lejce napisał(a):mówisz biedny synek i biedna mama?
nie życzę Ci takiej sytuacji, żebyś miał pogruchotaną nogę lub żeby miało ją Twoje dziecko...
Po pierwsze, czytaj ze zrozumieniem to co napisałem.
Po drugie, jeżeli winny jest pieszy, który wtargnie pod samochód to na jakiej podstawie mam użalać się nad pieszym (skoro to była jego wina) i organizować nagonkę na niedobrego kierowcę?
Po trzecie, to nie było małe biedne dziecko, ale prawie, że pełnoletnia osoba.
Po czwarte, też nie życzę nikomu wypadków, ale jeśli ktoś powoduje wypadek tylko i wyłącznie z własnej głupoty i debilizmu lansowanego w tv i kolorowych gazetach (o wolności, o braku ograniczeń, braku poszanowania do prawa, itd...) to jest sam sobie winien.