Co do ronda to chyba nie ma co dyskutować bo dyskusja na ten temat prowadzi do nikąd.
Każdy ma swoje zdanie na ten temat i każdy inaczej interpretuje przepisy. Nawet WORD-y różnie wymagają. O policji, instruktorach, i egzaminatorach już nie wspomnę.
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez mariusz79 » czwartek 13 lutego 2014, 13:56
przez szerszon » czwartek 13 lutego 2014, 13:57
przez lith » czwartek 13 lutego 2014, 14:21
mariusz79 napisał(a):Ustawę Prawo o Ruchu Drogowym znam zapewne nie w mniejszym stopniu niż Ty. Także swoje wypowiedzi oparłem tylko i wyłącznie o przepisy tej właśnie ustawy nie biorąc pod uwagę panujących zwyczajów.
przez mariusz79 » czwartek 13 lutego 2014, 15:23
Swoją drogą jak chce się sprawnie i bezkolizyjnie jeździć to 'zwyczaje' są często ważniejsze niż suche przepisy
Według mnie pord opisuje co trzeba sygnalizować, czyli takie minimum, którego jak nie będziemy przestrzegać to można nas ukarać.
przez LeszkoII » czwartek 13 lutego 2014, 16:32
"Utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru" - 200 zł, 2 pkt.
Czyli np. policjant może nałożyć od 20 do 500 zł lub opierd..., bo kierunkowskaz przy wjeździe na pobocze nie jest wymagany przepisami szczegółowymi, ale wymóg wynika na podstawie Art. 3.Uczestnik ruchu lub inna osoba znajdująca się na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, a także właściciel lub posiadacz pojazdu, który wykracza przeciwko innym przepisom ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.2)) lub przepisom wydanym na jej podstawie, podlega karze grzywny do 3000 złotych albo karze nagany.
przez mariusz79 » czwartek 13 lutego 2014, 17:26
mariusz79,
sprawiasz wrażenie osoby, która interpretuje art. 22.5 jako ogólny przepis na temat używania kierunkowskazów(w tym również rąk), podczas gdy przepis traktuje o sygnalizowaniu zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu.
Pytałeś o przepis obligujący do "migania" przed zjazdem na pobocze, więc odpowiadam: art. 3. PoRD.
To pod krechą, nie daję głowy, że odpowiada stanowi faktycznemu
Czyli np. policjant może nałożyć od 20 do 500 zł lub opierd..., bo kierunkowskaz przy wjeździe na pobocze nie jest wymagany przepisami szczegółowymi, ale wymóg wynika na podstawie Art. 3.
przez taik » czwartek 13 lutego 2014, 17:49
szerszon napisał(a):Oj...będzie sie działo...lecę po orzeszki..
szerszon napisał(a):O rondo mi chodzi....
dawid4157 napisał(a):Czy poprawne jest przed wykonaniem manewru włączenie lewego kierunkowskazu a przez wjechaniem na odpowiedni zjazd włączyć prawy?
przez LeszkoII » czwartek 13 lutego 2014, 18:03
Do wspomnianego wcześniej art. 18. dodałbym jeszcze Art. 24.1.3) Nie ma potrzeby wymieniania w ustawie wszystkich sytuacji, w których należy użyć kierunkowskazu jako sygnalizowanie "czegoś". Dlatego skupiono uwagę na najważniejszych i najczęściej spotykanych manewrach: zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Ich istota polega na częstym zbiegu z ustąpieniem pierwszeństwa. Z całą pewnością mogę powtórzyć, że używanie kierunkowskazów w innych relacjach niż wynikające z Art. 22.5., nie jest zabronione - a przeciwnie wskazane dla zachowania bezpieczeństwa i płynności ruchu.mariusz79 napisał(a):A masz inny przepis dotyczący używania kierunkowskazów? To pytanie retoryczne oczywiście.
Po części masz rację, że jeśli kogoś wprowadzę w błąd tym, że nie wyłączę kierunkowskazu i będę z nim jechał 500 metrów, to jak najbardziej Art. 3 działa jak miecz obosieczny. Unikamy "działań" oraz "zaniechań".mariusz79 napisał(a):Leszko daj spokój
Komu jak komu, ale Tobie takich rzeczy nie wypada pisać.
Równie dobrze mógłbym napisać, że na podstawie tego przepisu nie wolno używać kierunkowskazu w innych sytuacjach niż dotyczące art.22. ust.5, ale nie zrobię tego.
Z tego co czytam, taką praktykę prawną wykorzystuje się stosunkowo często, mnie to nie dziwi. Jak się ona nazywa niestety łaciny nie znam, a prawa nie skończyłem.mariusz79 napisał(a):Zawsze jest tak, że jak nie ma się konkretnego przepisu, a takiego mi nie podałeś, to każdy podpiera się tym bardzo ogólnym (chyba najbardziej ogólnym) przepisem.
Żaden sąd nie pokusi się o interpretację tego przepisu; przynajmniej ja w to nie wierzę. Walnie "regułkę" na papier, przeczyta papier i wyda wyrok bez szczegółowych uzasadnień... Podobnie zawsze wypowiada się ministerstwo, na pół strony nawklejają cytatów a pod nimi w jednym zdaniu skomentują "wobec czego należy tak a nie inaczej".Taik napisał(a): (...)a całość, w przypadku skrzyżowań o ruchu okrężnym, opiera się w dużej mierze o interpretację przepisu.
przez oskbelfer » czwartek 13 lutego 2014, 20:23
jasper1 napisał(a):Qwerty11 napisał(a):
(...)jeśli będziesz zdawał egzamin to dowiedz się od swojego instruktora czego egzaminatorzy wymagają w twoim mieście.
I tego bym się trzymała ze względu na różnice lokalne.
przez LeszkoII » czwartek 13 lutego 2014, 20:52
przez taik » czwartek 13 lutego 2014, 21:33
LeszkoII napisał(a):Obiektywnie rzecz biorąc, w przepisach znajduje się więcej poszlak, których ilość przechyla szalę w konflikcie na stronę Warszawskiej interpretacji.
oskbelfer napisał(a):Różnice lokalne, a przedewszystkim niedoprecyzowane przepisy - jednak rózny sposób sygnalizowania na rondzie to jego "konstrukcyjne rozwiązania".
przez JAKUB » czwartek 13 lutego 2014, 21:33
przez LeszkoII » czwartek 13 lutego 2014, 22:16
Nie krytykujemy prawa niemieckiego. Wyjeżdżając do tego kraju samochodem, na pewno trzeba zapoznać się przynajmniej z podstawami obowiązującymi na tej ziemi. Tłumaczenia są ogólnie dostępne w Internecie, problemu nie ma.JAKUB napisał(a):Zdarzyło mi się jeździć po rondach w Niemczech. Tu wyjazd z "ronda" nawet przez środek (pojazd duży) po centralnej wyspie zawsze z prawym kierunkowskazem.
Podałeś idealny przykład, za co dziękuję. Jak można "zawczasu i wyraźnie" (w odniesieniu do polskich realiów) używać kierunkowskazu w związku z opuszczaniem skrzyżowania i jednocześnie zmiana kierunku jazdy??? Tylko na wielkich skrzyżowaniach(a raczej zespołach skrzyżowań) ma to sens. Na średnich ma to względny sens. Na małych - niewielki i częściowo dopuszczalny, ale na "mini" - żaden.JAKUB napisał(a):Generalnie Niemcy minimalizują używanie kierunkowskazu - wg. mnie czasem za bardzo.
Że skręcasz w lewo (tutaj: akurat na skrzyżowaniu bo w przeciwieństwie do skrętu lewo na posesję tez skręcasz).JAKUB napisał(a):Nie bardzo wiem co miałby oznaczać lewy kierunkowskaz, gdy objeżdżam wyspę centralną?
Polska może zmienić przepisy na wzór niemiecki pod warunkiem, że 70% skrzyżowań o ruchu okrężnym zostanie przebudowane. Inaczej nie ma sensu dążenie do....JAKUB napisał(a):Wiem że w Polsce to temat Wisła. Prędzej wybierzemy dobry rząd niż ustalimy na szczebli kraju co z tym kierunkowskazem na rondzie.
Nie. Krakowska szkoła dysponuje dwoma argumentami:Taik napisał(a):Obiektywnie rzecz biorąc, to jest to "Warszawska" subiektywna ocena.
przez jasper1 » czwartek 13 lutego 2014, 22:38
przez lith » czwartek 13 lutego 2014, 23:41