Potrącenie osoby na pasach z sygnalizacją

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez szymon1977 » środa 29 sierpnia 2012, 01:49

rusel napisał(a):...zdaniem niejednego SN w orzecznictwie nieprawidlowe zachowanie pieszych na przejsciach nie zwalnia z odpowiedzialnosci karnej kierujacych ktorzy w tych miejscach nie wypelnili swoich obowiazkow narzuconych przez ustawodawce
Oczywiście, że nie zwalnia. Wprost przeciwnie. Kierujący widząc nieprawidłowe zachowanie pieszego przez Art.3.1. jest zobowiązany... cytować Kodeksu tutaj nie będę, po prostu jest zobowiązany zrobić wszystko aby pieszego nie rozjechać.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez BOReK » środa 29 sierpnia 2012, 09:51

Dodajmy, że kierujący ma obowiązek zrobić wszystko co może zrobić by nie ustrzelić pieszego. Jeżeli przy dozwolonej i rozwijanej prędkości 90km/h ktoś z krzaków wyleci na drogę 20m przed maską, to nie ma siły - będzie plama na asfalcie.

Poza tym jeżeli jest sygnalizacja, to właśnie po to, by kierujący wiedział że nikt mu teraz na jezdnię nie wejdzie. Z takiego toku rozumowania (pieszy niemal świętą krową jest) wynika jednak, że przejście z sygnalizacją jest znacznie bardziej niebezpieczne niż takie bez niej lub zwykła droga. Bo na zwykłej drodze lub gołym przejściu nic kierującego nie upewnia, że ma czystą drogę - zielone światło uspokaja, że można jechać.

Dochodzimy zatem do pytania - czy tak naprawdę zielone światło jest komuś potrzebne? Bo ja bym powiedział, że jest wręcz niebezpieczne i oszukuje kierujących. Niby mają prawo przejazdu, ale... nie mają. :shock:
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez Zonaimad » niedziela 02 września 2012, 03:37

Dlatego ja bym wszystkie stojące przy jezdniach sygnalizatory trójkolorowe strzegące przejść dla pieszych, pozamieniał w miastach na takie dwukomorowe, pracujące w cyklu żółte migające - żółte - czerwone po wzbudzeniu przez pieszego. Co lepsze, widziałem już takie rozwiązanie gdzieś w Polsce, w kujawsko-pomorskim bodaj.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez lith » niedziela 02 września 2012, 11:06

Rozwiązanie o tyle fajne, że duża część pieszych by tego nie wzbudzała mogąc przejść bez tego i przy mniejszym ruchu nie zatrzymywała samochodów. Czy bezpieczniejsze... nie wiem. Sporo takich teraz w W. Brytanii widziałem, a tam piesi w ogóle bardzo luźno podchodzą do świateł czy przejść, może stąd mieszane uczucia.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez Drezyna » niedziela 02 września 2012, 13:51

2.Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
1) ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym...

Jeśli ktoś wjedzie w pieszego, z pewnością utrudni mu opuszczenie jezdni.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez lith » niedziela 02 września 2012, 15:06

No ale nikt ni mówi o rozjechaniu pieszych, którzy już tam byli, a tych, którzy wtargnęli pod maskę. Równie dobrze samochodem mogę się wbić na czerwonym komuś przed maskę, a potem tłumaczyć, że nie mógł wjechać, bo przecież mi nie dał opuścić skrzyżowania. Sorki, ale takie coś nie przejdzie- chcesz to sprawdź ;p
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez BOReK » poniedziałek 03 września 2012, 09:10

Właśnie - przepis mówi o opuszczeniu jezdni, a nie o wejściu na nią. Dopóki pieszy stoi na chodniku to może panu majstrowi skoczyć, a dopóki ma czerwone to nie może wejść na przejście. Problem w tym, że jak już wejdzie na czerwonym to się okazuje, że kierowca który w niego wjechał (na 10m z prędkości miejskiej się nie zatrzyma) ma być winien? Kpina z prawa, o ludziach wysnuwających takie interpretacje pisałem już dawno i w innym temacie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 03 września 2012, 11:56

BOReK napisał(a):Problem w tym, że jak już wejdzie na czerwonym to się okazuje, że kierowca który w niego wjechał (na 10m z prędkości miejskiej się nie zatrzyma) ma być winien?
Nie. Jeżeli masz zielone i widzisz, że Ci wlezie masz zrobić wszystko, żeby go nie rozjechać. Klakson, hamulec, zmiana pasa? Twoja decyzja. Jeżeli Ci wlezie przed maskę masz zrobić wszystko, żeby go nie rozjechać. Ale to nie znaczy, że jeżeli Ci się nie uda i go rozjedziesz Ty będziesz winny. No chyba, że widząc włażącego na jezdnię pieszego będziesz sobie jechał bez żadnej reakcji i pieszego rozjedziesz, bo masz pierwszeństwo/zielone i tak zeznasz w Sądzie. Zakładam oczywiście, że nie popełniłeś żadnego innego wykroczenia (szczerze mówiąc nie wiem jakiego) mogącego mieć decydujący wpływ na rozjechanie pieszego.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez BOReK » poniedziałek 03 września 2012, 12:44

"Oczywiście" nadmierna prędkość (nawet ta poniżej limitu administracyjnego) na pewno ma wpływ na drogę hamowania, a więc i na rozjechanie pieszego, ale to wątek poboczny.

Co to ja miałem... Przecież już wcześniej pisałem, że kierowca nie ma zrobić wszystkiego, bo wszystkiego nie zrobi (tylko Bóg jest omnipotentny, a i to jest założenie a nie fakt). Kierowca ma zrobić wszystko co w jego mocy aby wypadku uniknąć, ale w podanych warunkach (50km/h, 10m do przeszkody) kierowca zdąży wcisnąć pedał hamulcai. Więcej nic zrobić nie może, bo z tej odległości nie ma nawet pola manewru na boki - pieszy może w panice i tak wskoczyć centralnie pod odbijający w bok samochód jeśli źle wybierze kierunek uniku. Samochód osobowy na 10m się na pewno nie zatrzyma.

Dlatego prawo może jest i dobre, ale trzeba pomyśleć nad dostarczeniem rzetelnej relacji z miejsca zdarzenia, bo przecież w razie czego władza będzie orzekać winę. Najprostsza i chyba najlepsza jest kamerka w samochodzie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 03 września 2012, 13:50

BOReK napisał(a):Przecież już wcześniej pisałem, że kierowca nie ma zrobić wszystkiego, bo wszystkiego nie zrobi (tylko Bóg jest omnipotentny, a i to jest założenie a nie fakt). Kierowca ma zrobić wszystko co w jego mocy...
Ale nikt Ci nie zarzuci, że nie wyrzuciłeś "za burtę" swojego samochodu 10-cio tonowej kotwicy celem zatrzymania pojazdu w miejscu i uniknięcia rozjechania pieszego, skoro Twój pojazd w takową kotwicę nie jest wyposażony i wyrzucenie jej "za burtę" nie jest w Twojej mocy.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez Drezyna » poniedziałek 03 września 2012, 13:53

Co nie zmienia faktu, że:

2.Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:
1) ruch pojazdu utrudniłby opuszczenie jezdni pieszym...

Nic nie piszą o tym, czy pieszy wszedł na zielonym, czy na czerwonym, czy też wtargnął. Skąd wy bierzecie te dodatkowe informacje?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 03 września 2012, 13:56

Ja nie wiem kto w ogóle wpadł w tym wątku na pomysł świadomego i zgodnego z prawem rozjeżdżania jakiegokolwiek pieszego (znajdującego się na jezdni, zamierzającego wejść na jezdnią) przy zielonym świetle.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez Drezyna » poniedziałek 03 września 2012, 14:15

Chyba nikt nie wpadł, ale część kolegów zdaje się uważać, że zielone światło oznacza uzyskanie większych praw, niż zezwolenie na wjazd za sygnalizator, i to pod pewnymi warunkami.
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 03 września 2012, 14:32

Drezyna napisał(a):...część kolegów zdaje się uważać, że zielone światło oznacza uzyskanie większych praw, niż zezwolenie na wjazd za sygnalizator, i to pod pewnymi warunkami.
Zdecydowanie większa część kierujących to ofiary uproszczonego rozumowania. "Masz zielone -jedź!", "Masz pierwszeństwo - jedź!". No więc jadą i nie patrzą co się wokół dzieje. To nic innego jak przekonanie o zezwoleniu w majestacie prawa na rozjechanie pieszego wchodzącego na czerwonym lub wjechanie w pojazd wjeżdżający na czerwonym lub z drogi podporządkowanej.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie osoby na pasach z syganlizacją

Postprzez lith » poniedziałek 03 września 2012, 15:18

Takiego przekonania nikt nie ma, wiadomo, że w miarę możliwości należy uniknąć zdarzenia. Ale jednak do pewnego stopnia mamy prawo oczekiwać, ze inni postępują zgodnie z przepisami i jak mamy zielone i wolną drogę to się na wszelki wypadek nie zatrzymujemy, czy nie przetaczamy 2 km/h- bo może komuś się zachce skoczyć mi pod koła, czy jednak zdecyduje się wjechać na skrzyżowanie.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości