Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez lith » poniedziałek 04 listopada 2013, 14:49

Nie napisałem, że jest obowiązkowy, tylko, że pewnie bardzo częsty- wyjazd z tej ulicy jest praktycznie 1 z 4 możliwości wyjechania z wordu do miasta. A miejsce jest kilkaset metrów od wordu.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez rusel » poniedziałek 04 listopada 2013, 15:02

Nie napisałem, że jest obowiązkowy, tylko, że pewnie bardzo częsty- wyjazd z tej ulicy jest praktycznie 1 z 4 możliwości wyjechania z wordu do miasta. A miejsce jest kilkaset metrów od wordu.


obowiazkowe jest przejechanie przez ten przejazd to po kiego skret w lewo, po drugie egzamin powinno przeprowadzac sie mozliwie najkrotsza i najszybsza trasa to wyobraz sobie ze stoisz tam 5 minut, za 5 minut to ja robie 40% zadan
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 04 listopada 2013, 15:22

Ten sygnalizator /w Elblągu/ umieszczono w złym miejscu. Rysunek porównawczy:

Obrazek
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez Cyberix » poniedziałek 04 listopada 2013, 16:17

LeszkoII a wg jakiego przepisu masz się stosować do wskazań sygnalizatora znajdującego się po lewej stronie drogi? Ewentualnie przed tobą na wprost w takim miejscu, że nie da się przejechać "za sygnalizator" ?? (to w kwestii żółtego pytajnika).

Sygnalizator stoi w dobry miejscu, ale wg. mnie pod spodem powinna być tabliczka "nie dotyczy skręcających w lewo".

Co kwestii związanych z "myśleniem" to może zdający wykonał manewr (przejechał "na czerwonym" i skręcił w lewo) bez stosownego komentarza dla egzaminatora? Może nie powiedział "sygnalizator dotyczy przejazdu kolejowego a my skręcamy w lewo i dlatego...."? Więc dlaczego z góry zakładacie, że to wredny egzaminator był a zdający jest bez winy?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez lith » poniedziałek 04 listopada 2013, 17:46

A to komentarz jest jakiś obowiązkowy? Ja nie widzę różnicy, czy ktoś przejechał tłumacząc się z tego, czy nie.

@rusel, no właśnie w lewo jeździłem tylko jak szlaban był zamknięty - żeby bez sensu nie stać i nie czekać
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez LeszkoII » poniedziałek 04 listopada 2013, 19:07

Cyberix napisał(a):LeszkoII a wg jakiego przepisu masz się stosować do wskazań sygnalizatora znajdującego się po lewej stronie drogi? Ewentualnie przed tobą na wprost w takim miejscu, że nie da się przejechać "za sygnalizator" ?? (to w kwestii żółtego pytajnika).
Domyślałem się, że ktoś to pytanie zada :) Przedmiotem dyskusji jest sygnalizator kolejowy przed przejazdem kolejowym. Jak wiadomo, włączają się one w ten sposób, że wszystkie zaczynają nadawać sygnały czerwone - wynika to z ustalonego priorytetu ruchu kolejowego nad ruchem drogowym. Inaczej działają sygnalizatory związane z ruchem drogowym, gdzie nie jest możliwe aby wszystkie jednocześnie oznaczały zakaz wjazdu (pominę przypadek sterowania pętlą indukcyjną).
Sygnał czerwony migający lub dwa na przemian migające sygnały czerwone oznaczają zakaz wjazdu za sygnalizator lub inne urządzenie nadające te sygnały.
"Normalne" sygnalizatory nie nadają czerwonych migających sygnałów - zatem wiadomo, że chodzi o kolejowe.

W przypadku z Nowego Sącza (patrz na podaną przeze mnie grafikę) skręcający w lewo wjeżdża za sygnalizator przekraczając wyobrażalna linię pomiędzy tym sygnalizatorem a torem ruchu pojazdu przed skręceniem. Tutaj nie ważne jest to, w jakim kierunku ustawione są soczewki tego sygnalizatora - jedynym adresatem sygnału jest kierujący zamierzający wykonać lewoskręt czyli wjazd na przejazd kolejowy. Wykonując go, przejedzie za sygnalizator kolejowy nadający czerwony migający sygnał, czego zabraniają przepisy.

Obrazek
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez rusel » poniedziałek 04 listopada 2013, 21:11

@rusel, no właśnie w lewo jeździłem tylko jak szlaban był zamknięty - żeby bez sensu nie stać i nie czekać


kazdy na drodze moze robic co uwaza za stosowne nawet na egzaminie, sytuacje mozna porownac do ruchu wahadlowego, czesto kierowcy jak mozna zauwazyc nie stosuja sie do sygnalizacji bo nascie metrow dalej mają wjazd do swojej posesji, mozemy dyskutowac nad sensem obowiazywania danego nakazu/zakazu wobec calej grupy uczestnikow natomiast bezprzedmiotowym jest dyskutowanie nad wynikajacym z niego obowiazkiem
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez szymon1977 » wtorek 05 listopada 2013, 02:57

Jest coś, co mnie zastanawia. Mam nadzieję, że nikt nie ma wątpliwości, że czerwony sygnał wysyłany przez sygnalizator umieszczony w miejscu zaznaczonym czerwoną kropką obowiązuje jadącego czarnym torem jazdy i zabrania mu przejechanie przez czerwoną krechę.

W realnej sytuacji mamy dwa sygnalizatory umieszczone właściwie w tym samy miejscu. Ale czy drugi z nich jest osobnym sygnalizatorem zabraniającym przejechania przez krechę niebieską, czy tylko powtórzeniem sygnalizatora pierwszego dla nadjeżdżających torem niebieskim ponieważ sygnalizator pierwszy ze względu na duży kąt nie byłby widoczny? Chyba nie tędy droga, żeby sygnalizator zastosowany aby uniemożliwić wjazd na przejazd kolejowy zabraniał wjazdu na skrzyżowanie, które jest przed tym przejazdem kolejowym?

Moim zdaniem egzamin oblany niesłusznie, ale nie mam czasu na zagłębianie się w paragrafy, ze szczególnym uwzględnieniem zasad umieszczania sygnalizacji świetlnej. Być może sygnalizator nie jest do końca umieszczony prawidłowo, ale znam na tyle "220" aby z całą pewnością stwierdzić: nie jest to sygnalizator umieszczony przed skrzyżowaniem, tylko sygnalizator umieszczony przed przejazdem kolejowym. Pomimo, że jest on zwrócony w stronę niebieskiego obowiązuję go on dopiero gdy stanie się czerwonym i po drodze napotka czerwona krechę. Natomiast gdy niebieski przeistoczy się w zielonego sygnalizator go nie obowiązuje.
005m.png
Egzaminator zbytnio zapędził się w interpretowanie sytuacji i nie bardzo mu to wyszło. Takie łapanie egzaminowanych w miejscach, w których ciężko udowodnić swoja rację. "Nie ważne kto ma rację - Ty swojej nie udowodnisz." A myślałem, że takich sytuacji już się nie spotyka...
-----
Na rozjaśnienie umysłów - sytuacja jak poniżej i jedno proste pytanie:
Czy widząc sygnał czerwony kierujący pojazdem ma zatrzymać się przed linią niebieską, żółtą czy czerwona?
005-2m.png

-----
rusel napisał(a):...jest znak-sygnal to na czas egzaminu sie do niego stosujemy bo na ten czas sprawdzana jest umiejetnosc reagowania na m.in znaki i sygnaly a nie interpretowania sposobu znakowania drogi.
Ale właśnie ze względu na sposób znakowanie drogi raczej nie jest możliwe aby ten sygnalizator zabraniał wjazdu na skrzyżowanie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez rusel » wtorek 05 listopada 2013, 12:06

Egzaminator zbytnio zapędził się w interpretowanie sytuacji i nie bardzo mu to wyszło


zgadzam sie z tym zdaniem procz "egzaminator" tutaj wpisac nalezy "osoba zdająca" a ezaminator jedynie skorzystal z przepisow ktore mu na to pozwalają
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez taik » wtorek 05 listopada 2013, 15:20

szymon1977 napisał(a):Moim zdaniem egzamin oblany niesłusznie, ale nie mam czasu na zagłębianie się w paragrafy, ze szczególnym uwzględnieniem zasad umieszczania sygnalizacji świetlnej. Być może sygnalizator nie jest do końca umieszczony prawidłowo, ale znam na tyle "220" aby z całą pewnością stwierdzić: nie jest to sygnalizator umieszczony przed skrzyżowaniem, tylko sygnalizator umieszczony przed przejazdem kolejowym. Pomimo, że jest on zwrócony w stronę niebieskiego obowiązuję go on dopiero gdy stanie się czerwonym i po drodze napotka czerwona krechę. Natomiast gdy niebieski przeistoczy się w zielonego sygnalizator go nie obowiązuje.

Na poparcie, co poniżej:

Rozporządzenie 220.
Załącznik 3

220/Z3 napisał(a):4.2.3. Sygnały nadawane w sekwencjach innych niż podstawowa
d) na przejazdach kolejowych, przy wjazdach na ruchome mosty i promy oraz w miejscu wyjazdu pojazdów uprzywilejowanych na drogę stosuje się nadawane okresowo dwa sygnały czerwone migające naprzemiennie lub pojedynczy sygnał czerwony migający. Dopuszcza się, w przypadkach uzasadnionych zwiększonym natężeniem ruchu wyjazdowego pojazdów uprzywilejowanych, zastosowanie w takich przypadkach sygnalizacji, o której mowa w lit. c (rys. 4.2.12), o następującej sekwencji sygnałów:
brak sygnału - żółty migający - żółty stały -czerwony - żółty migający - brak sygnału
Stanem ustalonym jest brak sygnału.

220/Z3 napisał(a):5.2.8. Sygnalizacja na przejazdach kolejowych
Sygnalizacja na przejazdach kolejowych przeznaczona jest do zatrzymywania wszystkich strumieni ruchu przemieszczających się wzdłuż drogi na czas związany z przejazdem pociągu, którego tor przecina drogę.

Wzdłuż, a nie poprzek drogi.
220/Z3 napisał(a):6.2.7. Stosowanie sygnalizacji na przejazdach kolejowych
Zasady stosowania sygnalizacji świetlnej na przejazdach kolejowych regulują odrębne przepisy.

Wydaje mi się, że niczego nie pominąłem, co dotyczy sygnalizacji na przejazdach kolejowych.

Zaczynam mieć wątpliwości, czy zachowanie egzaminatora było właściwe.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez rusel » wtorek 05 listopada 2013, 18:46

wątpliwości, czy zachowanie egzaminatora było właściwe


od rozwiewania wątpliwosci jest urząd marszalkowski ktory moze nie ma kompetencji w rozstrzyganiu ale od jego decyzji nie ma odwolania a egzaminator w tej sytuacji nie jest stroną, na egzaminie dla egzaminatora taki sygnalizator nie wzbudzalby zadnych watpliwosci, kandydat bedzie mogl odrazu zalapac sie na powrotny pociag do domu jezeli sie do niego nie zastosuje a oceniajacy jezeli sam nie kaze mu tam isc zostanie wyslany na pks przez szanownych smutnych panow wnikliwie oceniajacych co sie dzieje z tylnej kanapy
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez lith » wtorek 05 listopada 2013, 19:38

I dlatego egzamin na prawko ma w społeczeństwie jaką ma :roll: Wystarczy 1-2 egzaminatorów na word, którzy zamiast oceniać to czy ktoś potrafi jeździć będzie zapatrzona tylko w paragrafy i uwali na byle gównie niemającym zupełnie związku z umiejętnościami, czy właśnie w takiej kretyńskiej sytuacji 'bez wyjścia' jak opisana w temacie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez sankila » wtorek 05 listopada 2013, 20:48

lith napisał(a):uwali na byle gównie niemającym zupełnie związku z umiejętnościami, czy właśnie w takiej kretyńskiej sytuacji 'bez wyjścia' jak opisana w temacie.
A może dlatego mamy taką sytuację na drogach, że kierowcy wymagają od otoczenia, aby im myśli zgadywano?
Kierujący powinien poinformować egzaminatora o swojej decyzji - nie byłoby wątpliwości, że znak widział, sygnał zrozumiał, sytuację przeanalizował i zdecydował tak a nie inaczej. W końcu to w jego interesie leży zaprezentować swoje umiejętności, a nie zakładać, że egzaminator prawidłowo odczyta intencje.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez lith » wtorek 05 listopada 2013, 22:31

Skoro egzaminator uważał, że za taki przejazd jest oblanie egzaminu i rzeczywiście jest do łamanie przepisów to pochwalenie się tym, że go wykonamy wiele by nie zmieniło. Co najwyżej egzaminator mógłby się usprawiedliwić: 'mógłbym przymknąć na to oko, ale skoro pan to powiedział do kamery, to przykro mi, nie da rady'
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Skrzyżowanie przed przejazdem kolejowym

Postprzez Cyberix » wtorek 05 listopada 2013, 23:03

Podajcie podstawę prawną, że znak/sygnalizator ustawiony niezgodnie z 220 jest nieważny...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości