Pieszy i droga osiedlowa

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez Makabra » piątek 28 listopada 2014, 22:32

LeszkoII napisał(a):
skov napisał(a):Egzaminator w sytuacji zagrożenia naciska jako pierwszy hamulec a osoba zdająca w 95% poprzedza go wciśnięciem sprzęgła. Hamowanie awaryjne jako zadanie nieobowiązkowe spowodowało że ludziska nie wiedza jak skutecznie i szybko hamować.
A co ma nacisk lewej nogi do nacisku prawej? Przy hamowaniu awaryjnym (lub przewidując zagrożenie - tuż przed nim) warto mieć nogę przygotowaną na sprzęgle.


Chodzi o czas reakcji. Szybciej i dokladniej zrobisz jedna rzecz niz dwie na raz.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez LeszkoII » piątek 28 listopada 2014, 22:53

Borys_q napisał(a):W strefie zamieszkania nie obowiązują przepisy o ruchu pieszych miedzy innymi te które mu zabraniają wtargnąć na jezdnie.
Nie prawda. Najwyraźniej pomyliłeś przepis z Art. 11.5 z treścią z Art. 15. Ponadto zawsze obowiązuje Art. 3. (tutaj specjalnie nie ma powodu jego "uruchamiania").
Makabra napisał(a):Chodzi o czas reakcji. Szybciej i dokładniej zrobisz jedna rzecz niz dwie na raz.
Myślę, że tutaj chodzi o pewne nawyki. Z tego co mi wiadomo, na szkoleniu na PJ uczą hamowania silnikiem, wchodzenia w zakręty na biegu... a mam pytanie: kiedy uczą hamowania awaryjnego?
Twierdzę, że osoby którym nader często przydarzyło się zgaśniecie silnika w trakcie szkolenia, nabiorą pewnego nawyku kontroli lewej nogi na pedale sprzęgła. I dlatego takie osoby później nie zastanawiają się "która nogą wcześniej wcisnąć". To moja teoria, być może błędna.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez jasper1 » piątek 28 listopada 2014, 23:23

A to w strefie zamieszkania nie obowiązują szczególne zasady ruchu drogowego? :wow:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez LeszkoII » piątek 28 listopada 2014, 23:34

Obowiązują - zarówno pieszych jak i kierujących; kazdy coś dla siebie znajdzie.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez jasper1 » piątek 28 listopada 2014, 23:43

Szczególnie piesi do lat 7 mający w strefie prawo pozostawać bez opieki osoby starszej mają tam jakieś obowiązki.
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez LeszkoII » sobota 29 listopada 2014, 06:07

Tu masz rację. Tzn. nie można powiedzieć, że nie masz racji a temat nadaje się na odrębne zagadnienie z BRD :D Muszę się zastanowić, chociaż nie zmieni to przepisu, z którego wynika, że 5 latkowi w strefie zamieszkania nie wolno wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd (czyli z odległości do 3-4m w zależności od warunków).

Na tematy dziecio-wychowawcze nie wypowiadam się z wybitnie wielkiego powodu braku kompetencji w tej materii :lol:
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez Borys68 » sobota 29 listopada 2014, 09:20

Bawi mnie rozpatrywanie "miał prawo wtargnąć czy też nie?". Zasranym obowiązkiem kierowcy jest dać po heblach.
"Pieszy nie wiedział czy ma uciec w prawo czy w lewo więc rozwiązałem problem za niego i go rozjechałem". - to z jakiegoś zbioru "humor oświadczeń ubezpieczeniowych".
Borys
PJ ("1.06"; "78") odebrane 4.V.2009
Borys68
 
Posty: 1057
Dołączył(a): czwartek 23 kwietnia 2009, 06:22
Lokalizacja: Warszawa-Bielany, Rzeczpospolita Polska

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez jasper1 » sobota 29 listopada 2014, 10:08

LeszkoII napisał(a): nie zmieni to przepisu, z którego wynika, że 5 latkowi w strefie zamieszkania nie wolno wchodzić na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd (czyli z odległości do 3-4m w zależności od warunków).

Taki mały drobiazg LeszkoII. Art.13 i 14 PoRD są o przechodzeniu przez jezdnię, a w strefie zamieszkania pieszy przez jezdnię nie przechodzi tylko sobie chodzi całą szerokością drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdami.

Te dzieciaczki nie muszą wcale przechodzić, one zgodnie z prawem mogą grać w piłkę na jezdni i sobie za nią biegać we wszystkie możliwe strony.
Strefa zamieszkania to przestrzeń pieszych, kierujący pojazdem jest tam gościem lub intruzem.

Nikt nie każe jeździć po strefie 20 kmh - wolno wolniej :wink: .

PS Może trzeba to "wolno wolniej" zacząć umieszczać pod ograniczeniami prędkości? :lol:
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 listopada 2014, 20:59

jasper1 napisał(a):Taki mały drobiazg LeszkoII. Art.13 i 14 PoRD są o przechodzeniu przez jezdnię
Nie tylko, o wchodzeniu na jezdnię przede wszystkim. Zwłaszcza kwestia przebiegania przez jezdnię jest interesująca w kontekście tego, o czym ostatnio się tu pisało.
jasper1 napisał(a):a w strefie zamieszkania pieszy przez jezdnię nie przechodzi tylko sobie chodzi całą szerokością drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdami.
Przechodzi, przechodzi przez jezdnię. Nic tutaj się nie zmienia - odnośnie stanu faktycznego. Droga objęta strefa zamieszkania wciąż może posiadać chodnik.
Pierwszeństwo pieszego to sprawa bezdyskusyjna. Ja podjąłem dyskusję odnośnie takiego rodzaju zachowania pieszego, które może utrudnić ustąpienie pierwszeństwa, np. wyskoczenie zza krzaków 5 latka - wprost pok koła jadącego 20 km/h pojazdu, np. "śmieciary". Jeżeli dzieci grają w piłkę na ulicy, to kierujący pojazdem je zauważy. Gorzej, jeśli jakiś pieszy z rozpędu wtargnie przed pojazd, nawet poruszający się 20 km/h.
jasper1 napisał(a):Te dzieciaczki nie muszą wcale przechodzić
Przebiegać mogą? Ano chyba była taka intencja Ustawodawcy :) (skąd ja to znam). Pewnie, że mogą przebiegać :roll: . Jednak, jeśli kierujący nie będzie w stanie zareagować (CZY W STREFIE ZAMIESZKANIA NALEZY ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ NA CAŁYM JEJ OBSZARZE :?: ), to dlaczego miałby zostać winnym choćby delikatnego obicia się dziecka o pojazd? To nie takie oczywiste.
A jeśli pijana matka w ciąży położy się na drodze w strefie zamieszkania to co mam zrobić? Czekać łaskawie, bo jej nie obowiązuje Art. 3., bo znajduje się w strefie zamieszkania i jej wszystko wolno? Bzdura. Tu trzeba podejścia racjonalnego.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez Borys_q » niedziela 30 listopada 2014, 21:22

5. Przepisów ust. 1–4a nie stosuje się w strefie zamieszkania. W strefie tej pieszy korzysta z całej szerokości drogi i ma pierwszeństwo przed pojazdem.


Jako może korzystać z całej szerokości drogi, to stronę tej drogi może sobie dowolnie zmieniać i iśc pod dowolnym kątem do tej drogi możesz mu naskoczyć bo pierwszeństwo ma.
Ostatnio zmieniony niedziela 30 listopada 2014, 23:20 przez Borys_q, łącznie zmieniany 1 raz
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez jasper1 » niedziela 30 listopada 2014, 21:31

Obecność chodnika nie zmusza pieszego w strefie zamieszkania do chodzenia po nim.
Kiedy wchodzi na jezdnię, to nie wiadomo czy z zamiarem przejścia przez nią czy chodzenia po jezdni.
Kierowcy pojazdu w strefie nic do tego, po co pieszy wszedł na jezdnię, ma mu ustąpić pierwszeństwa.
Nie będzie chodnika i pieszy też nagle może znaleźć się na jezdni, choćby prosto z klatki w bloku lub prywatnego podwórka.

Dla mnie sytuacja jest analogiczna jak z wyjazdem z drogi podporządkowanej. Czego by nie robił ten na drodze z pierwszeństwem, to mamy mu ustąpić pierwszeństwa.
To, że sytuacje nie zawsze są przewidywalne, to inna sprawa.
----------------
Borys-q zdążył zmienić treść swojego postu, zanim wrzuciłam swój, więc odrobinę się powtarzam :lol: .
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez Borys_q » niedziela 30 listopada 2014, 22:28

Borys-q zdążył zmienić treść swojego postu, zanim wrzuciłam swój, więc odrobinę się powtarzam :lol: .


Czasem myśli się zmieniają szybciej niż ręce na klawiaturze piszą:)

Jako, że pieszy może chodzić dowolną stroną drogi, może też je zmieniać czyli korzystać z jezdni pod kątem względem osi różnym od 0 stopni i w dowolnym zakresie katów pierwszeństwo ma.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez Makabra » niedziela 30 listopada 2014, 22:59

LeszkoII napisał(a):Z tego co mi wiadomo, na szkoleniu na PJ uczą hamowania silnikiem, wchodzenia w zakręty na biegu... a mam pytanie: kiedy uczą hamowania awaryjnego?


Przez cały kurs praktyczny kursant uczy się hamowania awaryjnego, a dokładniej rzecz biorąc uczy się takiego hamowania w każdej sytuacji która go zaskoczy na drodze. Samo deptanie w hamulec na pustej drodze to żadna nauka.
Dla Ciebie offtopowa rozkmina :D Jak przeszkolić w trakcie kursu kursanta z sytuacji umożliwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu?
Ostatnio zmieniony poniedziałek 01 grudnia 2014, 10:57 przez Makabra, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez papadrive » niedziela 30 listopada 2014, 23:12

Makabra napisał(a):Dla Ciebie offtopowa rozkmina :D Jak przeszkolić w trakcie kursu kursanta z sytuacji umożliwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu?

Była nawet propozycja na forum, aby nabyć doświadczenia uczestnictwa w wypadku/kolizji. :lol:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Pieszy i droga osiedlowa

Postprzez LeszkoII » niedziela 30 listopada 2014, 23:18

Makabra napisał(a):Samo deptanie w hamulec na pustej drodze to żadna nauka.
Dlaczego żadna nauka? Innymi słowy z twojej wypowiedzi wynika, że kursant uczy się prawidłowego czasu reakcji na zaskakujące go zjawisko.

Ruszanie z piskami opon(lub na pograniczu) albo hamowanie z piskami opon (lub na pograniczu) to jest moim zdaniem cenna lekcja. A sam refleks można ćwiczyć na stoperze.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości