maryann napisał(a):Czy ten na prawym pasie sygnalizuje zamiar skrętu(zmiany kierunku na najbliższym skrzyżowaniu) czy zmiany pasa? Zatem czy robi "to"(cokolwiek) wyraźnie?
A może zawracanie? I co wtedy?

Mówisz o prawym pasie, więc przykład z zawracaniem wiem że nie trafiony. Zmierzam tylko do tego, że sytuacje, w których to samo sygnalizowanie może w rzeczywistości zwiastować różne zamiary, zdarzają się dość często. Najczęstsze tego typu sytuacje to właśnie albo niemożliwość czytelnego pokazania, że zamierzamy zawrócić, a nie skręcić w lewo, albo taka, o jakiej mówimy w tym wątku (czy będę skręcał w lewo, czy chcę zmienić pas). Ogólnie takie niejednoznaczności są nie do uniknięcia i moim zdaniem w żadnym wypadku nie upoważniają do tych wszystkich dziwactw kierunkowskazowych, które tutaj próbujecie przeforsować.
Drezyna napisał(a):nie sygnalizujemy zmiany kierunku podczas jazdy po łuku. Dlaczego? Bo choć fizycznie zmieniamy kierunek, to jedziemy oczywistym, naturalnym torem jazdy.
W tym wypadku jednak nie sygnalizujemy po prostu dlatego, że
nie jest to zmiana kierunku jazdy. Jest to jazda prosto po łuku, wymuszona rzeczywistym przebiegiem drogi. W sytuacji z wątku jest to skręt w lewo na skrzyżowaniu (nie sugerujmy się tym, że autorowi na schemacie wyszedł tam łuk, możemy sobie wyobrazić, że jest tam kąt prosty). A co za tym idzie, mamy obowiązek to sygnalizować tak samo jak każdy inny skręt.
PS:
maryann napisał(a):Wy, instruktorzy, bierzecie kasę za wciskanie kursantom takich bzdur pozornie mających poparcie w PoRD, nawet jak nie mają sensu?
Nie jestem instruktorem i nigdy nie byłem.
