Zjazd z ronda 2->3 pasy. Czy słusznie czuję się zepchnięty?

[lith]

Ten znak jest po to wcześniej, żeby osoba nieznająca miasta na pamięć miała szansę wybrać sobie pas przed skrzyżowaniem. Co komu po znaku kiedy już pasa nie zmieni?

[cierpnik]

Świetnie. Tzn, że dotyczy zarówno tych co zjadą z ronda jak i pojadą dalej. Widać ktoś budował drogi przez kopiuj wklej.

[szymon1977]

Do tej pory byłem przekonany o swoim pierwszeństwie choćby dlatego, że byłem wjeżdżającym na pas z prawej strony, ale właśnie ciekawią mnie inne argumenty, z którymi mogę się spotkać.

Nie jesteś wjeżdżającym na pas bo pasy ruchu są tu cały czas tylko, że niewyznaczone.

Sęk w tym, że zgodnie ze znakiem C-12 powinny przebiegać one dookoła wyspy centralnej a patrząc (zwłaszcza w interesującym nas miejscu) na geometrię skrzyżowania wyprowadzać ze skrzyżowania. Jeżeli pasy ruchu przebiegają dookoła, to On był wjeżdżającym na Twój pas ruchu, który prowadził dookoła wyspy. Jeżeli przebiegają na wprost to Ty byłeś wjeżdżającym na Jego pas ruchu. A zgodnie ze znakiem widocznym około 0:20 pasy ruchu przebiegają na wprost.

Na pewnym odcinku są niewyznaczone. Zgodnie z Art.16.4. masz obowiązek jechać możliwie blisko prawej krawędzi on zresztą też. Więc przejedźcie obok siebie możliwie blisko prawej krawędzi i po przejeździe narysuj krawędzie waszych pasów ruchu.

I więcej się nie wpychaj.

[lith]

Moje możliwie blisko prawej krawędzi było na środkowym pasie, bo prawy pas nie służył do jazdy w kierunku, w którym chciałem jechać. Dalej nie wiem czemu to ja się niby wpychałem. Czemu to środkowy miałby być kontynuacją jego pasa, a nie mojego?

Tutaj wersja nieco dłuższa:
http://youtu.be/xW-k0JUe_EU

[dylek]

lith...a ja nie rozumiem, czemu odmawiasz jadącemu lewym pasem na Targu Drzewnym szansy na jechanie dalej prosto na światłach?
Przecież gdybyś się uparł na ten środkowy pas, a facet chciał uniknąć kolizji - to wypchnąłbyś go na lewoskręt.

Gdy z obu pasów można jechać prosto - to z założenia w lewo z lewego, a prawo z prawego.

Z twojego na prawy za rondem (możesz prawo/prosto na światłach), z lewego na rondzie w środkowy na światłach (lewo/prosto możliwe ) to jest naturalna kolej.... ten skrajnie lewy tylko do lewoskrętu jest tu jakby dołożony gratis od drogowców - nie środkowy

[lith]

A ja nie rozumiem czemu odmawiasz jadącym prawym pasem na Targu Drzewnym jazdy dalej w lewo na światłach. Czemu za punkt odniesienia mają być brane pasy do jazdy prosto, kiedy 70-80% samochodów skręca tam w lewo? Z resztą temat poruszyłem po to, żeby się upewnić, czy przepisy tego nie regulują... i jak widzę to niespecjalnie

[dylek]

A ja nie rozumiem czemu odmawiasz jadącym prawym pasem na Targu Drzewnym jazdy dalej w lewo na światłach.

Bo z prawego pasa standardowo się jeździ prosto/prawo a nie w lewo.
Chcesz jechać w lewo - to z dwóch pasów z których można wyjechać z Targu Drzewnego - wybierz bardziej lewy...

[lith]

Ale ja nie jadę z prawego w lewo. 2 rożne skrzyżowania. najpierw zjeżdżam z ronda z zewnętrznego na środkowy, potem skręcam ze środkowego w lewo na prawy. Nie widzę tu nic niewłaściwego.

'Jedź lewym' nie jest rozwiązaniem, tylko ucieczką od problemu. Chcę wiedzieć jak wygląda pierwszeństwo wg przepisów jak jadę prawym na środkowy I jak będę jechał lewym też chcę wiedzieć czy mam pierwszeństwo do środkowego, czy nie.

[RossoneriDevil]

Ja to widzę z filmiku że wjeżdżasz na rondo i zajmujesz pas prawy, którym kontynuujesz jazdę, potem dojeżdżasz do skrzyżowania gdzie z Twojego pasa możesz pojechać prosto i w prawo i jest nim pas prawy, ten pas obok (lewy) wyjeżdża na pas prosto i w lewo, inaczej to On by został wypchnięty do jazdy tylko w lewo ....

[lith]

Ale dlaczego to ja mam być wypchnięty na pas do prosto/w prawo, a nie on na pas do jazdy w lewo?
(ostatecznie obaj pojechaliśmy w lewo, więc w tej sytuacji to ja bym nie mógł pojechać tam gdzie chciałem)
Czemu zjeżdżając z ronda z pasa zewnętrznego muszę zająć prawy, a z wewnętrznego mogę wybierać między środkowym, a lewym? Ja nie widzę żadnej podstawy prawnej.

[LeszkoII]

Pozwoliłem sobie na rysunek, w którym rozrysowałem trzy warianty powstawania "nadmiarowego" pasa ruchu. Zakładam, że innej możliwości nie ma, pasy mają swoją "kontynuację" i jadąc nimi nie zmieniamy pasa ruchu.


Wersja niebieska pozwala na sprawiedliwy podział ruchu z perspektywy kierujących znajdujących się jeszcze na rondzie. Obydwaj mogliby pojechać na wprost oraz obydwaj mogliby zmienić kierunek jazdy w jeden sposób. Za rondem tworzy się dodatkowy pas z uwagi na duży większy strumień ruchu w kierunku ruchu w lewo, co potwierdził Lith

70-80% samochodów skręca tam w lewo

Kierujący mają takie samo utrudnienie: z lewego pasa na rondzie należy zmienić pas, żeby skręcić na następnym skrzyżowaniu w prawo ORAZ z prawego pasa na rondzie należy zmienić pas aby skręcić na następnym skrzyżowaniu w lewo. Pozostałbym przy tej opcji i przypuszczam, że to samo miał na myśli organizator ruchu(szkoda, że nie poprowadził pasów lub nie podkreślił utworzenia skrajnie lewego pasa jako "nowy")

Organizacja czerwona jest niekorzystna dla kierujących znajdujących się na lewym pasie ronda. Zmuszałaby ich to zmiany pasa ruchu, jeśli chcieliby pojechać na wprost, co wiązałoby się z utrudnieniem ruchu. Kierujący na prawym pasie ronda mieliby praktycznie nieograniczone i bezkolizyjne pole manewru(każdy kierunek poza możliwością zawrócenia) - co dawałoby im przewagę i potwierdzałoby "niesprawiedliwość".

Wersja zielona niewiele zmienia w stosunku do "przypadku czerwonego" jeśli idzie o konieczność ustąpienia pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu. Dodatkowo może być myląca i chyba mało intuicyjna dla uczestników ruchu.

Uwzględniając znaki F-10 oraz statystyki natężenia ruchu w lewo, za racjonalne przyjąłbym rozwiązanie niebieskie. Mam nadzieję, że wystarczająco szczegółowo uzasadniłem.

[RossoneriDevil]

Też jestem zdania że, po wyjeździe dodatkowym pasem jest pas tylko do skrętu w lewo, ew. do zwracania.
Tak więc po wyjeździe z dwóch pasów na trzy jadąc wcześniej lewym, kontynuujemy jazdę prosto bądź mamy możliwość do skrętu w lewo bądź zawrócenia.

[lith]

@LeszkoII
I wierzysz w to, że te 80% samochodów będzie stało na wewnętrznym, a prawy będzie pusty? Bo ja nie.

[LeszkoII]

I wierzysz w to, że te 80% samochodów będzie stało na wewnętrznym, a prawy będzie pusty? Bo ja nie.

Wystarczy że spośród tych 80% co chcą skręcić na następnym w lewo, znajdzie się jedna zagubiona owieczka co chce przejechać prosto. Wszyscy wracają z pracy, ruch napięty... będą stali za nim i się denerwowali. Prawy pas nie będzie pusty.

Nie wiem czemu dyskryminujesz jadących po rondzie lewym pasem...w godzinach szczytu wewnętrzny i zewnętrzny pas ronda powinny być równomiernie obciążone na miarę możliwości i decyzji kierujących.

[lith]

I tak jest, w godzinach szczytu oba pasy sa podobnie zakorkowane i z obu pasów większość jedzie na lewoskręt W korku to każdy się wpycha tam gdzie miejsce znajdzie. A tu nagle twierdzicie, że z zewnętrznego nie mogę na lewoskręt... na szczęście żadnym przepisem tego nie podpierając. Z resztą w godzinach szczytu to ja nawet nie próbuję tamtędy jeździć, bo przejechanie tego ronda zajmuje kilkadziesiąt minut.