Parkowanie pod Hipermarketami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 października 2005, 14:09

No nie wiem... Nigdy nie myślałem w ten sposób i raczej ja klaksonu nigdy nie potraktowałbym jako nauczki. A jeżeli chodzi o ten parking, to ja nie powiedziałem, że nie wyskoczyłbym z samochodu i nie nawrzucał mu. Ja tylko powiedziałem, że bym nie trąbił. :D :D :D :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Agawa » czwartek 27 października 2005, 14:14

Ale wytłumacz mi z kolei Ty scorpio dlaczego jestes takim zagorzałym przeciwnikiem używania klaksonu :?: przeciez po cos ten klakson jest w aucie :!:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jimorrison » czwartek 27 października 2005, 14:31

W Polsce to jeszcze i tak malo sie "klaksonuje" na wspoluczestnikow ruchy.. kiedy bylem we Włoszech pare lat temu to mi sie włos na glowie jezyl... co chwile ktos na kogos trabi... mozna rzec na prawde bez potrzeby!
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 października 2005, 15:11

Agawa napisał(a):Ale wytłumacz mi z kolei Ty scorpio dlaczego jestes takim zagorzałym przeciwnikiem używania klaksonu :?: przeciez po cos ten klakson jest w aucie :!:

Nie jestem przeciwnikiem używania klaksonu. Jestem przeciwnikiem używania klaksonu niezgodnie z przeznaczeniem. A na razie jedyne uzasadnione użycie z tych, o których mówimy od paru dni na forum, to to z tą Twoją malującą się kobietą.

jimorrison napisał(a):W Polsce to jeszcze i tak malo sie "klaksonuje" na wspoluczestnikow ruchy.. kiedy bylem we Włoszech pare lat temu to mi sie włos na glowie jezyl... co chwile ktos na kogos trabi... mozna rzec na prawde bez potrzeby!

No to ja nie wiem... Czyżby Warszawa pod tym względem była lepsza od Elbląga? Bo w moim mieście jest tak, jak w Twojej opowieści o Włoszech.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

:)

Postprzez Polonez » czwartek 27 października 2005, 15:19

scorpio44 napisał(a):Agawa, to może Ty mi odpowiesz, bo jak na razie nikt nie umiał tego wytłumaczyć - co by Ci dało to, że byś go odtrąbiła? Jak macie odruch, że z nerwów koniecznie musicie coś nacisnąć, to nie wiem.... Wycieraczki włączajcie zamiast klaksonu... Albo gałką od radia kręćcie...

hhhmm otrąbiłem go ponieważ chciałem mu zwrócić uwage ... Gość napewno to usłyszał i wiedział że tyczy się to jego osoby. heh z całym szacunkiem Scorpio ludzie trablili trabią i bedą trąbić :) taki już ich sposób na pokazanie w samochodzie swojego zdenerwowanie zniechęcenia czy zniecierpliwienia. No można jeszcze mrugać długimi ale tak jak napisała Agawa to niekiedy mało skuteczne. :D
jestem za nakazem całorocznego używania mózgu podczas prowadzenia auta:)
Polonez
 
Posty: 558
Dołączył(a): niedziela 16 maja 2004, 18:05
Lokalizacja: Bielsko Biała / Kęty

Postprzez jimorrison » czwartek 27 października 2005, 15:22

scorpio44 napisał(a):No to ja nie wiem... Czyżby Warszawa pod tym względem była lepsza od Elbląga? Bo w moim mieście jest tak, jak w Twojej opowieści o Włoszech.

Co dzien uczestnicze w ruchu drogowym a klakson na przestrzeni 4 miechow urzywalem moze z 5 razy. I to w sytuacjach zagrozenia, zwykle przy zajezdzaniu drogi. Co do innych uczestnikow ruchu to jak jest jakis zator, albo potezny korek to komus puszcza nerwy i trabi, tylko nie wiem po co.. zbey sobie ulzyc? Nie raz juz bylem swiadkiem sytuacji, ze jest sznurek samochodow, wszyscy "grzecznie" stoja, a jakis imbecyl zawiesi sie na klaksonie i trabi :|... :roll:
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez ella » czwartek 27 października 2005, 15:57

Polonez napisał(a):hhhmm otrąbiłem go ponieważ chciałem mu zwrócić uwage ... Gość napewno to usłyszał i wiedział że tyczy się to jego osoby. ... ludzie trablili trabią i bedą trąbić taki już ich sposób na pokazanie w samochodzie swojego zdenerwowanie zniechęcenia czy zniecierpliwienia.

Kiedyś kumpel na pytanie dlaczego trąbi, odpowiedział, że nie trąbi tylko ten co nie jeździ :lol: A kodeks drogowy i zapis o możliwości użycia klaksonu wymyślono wtedy, kiedy ten klakson był rzeczywiście mało przydatny :lol:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jimorrison » czwartek 27 października 2005, 17:01

jimorrison napisał(a):Nie raz juz bylem swiadkiem sytuacji, ze jest sznurek samochodow, wszyscy "grzecznie" stoja, a jakis imbecyl zawiesi sie na klaksonie i trabi :|... :roll:

no i wywolalem wilka z lasu.... jakies 30 minut temu wracalem samochodem do domu, skrecam w lewo na skrzyzowaniu z sygn. swietlna. jestem na pierwszego, [zielone] ruszam podjezdzam do jezdni w przeciwnym kierunku i czekam az bedzie wolne, za mna ustawia sie jakis pajac w astrze i .... i trabi? mysle sobie, o co mu chodzi, przeciez stoje maksymalnie blisko lini, zostawilem miejsce dla tych zawracajacych, caly czas jada auta z przeciwleglego kierunku takze nie moge opuscic skrzyzowania.. w koncu wymyslilem ze moze nie mam swiatel albo kierunku..[oczywiscie mialem - pozniej sprawdzilem pod domem] no ale dobra - droga sie zrobila pusta wiec szybko ruszam i opuszczam skrzyzowanie. on za mna. po jakis ~200 meetrow znow skrecam w lewo, ulica osiedlowa, z przeciwka jada wiec ich puszczam, wolne - jade, a ten pajac z astry znowu 2x po klaksonie .... i badz tu kurcze madru co takiemu pajacowi sie ubzduralo..
Moj tata stwierdzil, ze w takich sytuacjach dobry jest ''gest srodkowego palca" :) :lol:
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 października 2005, 17:05

Może to po prostu jakiś Twój znajomy jechał? :D :D :D :D :D

PS: Moi znajomi wiedzą, że mnie się nie pozdrawia klaksonem (czy jadę, czy idę), bo tego nie lubię i to zwalczam. ;) :D
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jimorrison » czwartek 27 października 2005, 17:07

scorpio44 napisał(a):Może to po prostu jakiś Twój znajomy jechał? :D :D :D :D :D

PS: Moi znajomi wiedzą, że mnie się nie pozdrawia klaksonem (czy jadę, czy idę), bo tego nie lubię i to zwalczam. ;) :D

na pewno nie, jak stalem na pierwszym z opisywanych skrzyzowan spojrzalem w lusterko - nieznana geba z tylu. Poza tym jechalem wozem starszego :), jego tez zapytalem czy nie ma zadnego znajomego wozacego sie taka astra - nie ma.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Sławek_18 » czwartek 27 października 2005, 17:38

a mnie dzisiaj jakas stara rura obtrabila jak przechodzilem na pasach, musiala hamowac to se trabnela :? :? Ja jej co ty ku....ro trabisz jestem na pasach.
Ech. :x
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jimorrison » czwartek 27 października 2005, 18:12

Sławek_18 napisał(a): Ja jej co ty ku....ro trabisz jestem na pasach.

znaczy sie.. po polsku jeje powiedziales :twisted: :twisted: :twisted:
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Sławek_18 » czwartek 27 października 2005, 18:30

tak mi sie wymsknelo, ona mi tu bedzie jakims starym trupem trabila. :oops:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 października 2005, 23:23

Szkoda, że nie słyszeliście, jak niedawno o.p.i.e.r.d.o.l.i.ł.e.m (musiałem użyć tego słowa, bo ochrzanienie to jednak coś zupełnie innego :D) pewnego instruktora. W podobnej sytuacji co Sławek, ale bardziej po polsku. ;) Ja sobie przechodzę, bo mi gość ustąpił, a tu L-ka jedzie sobie z przeciwnego kierunku i instruktor na mnie fucki puszcza. Się wkurzyłem, nagadałem mu i powiedziałem, że chłopak tak potem pojedzie na egzaminie, jak go uczy, i przez takiego "świetnego" instruktora obleje.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez BeniaMinek » środa 02 listopada 2005, 20:36

Klaksony są złe. Sprawiają, że początkujący kierowca staje się jeszcze bardziej zestresowany.

Chciałam zaparkować samochód i zrobiłam coś brzydkiego tak, że zgasł. No cóż, potrzeba naprawdę króciutkiej chwilki, żeby go szybciutko odpalić i ustawić się na swoim miejscu. Ta sama chwilka wystarczy, żeby mnie obtrąbić. :evil: Mam nadzieję, że za kilka lat będę pamiętać, że też kiedyś kaleczyłam i nie będę się wyżywać na innych kierowcach :)
prawo jazdy - mała rzecz, a cieszy :)
Avatar użytkownika
BeniaMinek
 
Posty: 71
Dołączył(a): wtorek 27 września 2005, 22:22

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości