Kto ma tutaj pierwszeństwo?

[lith]

Ja bym poszedł spać i się trzymał tego, czego się przez cały kurs uczyłeś

[error3]

Dzięki wielkie za pomoc i rady, tak chyba będzie najlepiej.

[lith]

Pierwsze to z tego co widać na zdjęciach zwyczajne skrzyżowanie. Wyjeżdżasz z podporządkowanej (więc ustępujesz tym na głównej) i skręcasz w lewo (ustępujesz temu jadącemu z naprzeciwka).

[error3]

To ja nie wiem co ten instruktor miał na myśli


http://i.imgur.com/o1C6J1I.jpg
Tutaj widok skrzyżowania z większej odleglości, znak ustąp pierwszeństwa jest przed dużym skrzyżowaniem

[jasper1]

@jasper1
Ale A-7 umieszczony w obrębie skrzyżowania, a nie przed nim. Jak masz A-7 przed skrzyżowaniem to nie musi być powtarzany przed każdą jezdnią.

Faktycznie, namieszałam.
Przepraszam error03 za zamieszanie.
Tak jak pisze lith, trzymaj się tego, co się wcześniej nauczyłeś i powodzenia.
Ten instruktor, to może taki gatunek, co lubi wpuszczać, by się zobaczyć czy jesteś pewien swoich racji. Jeździłam kiedyś z takim godzinę, najpierw wrzeszczał, gdy się chciałam zatrzymać, że mam pierwszeństwo i mam jechać, a potem hebel w podłogę, że nie.

[error3]

Jeszcze raz dzięki wielkie za porady i podniesienie na duchu
Egzamin poszedł mi świetnie, egzaminator był bardzo miły, nie robił żadnych głupich uwag. Nie zrobiłem żadnego większego błędu, wynik pozytywny :=)
Ale naprawdę myślałem, że nie zdam, ten koleś z wczoraj był totalnym bucem i już od samego początku przyczepił się do wszystkiego czego zostałem nauczony, na szczęście dzisiaj na egzaminie jechałem z opanowaną osobą i w ogóle się nie stresowałem, kompletnie
Pozdrawiam

[maryann]

Tylko czy wjeżdzałeś na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej i skręcałeś w lewo? Czy zawracałeś?. Jeśli to drugie to miałeś pierszeństwo.

Akurat bzdura- skąd tamten z naprzeciwka niby ma to wiedzieć- raz że ma pierwszeństwo, a kiedy indziej nie? Przecież może nie wiedzieć skąd nadjechałeś! Pierwsze zdjęcie doskonale pokazało ten paradoks- liczy się aktualna pozycja pojazdu na skrzyżowaniu ze zwykłym uregulowaniem pierwszeństwa: 'na krzyż'.
Przyłączam się do gratulacji! Ten drugi, dokupiony instruktor może chciał zastosować jakąś sztuczkę psychologiczną? Bo na pewno merytorycznie racji nie miał.

[lith]

@maryann
To już tego drugiego problem. Często ma szansę wiedzieć skąd przyjechałem, więc ostrożnie, ale jednak staram się egzekwować swoje pierwszeństwo w takich sytuacjach.

[maryann]

Ta- nas obu problem, tyle, że ja wiem skąd jadę... ale jego niewiedza jest problemem tak samo moim jak i jego.
I choć o tym wątek był, to wcale nie wykazał, dlaczego "przecinka" bardziej należy do drogi z pierwszeństwem, niż(co naturalne) do podporządkowanej przecznicy.