Lina zatrzymania przed sygnalizatorem

[dylek]

jaka droga ma pierwszenstwo? i jakie sa tam znaki pionowe?

Uploaded with ImageShack.us
Fotka konkretna co by widac było jakie sa tam znaki
Widac tu znaki
P.S. Skrzyzowanie raczej dobrze "trafilem" w necie - wprawdzie starsza fotka, ale widac z niej, ze droga na której jest ta linia zatrzymania ma pierwszenstwo, skoro dochodząca do niej ma A-7.
Na tym zdjęciu sporne miejsce jest po przeciwnej stronie skrzyżowania niż był fotografujący...

[maryann]

ja sądzę, że trzeba czekać na zielone ponieważ linia zatrzymania jest ciągłością poprzednich dwóch pasów które jak widać podlegają pod sygnalizator. nie mamy też warunkowej strzałki w lewo więc czekamy.

wnioskuje ze zdjęcia z postu nad moim - ponieważ w pierwszym poście nie widzimy znaków, a one mogą zmienić sprawę drastycznie nawet między sygnalizatorami (nie na nich)

Też bym czekał, bo po co innego ten sygnalizator ogólny, jak nie dla wszystkich w tym miejscu?

[rusel]

na co sygnalizacja skoro i tak za nia nie wjezdzamy.....
fakt ze kilka rozwiazan sie wzajemnie wyklucza, a jednak ktos wzial za to kase

[ghs]

Też bym czekał, bo po co innego ten sygnalizator ogólny, jak nie dla wszystkich w tym miejscu?

Po co? Dla tych, co jadą prosto.

[maryann]

Od kiedy to S1 dotyczy jednego kierunku, a drugiego nie?

[ghs]

Czerwone światło S1 to zakaz wjazdu za sygnalizator. To definicja kodeksowa. Nie zamierzam wjechać za sygnalizator, więc mnie on nie dotyczy.

Skrzyżowanie jest niejasno oznaczone, a przyczyną nieporozumień jest stworzenie możliwości ucieczki pomiędzy linią zatrzymania a czerwonym światłem. Równie dobrze można sobie wyobrazić takie skrzyżowanie:



Przypominam, że w kodeksie mamy:

• "sygnał czerwony oznacza zakaz wjazdu lub wejścia za sygnalizator"
• "Zatrzymanie pojazdu wynikające z nadawanego sygnału czerwonego powinno nastąpić przed linią zatrzymania P-14 (...)"

Dlaczego więc nie mógłbym skręcić w lewo na obu skrzyżowaniach? Tego wylotu nie "broni" żadne czerwone światło, tak więc nie mam powodu, by zatrzymywać pojazd. Skoro więc zatrzymanie nie wynika z nadawanego sygnału czerwonego, to linia zatrzymania mnie nie interesuje (choćby była błędnie przedłużona, jak na rzeczywistym przykładzie).

[rusel]

z drugiej strony nie dopuszcza sie pozostawienia jednego wlotu bez sygnalizacji, innymi slowy jeden potok ruchu nie moze byc podporzadkowany znakami pionowymi ale nie dopuszcza sie rowniez wiekszych odleglosci niz 4m od lini p14 do sygnalizatora, nie dopuszcza sie rowniez wysiegnika jako osobnego sygnalizatora, nie wspomne o tym ze sygnalizator jest ZA skrzyzowaniem...

[maryann]

Krótko mówiąc: nie wolno. Ale jeśli bardzo się chce, to można.

[ghs]

Krótko mówiąc: wolno. Ale jak ktoś się bardzo boi, może stać.

[maryann]

W zasadzie o nic więcej nie chodzi przed żadnym czerwonym... Przecież ci na przecznicy mają tylko zielone.

[ghs]

Otóż nie zawsze mają zielone. Na tym skrzyżowaniu spory okres na przecznicy jest czerwone, poza tym wieczorem przy pustej drodze stać w takiej sytuacji jest stratą czasu.

[maryann]

Nie ma sygnalizatora pionowego, niezsynchronizowane fazy...
Coś nas jeszcze zaskoczy na tym skrzyżowaniu?

[dylek]

Skoro nas ten S-1 przy skręcie nie obowiązuje, to co nas obowiązuje ?? Zapewne D-1...
Dochodzi więc do extra sytuacji, kiedy lewoskręcający ma pierwszestwo od D-1, a ci na poprzecznej mają.... zielone swiatło.
Mega super hiper wyjasnienie tego skrzyżowania.
Ten miał pierwszenstwo, tamten jechał prosto na zielonym.... obaj niewinni, a dzwon jak ta lala....

[Zonaimad]

Ktoś powinien odpowiedzieć dyscyplinarnie za tę organizację ruchu. Ot, i cała zagwozdka.