Awaryjne od żółtych błyskowych łatwo odróżnić. Natomiast pozycyjne tylne świeca tak samo podczas jazdy, jak podczas postoju(postojowe) - chyba że załączy się je tylko od strony jezdni. To miałem na myśli. Wiele wypadków nastąpiło, bo ktoś w nocy uznał, że przed nim jedzie pojazd a on stał. Oczywiście wina najeżdżającego, ale gdyby najechany włączył awaryjne to czy coś by sie złego stało? Przecież policja nader często wydaje polecenie "proszę włączyć światła awaryjne" i wtedy jest cacy.mariusz79 napisał(a):LeszkoIIZresztą takie zatrzymanie w nocy warto warto dodatkowo zasygnalizować światłami awaryjnymi.
A może jeszcze lepiej zasygnalizować żółtym sygnałem błyskowym co? Chcesz być świętszy od papieża? Przepisy określają kiedy używamy świateł awaryjnych, więc nie wymyślaj.
Chodzi o bezpieczeństwo (a wtedy włączenie awaryjnych mieści się wg. mnie w ryzach Art. 3. PoRD).