Rondo - dylemat

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » piątek 06 grudnia 2013, 10:11

A co to ma wspólnego z lewosygnalizującymi , o których sie tak upomniałeś ?
Sam robisz OT , a później masz pretensję..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » piątek 06 grudnia 2013, 10:18

To ma, że czekam na ICH wyjaśnienia tematu.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » piątek 06 grudnia 2013, 10:45

Była cała masa ..wystarczy poczytać...ale dalej nie widze związku z tematem..piszesz dla samego pisania ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » piątek 06 grudnia 2013, 10:52

No nie, nie śledziłem tych siedemdziesięciostronnicowych wątków.
A Ty zamiast po prostu odpisać w jednym zdaniu albo link rzucić kluczysz i kluczysz...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » piątek 06 grudnia 2013, 13:11

Nie widzę powodu, aby tutaj pisać o sygnalizacji na ro....skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.
Natomiast uważam,że chcesz tu przemycić ta dyskusję, aby zrobił sie kolejny wątek o ..skrzyżowaniach o ruchu okrężnym...
Skoncentruj sie na problemie..
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » piątek 06 grudnia 2013, 13:40

To jest problem, temat i pytanie:
Cyberix napisał(a):Jak wszyscy wiemy, jest zasada wg. której jest zakaz wjazdu na skrzyżowanie, jeśli nie mamy warunków do jego opuszczenia i bezpiecznego kontynuowania jazdy za skrzyżowaniem. A co w przypadku ronda? Pytanie zadaję...
A wasza odpowiedź?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » piątek 06 grudnia 2013, 13:56

Padła w drugim poście...a Ty wyjechałeś z lewo sygnalizującymi..po co ?
Chciałeś zabłysnąć ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » piątek 06 grudnia 2013, 14:05

Kodeks jedno, a szymon drugie...
Dlatego czekam.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szymon1977 » sobota 07 grudnia 2013, 03:30

maryann napisał(a):Kodeks jedno, a szymon drugie...
A język polski trzecie:
http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=3994 Ale jak zwykle temat utknie na próbie obalenia interpretacji PoRD, która powstała z pominięciem języka polskiego. A z treści PoRD dosłownie wynika tyle, że jeżeli masz miejsce aby kontynuować jazdę na skrzyżowaniu to nie musisz się zastanawiać czy masz miejsce do kontynuowania jazdy za skrzyżowaniem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo - dylemat

Postprzez evo9rs » sobota 07 grudnia 2013, 07:58

Przecież zamiast zatrzymywać się i blokować ruch, można objechać dookoła skrzyżowanie o ruchu okrężnym i zjechać kiedy zwolni się miejsce. To jedna z większych zalet tego skrzyżowania. Ale fakt- migający w lewo chyba urwą dźwignię od kierunkowskazu w takiej sytuacji :).
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » sobota 07 grudnia 2013, 09:20

Jak skrzyżowanie nie będzie małym rondkiem o jednym pasie.
Po co mam jeździć w kółko?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » sobota 07 grudnia 2013, 10:09

A, więc wystarczy, że na skrzyżowaniu mogę kontynuować jazdę, gdy ZA skrzyżowaniem miejsca nie ma? Więc mogę na nie wjechać, bo się dało i stanąć na środku, bo zjechać się nie dało?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szerszon » sobota 07 grudnia 2013, 10:21

Zwróć uwagę, jak sie wykonuje większość lewoskrętów.
Nigdy byś nie skręcił..gdy z naprzeciwka jedzie sznur pojazdów..miejsca niby nie masz...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Rondo - dylemat

Postprzez maryann » sobota 07 grudnia 2013, 10:35

Jeden samochód zawsze ma! Reszta, rzeczywiście- często ryzykuje.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo - dylemat

Postprzez szymon1977 » sobota 07 grudnia 2013, 10:38

maryann napisał(a):A, więc wystarczy, że na skrzyżowaniu mogę kontynuować jazdę, gdy ZA skrzyżowaniem miejsca nie ma? Więc mogę na nie wjechać, bo się dało i stanąć na środku, bo zjechać się nie dało?
Na skrzyżowaniu zwykłym brak miejsca za skrzyżowaniem oznacza, że staniesz na środku i zablokujesz wszystkich. Na dużym skrzyżowaniu skanalizowanym brak miejsca za skrzyżowaniem oznaczać może, że na nie wjedziesz i zatrzymasz się nie blokując... zdaję sobie sprawę z uproszczenia swojej wypowiedzi, ale muszę kończyć.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości