest na skrzyzowaniu. Moze zrozumiesz cos, co sam napisales.kg1956 napisał(a):Jak mam to rozumieć?
przez kg1956 » piątek 15 lipca 2016, 09:42
Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa(...)
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony
przez papadrive » sobota 16 lipca 2016, 21:16
szymon1977 napisał(a):Tak. Tylko, ze literalnie rzecz biorac nie jest to cecha czynnosci, ktora zobowiazano wykonac, a cecha kierujacego, ktorego do wykonania czynnosci zobowiazano.papadrive napisał(a):Czy Wy rozumiecie, co oznacza "zbliżając się do skrzyżowania"?
Dla przykladu wychodzacego z klatki mozna zobowiazac do zamkniecia drzwi. Ale nie zamknie on drzwi wychodzac z klatki bo by sie przycial. Zamknie drzwi po wyjsciu z klatki.
kg1956 napisał(a):Jeśli dobrze rozumiem sformułowanie...Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa(...)
Treść artykułu wyraźnie nakazuje kierującemu zachować sz.o. i ustąpić pierwszeństwa zbliżając się do skrzyżowania.
Wszyscy domyślamy się co ustawodawca miał na myśli, dlatego nie stosujemy przepisu "literalnie".
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony
Nadjeżdżającemu do czego? Nie napisano. Domyślam się, że do pojazdu.
Nie napisano, że pierwszeństwo ustala się przed skrzyżowaniem a realizuje się na skrzyżowaniu. Tego się domyślamy. Nie pisz więc, że trzeba stosować się literalnie
przez kg1956 » niedziela 17 lipca 2016, 14:47
Czyli jesteś zwolennikiem interpretacji, która mówi, że mamy obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu do naszego pojazdu z prawej strony a nie do skrzyżowania. Drążę ten temat, ponieważ szerszon twierdzi, że do skrzyżowania.Precyzyjniej, do naszego pojazdu.
Masz rację. Zbliżając się do skrzyżowania to w żaden sposób nie jest na skrzyżowaniu.Przepisy określają sposób i miejsce, w którym ustąpienie PP ma być zrealizowane. Czy Wy rozumiecie, co oznacza "zbliżając się do skrzyżowania"? Czy to będzie na skrzyżowaniu?
przez LeszkoII » niedziela 17 lipca 2016, 16:08
Wychodzi na jedno. Zbliżasz się do skrzyżowania, tzn. znajdujesz się na jego wlocie. Więc który pojazd może nadjeżdżać z prawej strony jak nie ten, który zbliża się prawym wlotem(tych wlotów z prawej może nawet być kilka)?kg1956 napisał(a):ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu do naszego pojazdu z prawej strony a nie do skrzyżowania
przez szerszon » niedziela 17 lipca 2016, 18:25
przez kg1956 » niedziela 17 lipca 2016, 18:39
Nie zawsze wychodzi na jedno. Nie jest wszystko jedno czy nadjeżdża do skrzyżowania czy do pojazdu. Tak jak nie jest wszystko jedno kto ma pierwszeństwo!!! Nie wychodzi na jedno! To są przepisy ruchu drogowego. Jeśli Tobie jest wszystko jedno kto ma pierwszeństwo to gratuluję!Wychodzi na jedno. Zbliżasz się do skrzyżowania, tzn. znajdujesz się na jego wlocie. Więc który pojazd może nadjeżdżać z prawej strony jak nie ten, który zbliża się prawym wlotem(tych wlotów z prawej może nawet być kilka)?
przez LeszkoII » niedziela 17 lipca 2016, 19:08
To jeszcze raz. Stoisz na wlocie skrzyżowania "równorzędnego" i ustępujesz pierwszeństwa - a komu? - zbliżającemu się z prawej strony. Prawa strona skrzyżowania = prawa strona pojazdu = prawa ręka = prawe uchokg1956 napisał(a):Nie jest wszystko jedno czy nadjeżdża do skrzyżowania czy do pojazdu.
Na łamanym pierwszeństwie ... Drexler Bis.szerszon napisał(a):Ma na myśli zawracającego z prawej
przez papadrive » niedziela 17 lipca 2016, 21:21
kg1956 napisał(a):Nie zawsze wychodzi na jedno.Wychodzi na jedno. Zbliżasz się do skrzyżowania, tzn. znajdujesz się na jego wlocie. Więc który pojazd może nadjeżdżać z prawej strony jak nie ten, który zbliża się prawym wlotem(tych wlotów z prawej może nawet być kilka)?
Precyzyjniej, do naszego pojazdu.
przez szymon1977 » niedziela 17 lipca 2016, 23:44