Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do warunków

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez WojtekS » sobota 15 września 2012, 11:12

RossoneriDevil napisał(a):Jakieś rady jak się zachowywać wśród wyjadaczy drogowych??

Próby jeżdżenia po polskich drogach prędkością stricte przepisową są na razie raczej skazane na niepowodzenie. To znaczy oczywiście jest to możliwe, ale kończy się tak, jak opisujesz, czyli agresją ze strony innych kierowców. Trzeba zadać sobie pytanie, czy bycie na nią wystawionym jest w moim interesie, czy nie. Moim zdaniem najczęściej zmniejsza to moje sumaryczne bezpieczeństwo nawet jeśli poruszam się z prędkością powyżej legalnego limitu, bo kierowcy dookoła, zaślepieni emocjami, mogą podjąć w moim sąsiedztwie manewry, które mogą mnie wystawić na ryzyko. Ja więc rezerwuję sobie jazdę z przepisową prędkością, lub niższą, na sytuacje kiedy w mojej ocenie jest to konieczne. Zwykle, jeśli w takich okolicznościach zachowujesz się zdecydowanie i jednoznacznie, i starasz się w miarę możliwości nie utrudniać ruchu, kierowcy jadący za Tobą uszanują to. Czyli, sądząc na podstawie Twojego opisu, Twoja jazda w sumie jest właściwa; być może jest to kwestia szczegółów, sposobu lub miejsca wykonania poszczególnych manewrów, ale trudno to ocenić dyskutując na forum.

Próby odpowiadania agresją na agresję nigdy nie są skuteczne. Prowadzą co najwyżej do eskalacji konfliktu, więc z pragmatycznego punktu widzenia takie zachowanie jest nieracjonalne.

Podszedłbym też z nieco większym zrozumieniem do tego, że innym ludziom się spieszy i mają prawo do własnej oceny tego, co jest bezpieczne, a co nie, ewentualnie czy chcą zostać ukarani przez policję. Osobiście, jeśli mogę ułatwić jazdę innym kierowcom, niezależnie jak oceniam ich zachowanie - robię to. Takie podejście ogólnie zmniejsza nerwowość na drodze.

Jeśli ktoś jedzie już tuż za mną, starałbym się najpierw stopniowo zwiększyć odstęp przed samochodem, tak aby moje ewentualne hamowania były łagodne i nie skończyły się najechaniem na mój bagażnik, nieważne z czyjej winy. Dopiero potem, w skrajnych sytuacjach, zwolniłbym jak sugeruje Szymon1977.

W sumie - nie próbowałbym tylko w imię idei walczyć z całym strumieniem ruchu na drodze, tylko kierowałbym się tym, co jest mi w danej chwili potrzebne i dla mnie korzystne - w sensie mojego własnego bezpieczeństwa i płynności mojego ruchu.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez szymon1977 » sobota 15 września 2012, 11:31

WojtekS napisał(a):...innym ludziom się spieszy i mają prawo do własnej oceny tego, co jest bezpieczne, a co nie...
Ale dopóki nie włączą na dachu niebieskiego koguta i nie zrobią "ijo! Ijo! ijo!" nie mają prawa do łamania Prawa. A, że to dla nich bezpieczne to nie wszytko, bo jak widać bo temacie tego wątku wcale nie musi być bezpieczne dla innych użytkowników.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Przemek211 » sobota 15 września 2012, 11:41

szymon1977 napisał(a):Rada na oślepienie w lusterka to przestawić lusterko wewnętrzne. W każdym (chyba) samochodzie ma dwie pozycje, jedna właśnie zapobiega oślepianiu.

Mimo wszystko jak się jedzie przez kilkanaście kilometrów z czystą drogą za sobą, a ktoś siądzie na zderzaku z przeciwmgłowymi i równie często, a może nawet częściej (szczególne pozdrowienia dla dostawczaków i to zwykle tych niestarych) nieprawidłowo ustawionymi światłami mijania to i tak przestawienie lusterka nie do końca pomoże.
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez WojtekS » sobota 15 września 2012, 13:06

szymon1977 napisał(a):Ale dopóki nie włączą na dachu niebieskiego koguta i nie zrobią "ijo! Ijo! ijo!" nie mają prawa do łamania Prawa. A, że to dla nich bezpieczne to nie wszytko, bo jak widać bo temacie tego wątku wcale nie musi być bezpieczne dla innych użytkowników.

Oczywiście masz rację. Tylko nie mnie oceniać, co powoduje, że łamią prawo, a przecież każdemu z nas się to zdarza, częściej lub rzadziej, z różnych przyczyn. Po drugie, nie mam skutecznych narzędzi, aby egzekwować od nich przestrzeganie przepisów - mogę tylko rozpocząć z nimi wojnę za pomocą metod, które sugerowano w tym wątku, stawiając się w ten sposób na równi z nimi. Po trzecie, nie mam również prawa - bo przecież nikt mi go nie dał - za pomocą siłowych rozwiązań wymuszać na kimś stosowanie przepisów.

Żeby było jasne - ja nie popieram łamania przepisów i uważam, że byłoby lepiej, gdyby wszyscy przestrzegali ograniczeń prędkości (choć też chciałbym, żeby ograniczenia zawsze były trafne, ale nie chcę też na nowo zaczynać dyskusji nt. jakości oznakowania w Polsce). Jednak na razie jest, jak jest i trzeba się do tego - moim zdaniem - w optymalny sposób dostosować, we własnym interesie.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez RossoneriDevil » sobota 15 września 2012, 13:32

Może walnę sobie napis z tyłu, "Drogi kierowco jeżeli jedziesz za mną, a razem jedziemy powyżej dozwolonej prędkości i możesz to przeczytać, zachowaj odstęp i zdrowy rozsądek" :)

Twoja jazda w sumie jest właściwa


Mógłbym nawet jechać cały czas prawym, ale później byłoby mi coraz ciężej zmienić pas bo większość kieruje się na ten zjazd i powstaje "sznurek" samochodów.....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Cyberix » sobota 15 września 2012, 15:58

WojtekS napisał(a):
RossoneriDevil napisał(a):Próby odpowiadania agresją na agresję nigdy nie są skuteczne. Prowadzą co najwyżej do eskalacji konfliktu, więc z pragmatycznego punktu widzenia takie zachowanie jest nieracjonalne.

Oj przesadzasz z tym nigdy. A to, że ktoś się próbuje bronić, nie oznacza, że jest agresywny. Potem dochodzi do kuriozalnych sytuacji, gdzie cwaniaczkom wydaje się, iż im wszystko wolno, rozpasanie na maksimum i nikt nie zwróci uwagi, nikt nie zareaguje, bo nie będzie odpowiadał agresją na agresje i eskalował konfliktu.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez WojtekS » niedziela 16 września 2012, 13:13

Cyberix napisał(a):to, że ktoś się próbuje bronić, nie oznacza, że jest agresywny.

To znaczy, konkretnie, jak proponujesz się bronić? Blokować, pryskać spryskiwaczem do szyb za siebie, oślepiać światłem przeciwmgielnym, zajeżdżać drogę? Pytam, bo takie metody zwykle są proponowane w takich dyskusjach, zresztą pojawiły się też w tym wątku.

Dla mnie jedyną - teoretyczną - metodą "obrony" jest telefon na policję. Ewentualnie po prostu nieuleganie bezczelnym próbom np. wepchnięcia się na początek korka. Inne metody - podtrzymam swoją opinię - po prostu nie przynoszą rezultatów, abstrahując już od ich wątpliwej legalności i od tego, czy w ogóle "powinno się" takie rzeczy robić. Mało tego - dodatkowo nakręcają emocje "agresora". On też uważa, że ma rację, a ci, którzy próbują mu uniemożliwiać takie działania, są "babami za kierownicą", "kapelusznikami", "niedzielnymi kierowcami" itp.
www.trenerjazdy.pl
Avatar użytkownika
WojtekS
 
Posty: 200
Dołączył(a): piątek 09 lipca 2010, 08:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Cyberix » niedziela 16 września 2012, 14:03

Nie będę podawał konkretnych przykładów, bo zaraz znajdzie się grupa formalistów piszących, że jest to niezgodne z przepisami.
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Mateusz1 » niedziela 16 września 2012, 14:15

Hmm... Jak się zachować? Jechać tak, żebyś to Ty czuł się bezpiecznie (ja śmigam 70-80) i w razie przyłapania nie zapłacił za szybkość kwoty dwóch tankowań samochodu do pełna oraz nie stracił prawa jazdy. Już wyraziłem swoje zdanie w którymś temacie - bodajże "Prędkość podczas nauki jazdy", dlatego tu w telegraficznym skrócie - ja się ie przejmuję ich miganiami i trąbieniami, bo nie po to wymyślili dwa pasy, żeby jechać tylko jednym. Jak nie można wyprzedzić - niech jedzie za mną, bo jakby kogoś złapali to będę to ja. Trafi się okazja do wyprzedzenia - niech ciśnie. A ja będę się dalej toczył. Amen.
18.11.2011 Teoria (+) ; Plac manewrowy (+) ; Ruch miejski (+)
24.11.2011 Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne
30.11.2011 Dokument do odbioru w Urzędzie
30.11.2011 Niepoprawne dane, brak spraw w toku lub dokument wydany
Mateusz1
 
Posty: 49
Dołączył(a): piątek 18 listopada 2011, 17:52

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Przemek211 » niedziela 16 września 2012, 18:35

WojtekS napisał(a):
Cyberix napisał(a):to, że ktoś się próbuje bronić, nie oznacza, że jest agresywny.

To znaczy, konkretnie, jak proponujesz się bronić? Blokować, pryskać spryskiwaczem do szyb za siebie, oślepiać światłem przeciwmgielnym, zajeżdżać drogę? Pytam, bo takie metody zwykle są proponowane w takich dyskusjach, zresztą pojawiły się też w tym wątku.

Dla mnie jedyną - teoretyczną - metodą "obrony" jest telefon na policję. Ewentualnie po prostu nieuleganie bezczelnym próbom np. wepchnięcia się na początek korka. Inne metody - podtrzymam swoją opinię - po prostu nie przynoszą rezultatów, abstrahując już od ich wątpliwej legalności i od tego, czy w ogóle "powinno się" takie rzeczy robić. Mało tego - dodatkowo nakręcają emocje "agresora". On też uważa, że ma rację, a ci, którzy próbują mu uniemożliwiać takie działania, są "babami za kierownicą", "kapelusznikami", "niedzielnymi kierowcami" itp.

Tu się akurat nie zgodzę. Co prawda może jeszcze niewiele widziałem nocą, ale moja metoda odpowiadaniem przeciwmgłowymi na przeciwmgłowe zwykle jest skuteczna, a nie można jej też porównywać do zajeżdżania drogi, blokowania itp.
Przemek211
 
Posty: 162
Dołączył(a): piątek 25 grudnia 2009, 20:41

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Drezyna » niedziela 16 września 2012, 19:13

Jest niezgodna z przepisami i niczym się nie różni od łamania przepisów przez innych.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez GreenEvil » niedziela 16 września 2012, 21:26

A nie można jechać prawym pasem i zjechać dopiero gdy zaczyna się korek na lewym lub tuż przed zjazdem?
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Cyberix » niedziela 16 września 2012, 21:30

Faktycznie świetna porada. I tak oto widuję jadących lewym pasem, po czym nagle przecina 3 pasy i gwałtownie skręca w prawo... pędzących prawym pasem i nagle przeskakuje 2 pasy, daje po hamulcach i skręca w lewo...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez GreenEvil » niedziela 16 września 2012, 21:40

A w czem masz problem, jeśli nie naruszają bezpieczeństwa ruchu? Osobiście wolę takich, niż lamy ciągnące się 15km lewym pasem, bo "będą skręcać" (położywszy się uprzednio)
GreenEvil
 
Posty: 152
Dołączył(a): poniedziałek 28 września 2009, 21:07

Re: Ograniczenie prędkości, a dostosowanie prędkości do waru

Postprzez Cyberix » niedziela 16 września 2012, 22:06

Uważasz, że przecięcie komuś 2 metry przed maską jest bezpiecznym manewrem?
Uważasz, że nagłe zjechanie na pas obok, gwałtowne przyhamowanie i kierunkowskaz jest bezpiecznym manewrem?
Wg mnie nie.
I nie ma co przejaskrawiać i pisać o ciągnących się lamach skoro autor wyraźnie pisze, że chce jechać z DOZWOLONĄ PRĘDKOŚCIĄ. Masz jakieś kompleksy na punkcie kogoś, kto chce jeździć przepisowo?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości