"Migacze" przy wyprzedzaniu.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez RossoneriDevil » wtorek 03 lipca 2012, 22:47

Egzaminator mnie zbeształ
Moim zdaniem dobrze zrobiłeś.
ja zrobił bym tak samo.

Mnie uczył tak: lepiej zamigać jeden raz za dużo niż jeden za mało.

Wiadomo że w ruchu drogowym przedewszystim chodzi o bezpieczeństwo na drodze, także dodatowe informacje o naszych zamiarach są dla mnie jak najbardzej wskazane i ich się trzymam.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez marqo123 » wtorek 03 lipca 2012, 23:16

Mnie uczono w bardzo dobrej szkole jednej z najlepszej z wojewodztwa i rowniez wspominali lepiej zamigac niz wcale.Migniemy nic sie nie stanie-nie spowoduje zagrozenia w ruchu, nie migniemy - mozemy spowodowac zagrozenie.
Przepisy przepisami...a jak zobaczysz rowerzyste ktory przejezdza na pasach mimo tego ze to prawo zabrania to przejedziesz rowerzyste tylko dlatego ze prawo nie zabrania przejezdzania rowerzystow na pasach ?
marqo123
 
Posty: 33
Dołączył(a): sobota 17 grudnia 2011, 22:37

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez oskbelfer » środa 04 lipca 2012, 11:58

marqo123 napisał(a):Mnie uczono w bardzo dobrej szkole jednej z najlepszej z wojewodztwa i rowniez wspominali lepiej zamigac niz wcale.Migniemy nic sie nie stanie-nie spowoduje zagrozenia w ruchu, nie migniemy - mozemy spowodowac zagrozenie.



No to trochę Cię źle uczono, albo szkoła nie jest jedną z najlepszych w jakimś tam województwie


prd ...Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar
zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie
po wykonaniu manewru....


...migniemy..... i takim mignieciem mozesz kogos wprowadzać w błąd....resztę powinni Ci wytłumaczyć na kursie, bo albo źle zrozumiałeś, albo to nie jest jedna z najlepszych szkół...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez Drezyna » środa 04 lipca 2012, 12:58

oskbelfer napisał(a): ...zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar
zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie
po wykonaniu manewru...

Wszystko pięknie, gdyby oba manewry były zdefiniowane, a nie są. Natomiast domorośli eksperci wypowiadają takie twierdzenia jak np.: "na skrzyżowaniu nie zmieniamy pasa ruchu, nawet jeśli ewidentnie opuszczamy jeden pas i wjeżdżamy na inny, bo na skrzyżowaniu zmieniamy kierunek jazdy, przy czym nie na każdym, bo na przykład na takim z ruchem okrężnym to już czasem zmieniamy pas, a nie zmieniamy kierunku..."

Ty oczywiście zawsze wiesz kiedy zmieniamy kierunek, kiedy pas, a kiedy tego nie robimy, bo zrozumiałeś na kursie?
Drezyna
 
Posty: 1139
Dołączył(a): wtorek 30 sierpnia 2011, 16:59

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez RossoneriDevil » środa 04 lipca 2012, 19:26

...migniemy..... i takim mignieciem mozesz kogos wprowadzać w błąd....


Że niby w jaki błąd?
Omijam rowerzystę, daje lewy kierunkowskaz ponieważ być może troszkę wjadę na środkowy pas...być może nie.
Dając znak lewym kierunkowskazem "ostrzegam" że coś kombinuję....Ty jadąc raczej zwracasz uwagę i zachowujesz ostrożność względem mnie....
Ale nakreśl mi w jaki błąd mogę Cię wprowadzić (ponieważ może twoja szkoła była znacznie lepsza niż moja i kolegi który pisał wcześniej) skoro uważamy inaczej, a człowiek uczy się całe życie...
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez Cyberix » środa 04 lipca 2012, 19:37

Że będziesz skręcał w lewo ??

PS. osobiście praktykuje krótkie mignięcie :)
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez rusel » środa 04 lipca 2012, 19:55

daje lewy kierunkowskaz ponieważ być może troszkę wjadę na środkowy pas


troszke jednym i troszke drugim pasem??


ludzie co wy wymyslacie z tymi kierunkowskazami, <&%#$@> opowiadacie a w wiekszosci przypadkow kursant nie ma pojecia ze zbliza się do skrzyzowania.......właczy kierunkowskaz i już go nie wyłączy i jedzie z "tykającą bombą" na wprost bo tyle się namachal że już o tym zapomnial
bo instruktor mu mowil pamiętaj pilnuj prędkoci bo tu uwalają i te kierunkowskazy lepiej więcej niż mniej no i jedzie w skupieniu z "gębą" przyklejoną do prędkościomierza no i te "miaganie" tyle migal ze już dawno wyłączył sobie światla mijania

potem hamowanie z 50tki i stoimy na środku pasa, kursant włącza się do ruchu gdy omijają go inne pojazdy i napytanie czy wie na czym polegał jego błąd przynaje bez zająknięcia "a tak nie użylem kierunkowskazu"
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez RossoneriDevil » środa 04 lipca 2012, 21:58

rusel robisz z igły widły i pleciesz koszyki wiklinowe....

mowa o wyprzadzaniu rowerzysty...ja odnoszę się do sytuacji kiedy jadę samochodem....
Z resztą motocyklem zrobił bym to samo, także lewy daje i koniec.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez Amos » czwartek 05 lipca 2012, 12:37

rusel napisał(a):troszke jednym i troszke drugim pasem??

Jak niewyznaczone, to jak najbardziej. :)
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez rusel » czwartek 05 lipca 2012, 18:09

Z resztą motocyklem zrobił bym to samo, także lewy daje i koniec.


ale to nie dyskusja na temat na co masz ochote wyprzedzajac rowerzyste, jezeli chcesz podstaw prawnych do sygnalizowania w opisanej sytuacji to jej nie znajdziesz i takie sygnalizowanie/niesygnalizowanie nie jest oceniane

Jak niewyznaczone, to jak najbardziej


a jak swieci slonce?
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez oskbelfer » niedziela 08 lipca 2012, 11:27

RossoneriDevil napisał(a):rusel robisz z igły widły i pleciesz koszyki wiklinowe....

mowa o wyprzadzaniu rowerzysty...ja odnoszę się do sytuacji kiedy jadę samochodem....
Z resztą motocyklem zrobił bym to samo, także lewy daje i koniec.



A co wspołnego z wyprzedzaniem mają kierunkowskazy ?

Czy kierunkowskazem sygnalizujesz wyprzedzanie ?

Jak zrozumiesz o czym pisze rusel, wtedy można dalej dyskutować...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez RossoneriDevil » niedziela 08 lipca 2012, 20:16

Co mają wspólnego? według mnie mają to że jeżeli wyprzedzam rowerzystę samochodem, a chcę jechać cały czas swoim pasem to wyprzedzam go z zachowaniem 1 M odległości i być może podczas tego manewru wjade na inny pas. Czy według Ciebie muszę zmienić pas na środkowy, a potem znowy na prawy?

Co do wyprzedzania rowerzysty jadąc motocyklem to może i faktycznie nie trzeba nic sygnalizować i wystarczy przejechac obok niezmieniając pasa. raczej się zmieszczą razem na jednym pasie nie powodując dla siebie zagrożenia.
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez rusel » poniedziałek 09 lipca 2012, 20:50

jezeli mamy poruszac sie w świetle obowiązujących przepisów to przestań mamrotać co jest wg Ciebie bezpieczniejsze tylko to co jest zgodne z prd, rownie dobrze Twoje "miganie" może być odczytane na drodze poprzecznej przez kierujacego ktory chce "wskoczyć" na jezdnie przed rowerzyste bo widzi że masz zamiar zmienic kierunek jazdy w lewo bo odczytuje sytuację w ktorej nie musisz sygnalizować więc dochodzi do wniosku ze nie bedziesz wyprzedzał....
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez RossoneriDevil » poniedziałek 09 lipca 2012, 22:41

Widzisz, nie dogadamy się.
Każdy broni swoich racji.

Wskoczyć na jezdnie?
A jak w momencie twojego wskakiwania ktoś ze środkowego pasa zmieni na prawy? To raczej wskoczysz mu w bok

Nie ja jeden uważam że trzeba sygnalizować takie wyprzedzanie rowerzysty i te osoby łącznie ze mną mają ku temu powody.


Skoroś taki przepisowy to ciekawe czy trzymasz dozwoloną prędkość....
RossoneriDevil
 
Posty: 1053
Dołączył(a): sobota 02 czerwca 2012, 20:05

Re: "Migacze" przy wyprzedzaniu.

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 09 lipca 2012, 22:55

Człowieku, nie sygnalizuje się wyprzedzania :) Wskaż art który mówi że przy wyprzedzaniu nalezy właczyć kierunkowskaz... skończ mamrotac :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości