stłuczka i co dalej...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » wtorek 24 grudnia 2013, 10:13

furby tylko tu sprawca nie ma ani OC ani przeglądu ani pewnie mózgu :lol: my oddajemy 2 auto na zaufanego mechanika, ale tym razem no cóż akurat wolimi servis zobaczymy jak będzie :mrgreen:


edycja

1 wycena około 2000 zł, teraz mamy czekać aż łaskawie policja im prześle informację i wówczas panienka zgłosi do funduszu, dziś się uświadomiła że my tego z AC nie robimy, i już nas na servis wysyłała. Tyle że mąż jej dziś 3 razy powtórzył znowu że sprawca nie ma OC, nie wspominajc że gdy zgłaszał szkodę mówił jej to 5 razy :mrgreen:
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez taik » środa 25 grudnia 2013, 17:17

Anfa napisał(a):... dziś się uświadomiła że my tego z AC nie robimy, i już nas na servis wysyłała. Tyle że mąż jej dziś 3 razy powtórzył znowu że sprawca nie ma OC, nie wspominajc że gdy zgłaszał szkodę mówił jej to 5 razy :mrgreen:

Tak to jest jak sprawa nie dotyczy powtarzanych ciągle procedur - mózg odrzuca ścieżkę najmniej prawdopodobną, czyli w tym przypadku tę, dotyczącą UFG - "coś tam kiedyś słyszeliśmy, ale żeby u nas..." :D .
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » poniedziałek 30 grudnia 2013, 01:31

Maż otworzył e-maila od pani "likwidator" nie wiem czy ta kobieta jest normalna, ale kazała mu wypełnić pewien papierek a na końcu podpis UWAGA "sprawca szkody"
Miarka się przebrała, płacimy w ubezpieczeniu "auto zastępcze" to niech nam teraz dają :)

Jutro mężowaty chce ją uświadomić, i zapytać się przy okazji czy ON MA SOBIE WSZYSTKO SAM ZAŁAWIAĆ łącznie z papierami z policji ;-] ja mu mówię "POWIEDZ JEJ ŻE MONITORING też jest może też tego chce" ;D

Jutro kolejna odcinek tej komedyjki pewnie napiszę ;-]
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez piotrz » poniedziałek 30 grudnia 2013, 15:24

Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się, że odszkodowanie z UFG jest tylko wtedy, gdy są "szkody na ludziach" (wtedy płacą za "zdrowie" i za samochód). Jeśli wszyscy są (prawie) zdrowi, to tylko Twój problem.
Jeśli piszę bzdury (nie jestem w stanie teraz tego sprawdzić), to proszę o poprawienie.
piotrz
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 06 sierpnia 2009, 12:39

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez taik » poniedziałek 30 grudnia 2013, 22:13

piotrz napisał(a):Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się, że odszkodowanie z UFG jest tylko wtedy, gdy są "szkody na ludziach" (wtedy płacą za "zdrowie" i za samochód). Jeśli wszyscy są (prawie) zdrowi, to tylko Twój problem.
Jeśli piszę bzdury (nie jestem w stanie teraz tego sprawdzić), to proszę o poprawienie.

Jesteś w błędzie, ale to nie bzdury, tylko półprawda :D .
Całość reguluje art. 98 ustawy o UO, UFG i PBUK

Sytuacja, o której piszesz następowała by wtedy, gdyby nie ustalono tożsamości posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, którym dokonano szkody:
- zaspokojenie przez UFG roszczeń na osobie - art. 98.1.1 i
- zaspokojenie przez UFG roszczeń w mieniu, w przypadku szkody, w której równocześnie u któregokolwiek uczestnika zdarzenia nastąpiła śmierć, rozstrój zdrowia, etc. - art. 98.1.2.

Tutaj mamy do czynienia z zidentyfikowanym posiadaczem pojazdu, którego ruchem wyrządzono szkodę, a który nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:
- zaspokojenie przez UFG roszczeń na osobie, w mieniu, w mieniu i na osobie - art. 98.1.3.a.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » środa 08 stycznia 2014, 17:46

Nowe wieści ;D
Wczoraj mąż się w końcu dodzwonił do likwidatora szkody, kobieta wysłała odpowiedni druk LOL 3 tygodnie heheh, ale wg Królewny nie dostała z Policji jeszcze notatki. Postarałam się zadzwoniłam na Policję w dnu dzisiejszym dostałam informację że zostało to wysłane do ubezpieczyciela w dniu 4.01.2014 no cóż  wiem, wiem święta. Ciekawe czy listem czy e-mailem czy faxem. No teraz musimy z mężowatym wypisać druki i wysłać pocztą do ubezpieczyciela, bo e-mailem nie można bheheh. Czas leci a my dalej jesteśmy w czarnej dupencji . W sumie znaleźliśmy już firmę która będzie dochodzić zadość uczynienia od sprawcy.

Wiecie co żal mi faceta, ale trzeba go ukarać , skoro jeździł bez przeglądu, bez OC, może on nie jest świadomy swoich konsekwencji.
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez oskbelfer » środa 08 stycznia 2014, 22:08

Anfa napisał(a):Wiecie co żal mi faceta, ale trzeba go ukarać , skoro jeździł bez przeglądu, bez OC, może on nie jest świadomy swoich konsekwencji.


Żal Ci faceta ?

Przecież wszyscy, kórzy płacą ubezpieczenie to "skałdają się na takigo pajaca"

A z ciekawosci - co to za firma ubezpieczeniowa tak "błyskawicznie obsługuje" ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » środa 08 stycznia 2014, 22:34

Vienna Insurance Group 8)

Wiesz wiem, że się składamy, ale on to będzie musiał pokryć, żal mi tego dziadka, ale nie żal syna który prowadzi firmę i nie opłaca oc ani nie robi przeglądu na samochód firmowy którym dziadek jechał :)
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez furby » czwartek 09 stycznia 2014, 00:28

@Anfa: a nie latwiej: auto do serwisu dealera, dajesz im upowaznienie (i nie przejmujesz sie biurokracja)?
furby
 

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » czwartek 09 stycznia 2014, 00:49

furby owszem gdyby nie fakt że facet nie miał OC :> gdyby miał.... to już dawno auto by było w ASo :mrgreen:
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez oskbelfer » czwartek 09 stycznia 2014, 01:54

Anfa napisał(a):furby owszem gdyby nie fakt że facet nie miał OC :> gdyby miał.... to już dawno auto by było w ASo :mrgreen:



robi się z AC w ASO, a potem "goli" dziada...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » czwartek 09 stycznia 2014, 08:29

oskbelfer powiedz mojemu mężowatowemu że jest durny że nie płacił AC, bo ja już mu to mówie od 17.12 :> jak zawsze oszczędził tam gdzie nie trzeba
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Borys_q » czwartek 09 stycznia 2014, 12:31

oskbelfer powiedz mojemu mężowatowemu że jest durny że nie płacił AC,


Dla aut starszych mniej więcej niż 2005 rok durnotą jest płacić cokolwiek droższego niż mini casco od kradzieży i całki (szkody całkowitej).
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » czwartek 09 stycznia 2014, 16:06

8) nasze 2 nie jest takie stare, ma kilka lat ;P busia ma 21 i śmiga tylko źre jak świnia :P

nic no czekamy co nowego w sprawie :mrgreen:
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Re: stłuczka i co dalej...

Postprzez Anfa » piątek 10 stycznia 2014, 17:11

Jutro o 9 rano mam wizytę w servisie na wycenę, żeby nam druki wypełnili i podali swoje konto. Kobieta w ubezpieczalni dalej nie zgłosiła faktu do fsg lol no nie zła parodia :mrgreen:

Facet powiedział że on 1 raz taką sytuację będzie miał, że FSG ma płacić no i powiedział że nie wie czy oni przyjmują na oryginalnych częściach wycenę.

Coś czuję że będzie trzeba sobie wnieść sprawę do sądu no shit.
STOP DLA CHEMII W JEDZENIU
Anfa
 
Posty: 304
Dołączył(a): piątek 01 lutego 2013, 16:04

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości