Rondo bez świateł

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo bez świateł

Postprzez BOReK » piątek 29 czerwca 2012, 16:58

ustąpienie pierwszeństwa — powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości.

Jeżeli żółty jedzie bez kierunkowskazu wewnętrznym pasem, to niebieski ma pełne prawo uznać że żółty będzie dalej jechał swoim wewnętrznym pasem. W związku z tym wjeżdżając na pas zewnętrzny nie może wymusić pierwszeństwa na żółtym.

Czy gdzieś popełniłem błąd? A może wjeżdżając z podporządkowanej z prawej strony na prawy pas trzypasmówki czekacie, aż wszystkie pasy będą wolne? To ja już wiem skąd te korki...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Rondo bez świateł

Postprzez dylek » piątek 29 czerwca 2012, 17:03

BOReK napisał(a):Jeżeli żółty jedzie bez kierunkowskazu wewnętrznym pasem, to niebieski ma pełne prawo uznać że żółty będzie dalej jechał swoim wewnętrznym pasem. W związku z tym wjeżdżając na pas zewnętrzny nie może wymusić pierwszeństwa na żółtym.

Czy gdzieś popełniłem błąd?

Tak i to podstawowy.
Jeżeli żółty nie miga to znaczy, że nie zamierza nigdzie skręcać.
Należy więc założyć, że zechce wyjechać prosto, a nie dalej się kręcić w kółko.
Zajeżdżając mu drogę zmuszasz go bądź do znacznej zmiany prędkości, bądź do zmiany kierunku jazdy. Wymuszenie w najczystszej z postaci.

EDIT: BOReK - jak ci kiedyś ten na 3-pasmówce zmieni pas na prawy i zdzieli cię w kufer, aż poczujesz swoją tylną tablicę rejestracyjną na plecach - to zrozumiesz co znaczy A-7.
A może sądzisz, że zmieniając pas ruchu musi taki ustąpić wyjeżdżającemu spod A-7 ??
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo bez świateł

Postprzez kg1956 » piątek 29 czerwca 2012, 18:38

Cyberix napisał(a):(...)A dlaczego niebieski wymusi pierwszeństwo? Z dwóch powodów. Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie, zatem niebieski ustępuje. (...)


W przypadku ronda nie bardzo to chce działać! Wszyscy przed rondem mają A-7.
Dlaczego niebieski ma ustępować żółtemu w miejscu gdzie żółty chce zmienić pas? Przecież niebieski mógł wjechać na rondo równocześnie z żółtym albo nawet przed żółtym. Niebieski jest traktorem jadącym 10 km/h, a żółty samochodem jadącym 50 km/h.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Rondo bez świateł

Postprzez bajencja » piątek 29 czerwca 2012, 18:57

dylek napisał(a):Jeżeli żółty nie miga to znaczy, że nie zamierza nigdzie skręcać.
Należy więc założyć, że zechce wyjechać prosto, a nie dalej się kręcić w kółko.


Jeżeli żółty nie miga, to znaczy, że nie zamierza najbliższym zjazdem opuścić ronda. Na jakiej podstawie mam zakładać, że nie chce zawrócić na rondzie lub kręcić się w kółko?
Avatar użytkownika
bajencja
 
Posty: 68
Dołączył(a): czwartek 17 maja 2012, 19:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Rondo bez świateł

Postprzez BOReK » piątek 29 czerwca 2012, 19:10

Dylek - jeżeli żółty nie miga to znaczy, że nie zamierza zmienić pasa. Niebieski, ponieważ nie wjeżdża na pas żółtego, nie może na nim wymusić pierwszeństwa. Mam to jakoś prościej ująć?

Idę załamać ręce...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Rondo bez świateł

Postprzez dylek » piątek 29 czerwca 2012, 19:50

bajencja napisał(a):Jeżeli żółty nie miga, to znaczy, że nie zamierza najbliższym zjazdem opuścić ronda.

Bzdura. Obowiązek sygnalizowania dotyczy zmiany pasa lub zmiany kierunku. Nigdzie w przepisach nie jest zapisany obowiązek sygnalizowania zamiaru opuszczenia ronda.
bajencja napisał(a): Na jakiej podstawie mam zakładać, że nie chce zawrócić na rondzie lub kręcić się w kółko?

Na takiej podstawie, że gdyby nie zamierzał jechać prosto to powinien zmianę kierunku jazdy zawczasu zacząć sygnalizować, a zakończyć niezwłocznie po skończeniu wykonywania.
Skoro nie miga = nie zamierza kręcić się w kółko.
Wyjazd z ronda to nie oznacza automatycznie skrętu w prawo, a jazda wokół ronda to nigdy nie jest jazda prosto.
Co w tym niezrozumiałego ?

BOReK napisał(a):Dylek - jeżeli żółty nie miga to znaczy, że nie zamierza zmienić pasa. Niebieski, ponieważ nie wjeżdża na pas żółtego, nie może na nim wymusić pierwszeństwa. Mam to jakoś prościej ująć?

Poproszę...
Żółty jest na skrzyżowaniu na lewym pasie ... i na lewym zamierza znaleźć się również poza skrzyżowaniem...Wcale nie zamierza z lewego na rondzie znaleźć się na prawym poza rondem.. A tu mu spod A-7 wyjeżdża niebieski, doprowadza do kolizji i pali głupa, że nie jego wina bo on ustąpił temu w ruchu okrężnym...a może i nawet wyrecytuje za szymonem, że nie musiał ustępować, bo żółty kierunkowskazu nie miał...albo se wymyśli, że nie dla niego był A-7 bo mu wystarczyło, że miał jeden pas wolny, a drugi to już pierwszeństwa nie miał...czy cokolwiek z innych cudactw by się wybielić...
Co jest niezrozumiałego w tym, że niebieski ma ustąpić żółtemu ?
Co jest dziwnego w tym, że A-7 nie dotyczy tylko prawego pasa i nawet po wjechaniu na pas prawy dalej ciąży na nim obowiązek ustąpienia i pasowi wewnętrznemu ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo bez świateł

Postprzez BOReK » piątek 29 czerwca 2012, 20:12

A-7 dotyczy oczywiście obu pasów.

Problem w tym, że żółty aby zjechać z ronda musi zmienić pas i musi to zrobić z sygnalizacją tego manewru. Dalej naprawdę nie mam co podpowiadać, ale teraz dodatkowo wiem kto uczy ludzi zjeżdżać ze środka ronda bez kierunkowskazu.

Wprost nie chce mi się wierzyć, że takie herezje funduje mi instruktor.

EDIT: Gdyby żółty zmienił pas na zewnętrzny wcześniej, to oczywiście niebieski musiałby ustąpić pierwszeństwa. Jeżeli żółty ciągnie wewnętrznym a niebieski na ten pas nie wjeżdża, to po prostu nie ma jak wymusić na nim pierwszeństwa, więc nie może też go odstąpić. Patrz przytoczona wcześniej definicja.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Rondo bez świateł

Postprzez dylek » piątek 29 czerwca 2012, 20:20

BOReK - jeśli na skrzyżowaniu jestem na pasie lewym i za skrzyżowaniem chcę znaleźć się na prawym - to muszę zmienić pas.
Ale jeśli z lewego na skrzyżowaniu chcę się znaleźć na lewym za skrzyżowaniem to gdzie ja niby pas zmieniam ? Z lewego na lewy zmieniam ?

Zresztą o czym dyskusja....Skoro nie ma w PoRD spisanych oddzielnych zasad dla rond to ...
Skąd te odmienne zasady wzięliście ?
Z kosmosu ?
Pokaż mi zapis z przepisów, że na rondzie mam nie stosować zasad jakie obowiązują na pozostałych skrzyżowaniach tylko zgoła odmienne to pogadamy.
A póki takich zapisów nie ma to ja o czyimś widzimisię średnio mam ochotę po raz setny się rozwodzić, że widzimisię to nie obowiązujący przepis.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Rondo bez świateł

Postprzez bajencja » piątek 29 czerwca 2012, 20:33

To widocznie bzdur uczą instruktorzy na kursach i bzdur wymagają później egzaminatorzy :roll:
Na egzaminie jechałam przez takie rondo prosto, prawym pasem i brak kierunku przy zjeździe został potraktowany jako błąd :roll:
Avatar użytkownika
bajencja
 
Posty: 68
Dołączył(a): czwartek 17 maja 2012, 19:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Rondo bez świateł

Postprzez szymon1977 » sobota 30 czerwca 2012, 00:14

bajencja napisał(a):Na egzaminie jechałam przez takie rondo prosto, prawym pasem i brak kierunku przy zjeździe został potraktowany jako błąd.
Niestety słusznie. Zmiana kierunku jazdy podczas opuszczania ronda bez sygnalizacji prawy kierunkowskazem to błąd.
-----
dylek napisał(a):Co jest dziwnego w tym, że A-7 nie dotyczy tylko prawego pasa i nawet po wjechaniu na pas prawy dalej ciąży na nim obowiązek ustąpienia i pasowi wewnętrznemu ?
Jedyne co jest dziwne to Twoje usilne próby rozstrzygnięcia pierwszeństwa przejazdu pomiędzy dwoma pojazdami znajdującymi się na skrzyżowaniu pomimo, że w "170" jest wyraźnie napisane, że C-12+A-7 rozstrzyga pierwszeństwo przejazdu pomiędzy pojazdem znajdującym się na skrzyżowaniu a wjeżdżającym na skrzyżowanie.
-----
dylek napisał(a):Jeżeli żółty nie miga to znaczy, że nie zamierza nigdzie skręcać.
Nie. Jeżeli żółty nie miga to oznacza to, że nie zamierza zmienić kierunku jazdy lub nie zamierza zmienić zajmowanego pasa ruchu. Przepisy nic nie mówią o obowiązku sygnalizowania skręcania bez zmiany kierunku jazdy lub zajmowanego pasa ruchu.

dylek napisał(a):Należy więc założyć, że zechce wyjechać prosto, a nie dalej się kręcić w kółko.
Nie. Należy założyć, że skoro nie zamierza zmienić kierunku jazdy ani zajmowanego pasa ruchu to będzie kontynuował jazdę wewnętrznym pasem wokół wyspy centralnej.

dylek napisał(a):Zajeżdżając mu drogę zmuszasz go bądź do znacznej zmiany prędkości, bądź do zmiany kierunku jazdy.
Nie. Wjeżdżając na zewnętrzny pas w żaden sposób nie wpłyniesz na kontynuowanie jazdy przez żółtego wewnętrznym pasem wokół wyspy centralnej.

dylek napisał(a):Wymuszenie w najczystszej z postaci.
Nie. Żadnego wymuszenia nie będzie.
-----
dylek napisał(a):Ale jeśli z lewego na skrzyżowaniu chcę się znaleźć na lewym za skrzyżowaniem to gdzie ja niby pas zmieniam ? Z lewego na lewy zmieniam ?
Wystarczy popatrzeć jak są wymalowane pasy ruchu na tym konkretnym rondzie i dorysować krechę zgodną z torem jazdy jakim przez to rondo przejedziesz. W każdym punkcie, w którym przejedziesz przez linię wyznaczającą pasy ruchu wokół wyspy centralnej wykonujesz zmianę zajmowanego pasa ruchu.
-----
dylek napisał(a):Wyjazd z ronda to nie oznacza automatycznie skrętu w prawo, a jazda wokół ronda to nigdy nie jest jazda prosto. Co w tym niezrozumiałego ?
Nic.

Jazda łukiem nie oznacza od razu zmiany kierunku jazdy, ani jazda prosto nie oznacza od razu jazdy bez zmiany kierunku jazdy. A w tym coś niezrozumiałego? Także nic.

Lecimy dalej. Jazda łukiem w lewo, wokół wyspy centralnej to jazda zgodna z kierunkiem jazdy wynikającym z przepisów i oznakowania poziomego, a opuszczenie ronda to jazda niezgodna z kierunkiem jazdy wynikającym z przepisów i oznakowania poziomego. A w tym coś niezrozumiałego? Także nic.

Lecimy jeszcze dalej. Jedziemy zgodnie z kierunkiem jazdy wynikającym z przepisów i oznakowania poziomego to nie zmieniamy zmiany kierunku jazdy, a jeżeli jedziemy niezgodnie z kierunkiem jazdy wynikającym z przepisów i oznakowania poziomego to zmieniamy kierunek jazdy. A w tym coś niezrozumiałego? Także nic.
-----
dylek napisał(a):...średnio mam ochotę po raz setny się rozwodzić...
Całe szczęście. Nie wiem ile razy już próbowałeś razy przekonać do swoich teorii, być może 99 razy. Faktem jest, że na tym forum ani raz Ci się to nie udało. I choćbyś nawet 1000 razy swoją teorię powtórzył nie stanie się ona prawdą bez uzasadnienia w przepisach. A dotąd go nie przedstawiłeś. Więc jeżeli nic nowego nie wymyśliłeś proszę, daruj sobie.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo bez świateł

Postprzez lith » sobota 30 czerwca 2012, 01:17

Co ciekawe mimo, ze ostatnio żadnej zmiany przepisów nie było to chyba mój miejscowy word stał się entuzjastą dylkowej teorii rond (zupełnie przeciwnie do tego co 3 lata temu ode mnie wymagano). Brat poszedł na prawko i wrócił po pierwszej godzinie jazd zszokowany tym, że ma na rondzie skręcając w lewo migać lewym, jadąc prosto nie migać wcale, a jadąc w prawo migać prawym. Druga jazda, kolejny instruktor- to samo. Muszę przypatrzeć się pozostałym L'kom. Dla mnie kosmos forsować zasady poruszania się po rondach inne niż stosowane przez 99% kierowców. Może przepisy tego dokładnie nie precyzują i można się spierać nad wyższością Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem po forach, ale ja nie wiem jaki sens ma uczenie nowych kierowców zasad, które stosować będą jak już to tylko oni i dylek (a znając życie zaraz po egzaminie po kilku niebezpiecznych sytuacjach po prostu przyjmą zasady stosowane przez resztę).

Tak napisałem, zęby nie było, ze to takie proste i jednoznaczne jak się niektórym wydaje.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Rondo bez świateł

Postprzez szymon1977 » sobota 30 czerwca 2012, 01:59

lith napisał(a):Tak napisałem, zęby nie było, ze to takie proste i jednoznaczne jak się niektórym wydaje.
Nie wiem po co to napisałeś. Temat jest prosty i jednoznaczny. Komplikacje pojawiają się, jak ktoś próbuje stosować te same, niestworzone zasady na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym i bez ruchu okrężnego. Rzecz w tym, że w przepisach nie ma opisanych zasad poruszania się zarówno na skrzyżowaniach z ruchem okrężnym jak i bez ruchu okrężnego. Mamy więc obowiązek stosować się do przepisów oraz oznakowania z jakim się faktycznie spotkamy podczas przejazdu przez skrzyżowanie, a nie jakichś odgórnie ustalonych, uniwersalnych zasad.

Zamieszanie z rondami przypomina mi nieco próby wyjaśnienia obowiązku ustąpienia pierwszeństwa podczas skrętu w lewo nadjeżdżającemu z przeciwka bo będziemy mieć go jakby z prawej, choć przepisy jasno i wyraźnie są napisane. Podobnie jak ktoś ma na wjeździe trójkącik to jakby tego kogoś nie było. Choć przepisy jasno i wyraźnie mówią co znak A-7 oznacza, a co oznacza A-7+C-12.

lith napisał(a):Dla mnie kosmos forsować zasady poruszania się po rondach inne niż stosowane przez 99% kierowców.
Kosmos to forsowanie jakichkolwiek zasad kierując się postępowaniem kierowców, a nie przepisami. Kierując się postępowaniem kierowców można forsować ale potrzebę zmian w przepisach.
-----
Pierwszeństwo ustala się przed wjazdem na skrzyżowanie, zatem niebieski...
O! Przeglądając wątek zauważyłem kolejną, nieistniejącą zasadę i wyciągnięte z niej wnioski. Być może w wielu przypadkach to się sprawdza. Ale nie w każdym, a na pewno nie w tym.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo bez świateł

Postprzez BOReK » sobota 30 czerwca 2012, 08:49

Taaaa, zwłaszcza że na wielu porządnie rozbudowanych, wielojezdniowych skrzyżowaniach każde mniejsze przecięcie jezdni ma własne zasady pierwszeństwa przejazdu regulowane znakami. Nie widząc wszystkich od razu bądź mądry i ustal sobie pierwszeństwo przed wjazdem...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Rondo bez świateł

Postprzez szymon1977 » sobota 30 czerwca 2012, 09:24

BOReK napisał(a):...na wielu porządnie rozbudowanych, wielojezdniowych skrzyżowaniach każde mniejsze przecięcie jezdni ma własne zasady pierwszeństwa przejazdu regulowane znakami.
Przypominam, że tematem dyskusji jest klasyczne rondo.
18-1.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo bez świateł

Postprzez lith » sobota 30 czerwca 2012, 12:12

I na klasycznym rondzie nie obchodzi mnie kto gdzie wjechał (bo tego często nawet nie jestem w stanie stwierdzić) tylko kto akurat po rondzie jedzie. Jak jedzie wewnętrznym i nie zmienia to zewnętrzny mam wolny. 2 Pojazdy na rondzie mają równe prawa i absolutnie nie widzę, żeby jakiekolwiek znaczenie miało to kto którym wjazdem wjechał i którym chce zjechać.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości