Droga a skrzyżowanie.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez LeszkoII » sobota 01 sierpnia 2015, 12:34

Szymon, ależ ma znaczenie to, którą drogą się poruszasz a nie to której drogi dotykają koła pojazdu. Wniosek płynie prosty - poruszanie się po drogach pojazdem polega na przemierzaniu ich wzdłuż a nie w poprzek, chyba że sens przepisu stanowi inaczej (np. przejście dla pieszych). To bardzo naturalny wniosek, który ma konsekwencje w pojmowaniu skrzyżowania w kontekście "kierunku jazdy". Skoro nie opuszczam danej drogi, która przecina się z inną - to znaczy że jadę na wprost nie zmieniając kierunku jazdy. W przypadku opuszczenia ciągu drogi na skrzyżowaniu - nie jest możliwe abym jechał dalej na wprost. Chyba, że znasz jakiś precedens....
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez Zakopower » sobota 01 sierpnia 2015, 14:47

szymon1977 napisał(a):Jestes na jednej, na dwoch czy na pieciu... co za roznica? Na jakiejs jestes na pewno. Twoje rozwazania nie maja nic do rozwazanego w temacie zagadnienia.

W pełni się z tym zgadzam.
LeszkoII napisał(a):Wniosek płynie prosty - poruszanie się po drogach pojazdem polega na przemierzaniu ich wzdłuż a nie w poprzek, chyba że sens przepisu stanowi inaczej (np. przejście dla pieszych). To bardzo naturalny wniosek, który ma konsekwencje w pojmowaniu skrzyżowania w kontekście "kierunku jazdy". Skoro nie opuszczam danej drogi, która przecina się z inną - to znaczy że jadę na wprost nie zmieniając kierunku jazdy.
Błędny wniosek. Mogę zmienić kierunek jazdy, a drogi którą jadę nie opuszczę. Choćby zwykle zawracanie obala twój wniosek, albo np. jazda po przełączce w poprzek drogi.
Zakopower
 
Posty: 91
Dołączył(a): piątek 24 lipca 2015, 10:42

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez szymon1977 » sobota 01 sierpnia 2015, 18:18

Lesiu... z punktu widzenia rozpatrywanego w tym watku zagadnienia nie ma to zadnego znaczenia. Wystarczy niepodwazalny fakt, ze bedac na skrzyzowaniu na drodze na pewno jestes.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez szerszon » sobota 01 sierpnia 2015, 18:22

Zakopower napisał(a):[ Błędny wniosek. Mogę zmienić kierunek jazdy, a drogi którą jadę nie opuszczę. Choćby zwykle zawracanie obala twój wniosek, albo np. jazda po przełączce w poprzek drogi.
I tylko taki przypadek na drodze dwukierunkowej. Na jednokierunkowej nie masz takiej mozliwości..nie masz też możliwości jadąc tą samą droga skręcić na niej w lewo lub w prawo.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez dylek » sobota 01 sierpnia 2015, 18:49

A to przełączka jest skrzyżowaniem ?
Przełączka ma obalić wniosek LeszkaII o kierunku jazdy na skrzyżowaniu ?


szymon1977 napisał(a): Wystarczy niepodwazalny fakt, ze bedac na skrzyzowaniu na drodze na pewno jestes.

Podważalny...i to bardzo...
Będąc na skrzyżowaniu jesteś na... drodze? A może jednak na powierzchni skrzyżowania, co ?
Znów kombinacje jak tu ze skrzyżowania zrobić drogę ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez LeszkoII » sobota 01 sierpnia 2015, 18:54

Zakopower napisał(a):Mogę zmienić kierunek jazdy, a drogi którą jadę nie opuszczę.Choćby zwykle zawracanie
Nie choćby - lecz jedynie :) Mam Cię, zjem Cię :) Zawracanie jest manewrem wyjątkowym w stosunku do zmiany kierunku jazdy - manewrem, któremu poświęca się dodatkową uwagę w oddzielnych paragrafach. Nie rób misz-maszu. Sytuacja szczególna nigdy nie może stanowić punktu wyjścia do rozważań ogólnych, ja podałem "rozważania ogólne"
Zakopower napisał(a):obala twój wniosek, albo np. jazda po przełączce w poprzek drogi.
No to sobie rzeczywiście, faktycznie i "bo widać" pojeździsz na przełączce....jak na drodze :lol: Klonie, na razie tylko proszę, żeby nie sprowadzać dyskusji do "dyskusji".
szymon1977 napisał(a):Lesiu... z punktu widzenia rozpatrywanego w tym watku zagadnienia nie ma to zadnego znaczenia.
Ma znaczenie, bo jeżeli ktoś nalega aby wskazać drogę wzdłuż której się porusza na skrzyżowaniu, to taką drogę się wskazuje a nie wymyśla, że się jedzie w poprzek drogi poprzecznej i równocześnie wzdłuż innej albo tym gorzej - że na skrzyżowaniu występuje jedna droga/jezdnia.... składająca się ze skrzyżowania (pozdrawiam Sankilę ;)) :lol:
Ale mam z Was ubaw :spoko: Podejrzewam, że Szerszon i Dylek również.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez szerszon » sobota 01 sierpnia 2015, 19:05

dylek napisał(a):A to przełączka jest skrzyżowaniem ?
A co ty taki zdziwiony...przecież przełączka jest łączeniem, a łaczenie jest skrzyżowaniem które łączy dwa odległe brzegi rzeki ( piaskownica nie daje takiego rozmachu)
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez dylek » sobota 01 sierpnia 2015, 19:41

szerszon napisał(a):przecież przełączka jest łączeniem, a łaczenie jest skrzyżowaniem

To by się nawet wkomponowywało w tezy, że nie ma znaczenia ile dróg...ważne, że jest droga, nie :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez sankila » sobota 01 sierpnia 2015, 21:52

LeszkoII napisał(a): droga nie składa się ze skrzyżowania - toteż skrzyżowanie nie może być ich fragmentem.
Oczywiście, że droga składa się ze skrzyżowań, a także z przejść dla pieszych, torowisk tramwajowych, przejazdów kolejowych, tuneli i mostów. A może chcesz udowadniać, że na moście czy w tunelu nie ma drogi?


A drogi różnokierunkowe? Przynajmniej wyjaśnij, co poetka miała na myśli
Pokażę Ci na obrazkach:
Na pierwszym - masz dwie drogi, biegnące w różnych kierunkach, a między nimi plac, z którego obie drogi korzystają - to się nazywa skrzyżowanie jednopoziomowe.
Obrazek
Na drugim obrazku masz również dwie drogi, biegnące w różnych kierunkach, ale w miejscu ich przecięcia stoi most, przez który biegnie jedna z dróg. I to się nazywa skrzyżowanie dwupoziomowe (lub węzeł drogowy).
Obrazek
Rożnica pomiedzy nimi jest taka, że pierwsze potrzebuje mniej asfaltu, ale w zamian - dodatkowych przepisów o "korzystaniu ze wspólnej własności".
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez Zakopower » sobota 01 sierpnia 2015, 21:57

szerszon napisał(a):
Zakopower napisał(a):[ Błędny wniosek. Mogę zmienić kierunek jazdy, a drogi którą jadę nie opuszczę. Choćby zwykle zawracanie obala twój wniosek, albo np. jazda po przełączce w poprzek drogi.
I tylko taki przypadek na drodze dwukierunkowej. Na jednokierunkowej nie masz takiej mozliwości..nie masz też możliwości jadąc tą samą droga skręcić na niej w lewo lub w prawo.

Jak to nie? Zawsze mam możliwość skrętu w prawo lub w lewo np. W prydrożną posesję. Wcale nie wjeżdżam w inną drogę.
Albo np. Skrzyżowanie z sąsiedniego wątku. Skręcam w lewo, a następnie w prawo, a drogi nie zmieniam. Cienki jesteś w dyskusji.

dylek napisał(a):
szymon1977 napisał(a): Wystarczy niepodwazalny fakt, ze bedac na skrzyzowaniu na drodze na pewno jestes.

Podważalny...i to bardzo... Będąc na skrzyżowaniu jesteś na... drodze?
Z choinki się urwałeś? Skoro nie jesteś na drodze to kodeks cię nie obowiązuje. Pojechałeś z tym tekstem.
sankila napisał(a):Na drugim obrazku masz również dwie drogi, biegnące w różnych kierunkach, ale w miejscu ich przecięcia stoi most, przez który biegnie jedna z dróg.

Sankila na twoim obrazku nie ma żadnego mostu...weź się ogarnij i nie strzelaj takich byków.
Zakopower
 
Posty: 91
Dołączył(a): piątek 24 lipca 2015, 10:42

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez dylek » sobota 01 sierpnia 2015, 22:34

Sankila - polecam zajrzenie do PoRD...jest tam definicja skrzyżowania...poczytaj...powinno być coś o jednym poziomie...
Zakopałek - zajrzyj do art 1 to się dowiesz, że nie muszę być na drodze, by PoRD obowiązywał...

Qde...dyskutanci od 7 boleści, co wykładają się już na podstawach omawianych na pierwszym wykładzie na PJ...

PoRD jest ogólnodostępny...serio zajrzyjcie zamiast wymyślać co to droga, co skrzyżowanie (są tam definicje) - może w końcu przestaniecie mylić te pojęcia i używać ich zamiennie, bo czytać, że skrzyżowanie to kawałek drogi, a droga składa się ze skrzyżowań itp... - żenujące doświadczenie.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez szerszon » sobota 01 sierpnia 2015, 22:57

Zakopower napisał(a):Jak to nie? Zawsze mam możliwość skrętu w prawo lub w lewo np. W prydrożną posesję. Wcale nie wjeżdżam w inną drogę.
No nie...nie zrozumiałeś co napisałem...napisałem,że nie masz mozliwości jadąc po drodze na niej zmienić kierunku jazdy w prawo lub w lewo...możesz zmienić co najwyżej pas ruchu.
Ty byłeś łaskaw opisać kompletnie co innego..zjazd z drogi w obiekt przydrożny... w takiej sytuacji nie skręciłeś na drodze a z drogi...
Albo np. Skrzyżowanie z sąsiedniego wątku. Skręcam w lewo, a następnie w prawo, a drogi nie zmieniam. Cienki jesteś w dyskusji.
Nie wiem czy zauważyłeś, ale za jednym skrzyżowaniem optujesz przede wszystkim ty...wyraziłem kompletnie odmienne zdanie...
A jeśli chodzi o cienkość to polecam poczytać ze zrozumieniem , co napisałem powyżej klonie..
Z choinki się urwałeś? Skoro nie jesteś na drodze to kodeks cię nie obowiązuje. Pojechałeś z tym tekstem.
Ależ jesteś na ..drogach posiadających jezdnię. Na skrzyżowaniu..a tu PoRD jak najbardziej obowiązuje..podać ci odpowiednie przepisy ?

sankila napisał(a):Oczywiście, że droga składa się ze skrzyżowań,

Tak studiuję z przejęciem definicje drogi i nie moge die tam dopatrzyć skrzyżowań...chyba że w Pacanowie.
drogi różnokierunkowe
Totalny idiotyzm..drogi moga byc dwukierunkowe lub jednokierunkowe...różnokierunkowe... nowy PoRD wydany w Pacanowie..
I to się nazywa skrzyżowanie dwupoziomowe (lub węzeł drogowy).
Toteż tylko w Pacanowie..polecam się zapoznać z rozporządzeniem dotyczącym warunków technicznych dróg jakim powinny odpowiadać...pisałem..zanim naciśniesz "wyślij" -pomyśl.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez Zakopower » niedziela 02 sierpnia 2015, 11:00

dylek napisał(a):
Zakopower napisał(a):
dylek napisał(a):Podważalny...i to bardzo... Będąc na skrzyżowaniu jesteś na... drodze?
Z choinki się urwałeś? Skoro nie jesteś na drodze to kodeks cię nie obowiązuje. Pojechałeś z tym tekstem.
Zakopałek - zajrzyj do art 1 to się dowiesz, że nie muszę być na drodze, by PoRD obowiązywał...
Weź już się nie kompromituj....
PoRD obowiązuje na drogach, strefach zamieszkania i ruchu.
W pozostałych miejscach w bardzo ograniczonym zakresie.
Zakopower
 
Posty: 91
Dołączył(a): piątek 24 lipca 2015, 10:42

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez LeszkoII » niedziela 02 sierpnia 2015, 14:06

sankila napisał(a):Oczywiście, że droga składa się ze skrzyżowań, a także z przejść dla pieszych, torowisk tramwajowych, przejazdów kolejowych, tuneli i mostów.
Polecam pochylić głowę nad def. przejścia dla pieszych. Droga nie składa się ze skrzyżowania. Idąc Twoją ścieżką rozumowania, droga składa się jeszcze z masy bitumicznej, atomów, trawy, petów, wymiocin pijaków, znaków drogowych a nawet z maleńkiego kawałka Polski.
Absurd.
sankila napisał(a):Na pierwszym - masz dwie drogi, biegnące w różnych kierunkach, a między nimi plac, z którego obie drogi korzystają - to się nazywa skrzyżowanie jednopoziomowe.
Pytałem o wymyślony przez Ciebie atrybut różnokierunkowości drogi. Wyobraź sobie, że znam definicje skrzyżowania z UoDP(może nie na pamięć, ale znam).

Plac na skrzyżowaniu? Wolałbym trzymać się określeń zawartych w PoRD - czyli powierzchni skrzyżowania.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Droga a skrzyżowanie.

Postprzez szymon1977 » niedziela 02 sierpnia 2015, 14:26

dylek napisał(a):Będąc na skrzyżowaniu jesteś na... drodze?
A to wjezdzajac na skrzyzowanie zjezdzam z drogi? A moze wsiadajac do samochodu wysiadam z Polski? Co za logika. Jezeli cos podwazyles to sens traktowania Cie w dyskusji na powaznie. Miszcz!
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości