Pierwszeństwo pieszych

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez maryann » środa 24 lipca 2013, 14:59

Myślę, że w kwestii odpowiedzialności trzeba porównać masy mózgów a nie tego czym one sterują. Czyli- czasem będzie pół na pół, czasem jeden, czasem drugi winien.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez Zonaimad » środa 24 lipca 2013, 15:24

szerszon napisał(a)::rotfl: bardzo piękna riposta...

Bynajmniej.

szerszon napisał(a):trzeba zdawać sobie sprawę,że kierujemy określoną masą

Tylko że z tego, co widać na polskich drogach - prawie żaden kierowca nie zdaje sobie z tego sprawy... "Bezpieczna setka" w zabudowanym tuż przed przejściem dla pieszych to standard. A potem oczywiście winny pieszy - "bo wtargnął". Jak ten Ś.P. trzynastolatek, co biegał niby szybciej od Bolta...

Na kierowców nie zdających sobie sprawy z tego, czym powożą, są tylko dwa rozwiązania: fotoradar prze każdym przejściem (niewykonalne) albo... praktyczna odpowiedzialność zbiorowa (cierpią i ci jeżdżący przepisowo, i ci nieprzepisowi), wyrażająca się w zasadzie, że wypadkowi do którego doszło na PdP winny jest zawsze kierowca.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez szerszon » środa 24 lipca 2013, 16:17

Radykalizujesz.
Nie mozna zwolnic od odpowiedzialności jednej strony i przenieść wszystko na drugą.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez Zonaimad » środa 24 lipca 2013, 20:54

A co innego, jak nie widmo nieuchronnej odsiadki (choćby w zawiasach) może zniechęcić kierowców do zachowywania się jak skończone debile? Teraz, jak widać, od odpowiedzialności wywinąć się bardzo łatwo (zwłaszcza przy poziomie inteligencji naszych prokuratorów) - "on wtargnął". To działa, niezależnie jak absurdalnie by to nie brzmiało. Trzeba to ukrócić.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez szerszon » środa 24 lipca 2013, 21:38

Niewątpliwie masz racje co do idiotów za kółkiem, takich niestety nie brakuje...ale nie podoba mi sie odpowiedzialność zbiorowa przeniesiona na jedna stronę.
Tutaj trzeba pomyśleć, aby nie wylać dziecka z kąpielą.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez maryann » czwartek 25 lipca 2013, 08:37

Zonaimad napisał(a):oczywiście winny pieszy - "bo wtargnął". (...) kierowców nie zdających sobie sprawy z tego, czym powożą
A ten trzydziestolatek nie zdaje sobie sprawy, że mieszka w mieście, że wyszedł spod pierzynki i włazi na drogę? On może być idiotą, a kierowca musi za to zapłacić.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez oskbelfer » czwartek 25 lipca 2013, 08:55

jadę sobie na egzaminie, ze sprawdzajacym panem - nie wiem czy za ódeczke, czy za punkty czy za coś innego ----------
pieszy stoi na przejściu - jak krowa na miedzy i patrzy na nas,

a my co ?

a my jedziemy...

czekam, co zrobi sprawdzajacy, przy okazji patrzę w lusterka (co-by-dać po hamulcach w razie potrzeby)

i czekam.... pieszy czeka....

a "debil" jedzie...... no to jedziemy.......

przejechaliśmy ....pieszy patrzy na mnie jak na idiote.....

biorę za kierownicę, zjazd na prawo, zatrzymanie....

"sprawdzający" patrzy na mnie jak na idiote i pyta co robię...?

ten pieszy wraca z przejścia - podchodzi do mnie i patrzy jak na idiotę i pyta jak uczę jeżdzić..?

ja patrzę na nich jak na idiotów i pytam jak idiota o co im chodzi :)

pieszy jeszcze raz pyta jak ja ucze jezdzić, a "sprawdzający" po co mu zjechałem na prawo....

Aby szybko rozładować sytuacje odpowiadam:

piezemu że ---- nie ucze, tylko to jest egzamin i właśnie zjechałem na prawo zeby się przesiąć

a sprawdzającem --- przesiadamy się bo Pan nie ustapił pieszemu..

Pieszy sobie poszedł, a sprawdzający dyskutuje, ze przecież pieszy stał na przejściu.....

oczywiscie negatywny wynik, ale sami widzicie z jakimi głąbami "sprawdzającymi" mamy do czynienia....

gdyby tak sprawdzić wszystkich kierowców - to obawiam się że byłoby bardzo kiepsko (i nie mówię tutaj o placu manewrowym) tylko o "życiu drogowym"
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez szerszon » czwartek 25 lipca 2013, 09:34

Na przejściu, czy przy przejściu ?
a pieszy wyraził cień zrozumienia ? :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez Zonaimad » czwartek 25 lipca 2013, 23:46

szerszon napisał(a):Niewątpliwie masz racje co do idiotów za kółkiem, takich niestety nie brakuje...ale nie podoba mi sie odpowiedzialność zbiorowa przeniesiona na jedna stronę.
Radykalizuję, bo nie wyobrażam sobie żadnego nie-radykalnego rozwiązania, które mogłoby zdyscyplinować kierowców. Jeżeli jakieś znasz - bez cienia złośliwości proszę - podziel się. Tylko błagam, mówmy o rozwiązaniach na które nas stać! Poza tym może się czepię, ale jak dla mnie to pisanie o tym, że piesi to jedna strona, a kierowcy druga to bezsens. Wszyscy kierowcy są także pieszymi. Jest więc tak naprawdę jedna strona...
maryann napisał(a):A ten trzydziestolatek nie zdaje sobie sprawy, że mieszka w mieście, że wyszedł spod pierzynki i włazi na drogę?

W mieście to ruch samochodowy szkodzi pieszemu, nie na odwrót.
maryann napisał(a):On może być idiotą, a kierowca musi za to zapłacić.

Jazda z przepisową prędkością, zwłaszcza w terenie zabudowanym i w pobliżu przejść dla pieszych, skutecznie chroni przed debilizmami pieszych. Pieszy przy tym nie popierdziala 110 km/h na pięćdziesiątce, a kierowcy samochodu ciężko pod niego wpaść...
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez szerszon » piątek 26 lipca 2013, 00:14

że piesi to jedna strona, a kierowcy druga ....

W danej chwili-tak.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez disaster » sobota 27 lipca 2013, 01:16

Zonaimad napisał(a):
szerszon napisał(a)::rotfl: bardzo piękna riposta...

Bynajmniej.
szerszon napisał(a):trzeba zdawać sobie sprawę,że kierujemy określoną masą

Tylko że z tego, co widać na polskich drogach - prawie żaden kierowca nie zdaje sobie z tego sprawy... "Bezpieczna setka" w zabudowanym tuż przed przejściem dla pieszych to standard. A potem oczywiście winny pieszy - "bo wtargnął". Jak ten Ś.P. trzynastolatek, co biegał niby szybciej od Bolta...

Na kierowców nie zdających sobie sprawy z tego, czym powożą, są tylko dwa rozwiązania: fotoradar prze każdym przejściem (niewykonalne) albo... praktyczna odpowiedzialność zbiorowa (cierpią i ci jeżdżący przepisowo, i ci nieprzepisowi), wyrażająca się w zasadzie, że wypadkowi do którego doszło na PdP winny jest zawsze kierowca.


Uogólnienia - pierwsze ulubione narzędzie Polaków.
Na podstawie uogólnień następnie Polak tworzy sobie jakąś teorię i złote rady. Jak widać każdy w tym kraju jest specem od ruchu drogowego i prawa.
Do tego dorzućmy trochę sofistyki, podeprzyjmy to martwym dzieckiem i voila!


ps.
Kaziu awanturuje się w sklepie, bo to złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez oskbelfer » sobota 27 lipca 2013, 14:13

szerszon napisał(a):Na przejściu, czy przy przejściu ?
a pieszy wyraził cień zrozumienia ? :D


pieszy na przejściu :)

najpier sie darł, jak szkolę, a potem jak mu mówię że nie szkolę tylko egzaminuje zrobił coś takiego szczęką jak ryba wyjęta z wody, gdy chwyta powietrze :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez maryann » poniedziałek 29 lipca 2013, 12:37

Zonaimad napisał(a):W mieście to ruch samochodowy szkodzi pieszemu, nie na odwrót.
Akurat na odwrót.
Zonaimad napisał(a):Jazda z przepisową prędkością, zwłaszcza w terenie zabudowanym i w pobliżu przejść dla pieszych, skutecznie chroni przed debilizmami pieszych
Nie wiedziałem, że ktoś zmienia się z inteligenta w idiotę i odwrotnie- proporcjonalnie do tego, jak szybko jadę...
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez Zonaimad » poniedziałek 29 lipca 2013, 14:07

maryann napisał(a):Akurat na odwrót.

Współczesna nauka mówi raczej o tym, że to ruch samochodowy jest w mieście niepożądany.
maryann napisał(a):Nie wiedziałem, że ktoś zmienia się z inteligenta w idiotę i odwrotnie- proporcjonalnie do tego, jak szybko jadę...

To idiotyzm skłania do jazdy "bezpieczną setką" w zabudowanym przed PdP. Idiota, który zwolnił, wciąż jest idiotą.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Pierwszeństwo pieszych

Postprzez disaster » środa 31 lipca 2013, 15:53

Zonaimad napisał(a):
maryann napisał(a):Akurat na odwrót.

Współczesna nauka mówi raczej o tym, że to ruch samochodowy jest w mieście niepożądany.

Z niecierpliwością oczekuję linku do jakiegoś opracowania, jakiegoś znanego i poważanego w środowisku naukowca :twisted:
Ty masz rację, a ja mam karabin.
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości