Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez lith » wtorek 04 października 2011, 17:13

Ale jak jakiś pojazd zasygnalizuje skręt w lewo zanim zaczniesz go wyprzedzać to po prostu nie możesz go wyprzedzić i tyle. Tak jak nie możesz przejechać na czerwonym świetle. Jeżeli wyprzedzałeś 4 pojazdy i zauważyłeś sygnalizator na wysokości 1go to ja nie widzę tu za bardzo nawet tłumaczenia. TIR hamował? norma... ale raczej nie hamował jakoś gwałtownie... zahamowałbyś mocniej i wszedł za niego. Wyprzedzając kolumnę musisz brać pod uwagę, że rozpoczynając wyprzedzanie może nie wszystko widzisz... ale to nie znaczy, że jak już zobaczysz w trakcie to możesz to olać. Jedyne gdzie mógłbyś się próbować przyczepić to to czy gość zawczasu sygnalizował... ale z tego co piszesz to wynika, że tak. Jak byłeś na wysokości tego tira to widziałeś jak gość zaczął sygnalizować, czy jak już sygnalizował?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez BartX3 » wtorek 04 października 2011, 21:34

Znalazlem troche wiecej na ten temat. Otoz niestety "DEXiu" nie masz raczej racji z tym, ze "Wyprzedzanie danego pojazdu zaczyna się w momencie kiedy się z nim niemal zrównasz (Twoja maska mija jego tylny zderzak)" - Z punktu widzenia techniki kierowania pojazdem samochodowym, wszystkie czynności związane z wyprzedzaniem można podzielić na trzy fazy:
1. faza początkowa (odcinek I); włączenie kierunkowskazu i zmiana pasa ruchu,
2. faza wyprzedzania (odcinek II); jazda z wyłączonym kierunkowskazem,
3. faza końcowa (odcinek III); włączenie kierunkowskazu i zmiana pasa ruchu. Po wyprzedzeniu kierujący nie musi zmieniać pas ruchu, jeżeli zamierza w dalszym ciągu wyprzedzać."

Zgodnie z powyzszym, ja juz bylem w trakcie manewru wyprzedzania, kiedy to pojazd pierwszy z kolumny zasygnalizowal chec skretu w lewo.
Rowniez, nalezy pamietac ze pojazd skrecajacy w lewo, wykonywal ZMIANE KIERUNKU JAZDY ("Zmiana kierunku jazdy - Manewr ten polega na zmianie kierunku poruszania się pojazdu w prawą lub lewą stronę względem jego dotychczasowego położenia."). Dodatkowo, "Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
Nie wolno zajeżdżać drogi innym kierującym. Zmianą kierunku jest:
- skręcanie,
- zawracanie,
- zmiana pasa ruchu.
Należy zawczasu (około 25 metrów przed realizacją zamiaru) i wyraźnie zasygnalizować zamiar zmiany kierunku lub pasa ruchu.

Zmieniając pas ruchu poza skrzyżowaniem, kierujący pojazdem jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."

Moja interpretacja powyzszego jest tak, ze ja bylem jadacym po pasie ruchu, na ktory zamierzal wjechac skrecajacy w lewo.

Po przeanalizowaniu kilku for, komentarzy i przepisow, mimo wszystko wydaje mi sie, ze SN mial racje w interpretacji zaistnialych kolizji/wypadkow oraz ze to skrecajacy w lewo by byl winny w przytoczonym przeze mnie przypadku.

Bede rownie wdzieczny za jakiekolwiek komentarze, ale tylko ktore sa poparte wiedza i konkretnymi przepisami, a nie narodowa zasada - "racja jest mojsza niz twojsza, bo mojsze wazniejsze niz twojsze"... :)

Jeszcze raz wielkie dzieki za ciekawa i rozwijajaca dyskusje
BartX3
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 02 października 2011, 01:32

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez lith » wtorek 04 października 2011, 22:23

To może nie szukając daleko definicja wyprzedzania w PoRD:
Art. 2
28) wyprzedzanie - przejeżdżanie (przechodzenie) obok pojazdu lub uczestnika ruchu poruszającego się w tym samym kierunku;

Nic o zmianie pasa ruchu. Z resztą przecież bardzo często żadnej zmiany pasa ruchu przy wyprzedzaniu nie ma.

Do tego powtórzę, bo najwyraźniej nieco umknęło:
Art. 24.
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.


A więc razem to znaczy przejeżdżanie obok pojazdu poruszającego się w tym samym kierunku, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo może odbywać się tylko z prawej strony.

I tu są konkretne paragrafy. Teraz ja poprosze o konkretne paragrafy na jakieś teorie o 3 etapach wyprzedzania, sygnalizowaniu na 25m przed.... co z resztą jest jakąś bzdurą i nie wiem gdzie to wyczytałeś.

Skręcający w lewo nie zmienia pasa ruchu tylko skręca w lewo czyli zmienia kierunek jazdy.

Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
To, że ma uważac nie znaczy jeszcze, że ma kogoś ustępować.... przecież nawet widząc Ciebie w lusterku ma prawo oczekiwać, że

Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania.


Czyli ma prawo liczyć, że go nie wyprzedzisz z lewej strony. Oczywiście ma obowiązek uniknięcia zagrożenia (Art. 3, który jest jednak bardzo ogólny), ale jeżeli jej się nie uda to bardzo ciężko jej będzie udowodnić, że była w stanie... poza tym to właśnie będzie nieuniknięcie zagrożenie, które spowodował kto inny i w przypadku kolizji to ten co spowodował zagrożenie będzie głównym winnym (a pewnie i jedynym), a nie ten, który go nie uniknął.

A jeżeli idzie o ustępowanie pierwszeństwa to:
Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. [...]
3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem.


A z drugiej strony:
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;


Więc skręcający po 1 nie musi wyprzedzającemu ustępować, a po 2 wyprzedzający nie ma prawa w ogóle tamtędy przejechać, a tym bardziej nie ma prawa mu przeszkodzić w skręcaniu.


Jedyne gdzie można się zaczepić to:
Art. 22
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. [...]
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Ale imo akurat w tym wypadku jest to bardzo słaby punkt zaczepienia, bo skoro zauważyłeś pojazd w ostatniej chwili to przecież nawet nie możesz stwierdzić czy zawczasu sygnalizował.


I jeżeli sam oczekujesz konkretów to tez dawaj konkretne przepisy, a nie jakieś wesołe teorie nie wiadomo skąd.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez DEXiu » wtorek 04 października 2011, 22:30

"Wujek dobra rada" radzi:
1. Naucz się przyjmować konstruktywną krytykę.

Moja wypowiedź nawet nie była krytyką, a po prostu zdaniem nie zgadzającym się z "twoją i najtwojszą racją" i będącym nie po twojej myśli. Acz wyrażone lekko ironicznie - to fakt.

2. Wywal ten bezwartościowy pseudopodręcznik nauki jazdy, bo takiego zagęszczenia bzdur na akapit tekstu to nawet w "Fakcie" nie miewają.

Żebyś nie zarzucał "braku merytoryczności":
- fragmenty o podziale wyprzedzania na "fazę zmiany pasa" i "powrotu na pas" są wyssane z palca; na dodatek później przez takie teksty na drogach roi się od "drogowych analfabetów", którzy myślą, że bez zmiany pasa nie może być mowy o wyprzedzaniu i kłócą się że "przecież nie wyprzedzał przed przejściem dla pieszych (na dwujezdniówce po dwa pasy w każdą stronę)"; doczytaj definicję wyprzedzania w kodeksie;
- zmianą kierunku nie jest zmiana pasa (w kodeksie to dwa odrębne pojęcia);
- w tym momencie nie mam pod ręką kodeksu, żeby się upewnić, ale o ile dobrze pamiętam, to zacytowany przepis:
Zmieniając pas ruchu poza skrzyżowaniem, kierujący pojazdem jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

(a konkretnie podkreślony fragment) jest nieaktualny (został wykreślony).
- życzę powodzenia w sygnalizowaniu czegokolwiek 25 metrów wcześniej jadąc przykładowo autostradą 140 km/h :wink:

3. Zamiast tego zainwestuj w porządny i aktualny Kodeks drogowy (Ustawa prawo o ruchu drogowym + Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych) i z niego czerp wiedzę.

Dowiesz się z niego między innymi, że na wyprzedzającym ciąży obowiązek upewnienia się, że ma wystarczającą widoczność (nie widzę powodu, aby ograniczyć rozumienie tego zapisu do widoczności na pas, którym zamierzamy wyprzedzać, więc dobrze byłoby też widzieć wyprzedzanego/-nych), zaś na zmieniającym kierunek jazdy (nie pas ruchu!) ciąży obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. I tu jest kontrowersja, bo o ile możnaby oczekiwać, że należy się upewnić czy nie jest się wyprzedzanym tam, gdzie nie ma zakazu - tak jak w twoim przypadku (oznaczałoby to współwinę skręcającego), o tyle jeśli przykładowo jeśli ze znaków wynika, że nie można się spodziewać kogoś wyprzedzającego po sąsiednim pasie (np. podwójna ciągła od dłuższego czasu albo zakaz wyprzedzania), to możnaby się kłócić czy tu także należało sprawdzać w lusterku.

4. Następnym razem zanim zaczniesz się z kimś kłócić pomyśl tak ze dwa-trzy razy czy aby na pewno masz rację i jest sens się bulwersować.

EDIT: W międzyczasie kiedy pisałem tego posta lith opublikował swojego. Dzięki za podpięcie przepisów :)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez szymon1977 » środa 05 października 2011, 01:25

Zaby czasem ktos nie przesadzil z interpretowaniem przepisow::

Art. 24.
5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.


Ten przepis znaczy tylko to, co mozna przeczytac. Nic wiecej. Nie upowaznia nikogo do zajezdzania drogi, poniewaz wlaczyl keirunkowskaz. Od tego jest odzdzielny przepis, ktory nie jest w zaden sposob odwolany:

Art. 22.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez lith » środa 05 października 2011, 01:35

Jak można zajechać drogę komuś kto nie ma prawa tamtędy przejechać? o.O
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez szymon1977 » środa 05 października 2011, 02:31

Jak to jak? Normalnie. Skoro sie znajduje to mozna. Ewentualnie prosze o odszukanie paragrafu zwalaniajaceo z obowiazku ustapienia pierwszenstwa pojazdowi jadacemu pasem ruchu, ktory zamierzamy zajac, jezeli mamy wlaczony kierunkowskaz, lub jezeli tamten pojazd zlamal jakikolwiek inny przepis.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez BartX3 » środa 05 października 2011, 03:11

Jeszcze raz dziękuję za komentarze. Fajnie to wszystko wygląda :D ale tego się spodziewałem.

Jeżeli chodzi "o trzy etapy wyprzedzania" to występują one bardzooo często w interpretacji przepisów ruchu drogowego. Wystarczy np. wpisać w popularnych wyszukiwarkach i mamy tego pod dostatkiem (http://www.autocentrum.pl/prawo-jazdy/w ... zanie.html ; http://www.technikajazdy.info/nauka-jaz ... rzedzanie/ itp. itd.) Dodatkowo, ową interpretację możemy znaleźć w papierowych publikacjach, dotyczących bezpiecznej jazdy. Co do zmiany pasa ruchu, to drodzy koledzy, jeszcze raz wrócę do tego co napisałem w pierwszym poście, czyli rozpatrywaniu konkretnego przypadku. W tym to że przykładzie, jadąc za TIR-em, zmieniłem pas ruchu w celu wyprzedzania. Miły kolega nie musi mnie upominać, że występują wyprzedzania, w których nie dochodzi do zmiana pasa ruchu. Mimo wszystko dziękuję za uświadomienie... 25 metrów (minimum) w nawiasie, wzięło się stąd, że staram się do tego stosować osobiście przy skręcie czy to w lewo czy to w prawo. Przyznaje się, nie wynika ona w żaden sposób z przepisów a raczej z wyroków i interpretacji przepisów. Oczywiście nie jest to jakaś stała wielkość, bo zależy ona od warunków panujących na drodze i w moim poście dotyczyła ona tylko i wyłącznie "zmiany kierunku jazdy" a nie zmiany pasa ruchu, co wydaje mi się, jasno wynikało z tekstu. Wujek DOBRE RADY ma rację, że nie da się tego zastosować np. na autostradzie przy zmianie pasa ruchu. Ale nie to kompletnie miałem na myśli. Przepraszam "WUJKU".
"LITH" jeżeli już cytujesz przepis, to rób to w całości a nie wyrywkowo lub po prostu pisz, że odwołujesz się do całego artykułu... Chodzi mi tu o prawie wszystkie cytowane artykuły, a szczególnie o Art. 22 ust. 1. Twoje odwołanie i błędny komentarz może wprowadzić postronnych ludzi po prostu w błąd ("To, że ma uważać nie znaczy jeszcze, że ma kogoś ustępować.... przecież nawet widząc Ciebie w lusterku ma prawo oczekiwać..."). Mam nadzieję, że zrobiłeś to niecelowo i przeczytałeś cały artykuł a nie pierwszą linijkę. Chodzi mi tu głównie o ust.4 wymienionego przez Ciebie artykułu

Art.22 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.


Jak już wspomniałem wcześniej i co wynika z mojego skromnego schematu :) ja znajdowałem się już na pasie dla pojazdów jadących w przeciwnym kierunku, kiedy pojazd zasygnalizował dopiero swoją chęć lewoskrętu. Czyli mówiąc kolokwialnie, zajechałby mi drogę. Dodatkowo, cytowany przez Ciebie Art.25 ust.1 i 3, wydaje mi się, że został przez Ciebie źle zinterpretowany. Otóż, ustawodawcy poprzez Art.25 ust.3 nakazują stosować ust.1 tego Artykułu nie tylko na skrzyżowaniach, ale również poza nimi. Należy jednak to mieć na uwadze, że przy tym konkretnym lewoskręcie wspomnianym przeze mnie, występuje ZMIANA KIERUNKU JAZDY. Co za tym idzie, należy również zastosować Rozdział 3 - Ruch Pojazdów, Oddział 4 Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu Kodeksu Drogowego a nie tylko Art.25 Oddziału 7 - Przecinanie się kierunków ruchu.

Wujku "DOBRE RADY", trochę chyba się rozpędziłeś ze swoją wypowiedzią... po pierwsze nikt się nie bulwersuje, a "konstruktywną krytykę" jak najbardziej umiem przyjmować. Rzecz w tym, że w Twoich wypowiedziach jej brak. Nie bardzo rozumiem, co miałeś na myśli pisząc:

...fragmenty o podziale wyprzedzania na "fazę zmiany pasa" i "powrotu na pas" są wyssane z palca; na dodatek później przez takie teksty na drogach roi się od "drogowych analfabetów", którzy myślą, że bez zmiany pasa nie może być mowy o wyprzedzaniu i kłócą się że "przecież nie wyprzedzał przed przejściem dla pieszych (na dwujezdniówce po dwa pasy w każdą stronę)"; doczytaj definicję wyprzedzania w kodeksie;...


Proponuję poszperać trochę w Kodeksie Drogowym, literaturze kierunkowej oraz interpretacji samego KD. Mieszasz w tej wypowiedzi kilka kwestii ze sobą, dodatkowo wtrącając coś o przejściu dla pieszych... Wszystko wyraźnie jest określone w KD i nie trzeba wymyślać kolejny raz koła.

Również, nie bardzo wiem do czego odnosi się, a szczególnie co ma wspólnego z moim postami następująca wypowiedź:

zmianą kierunku nie jest zmiana pasa (w kodeksie to dwa odrębne pojęcia)


Powyższe jest oczywiste i nie próbowałem w żadnym z moich postów tego rozróżnić.

Mimo wszystko dziękuję za komentarze Panowie oraz życzę Wam jak i sobie samych bezpiecznych dni na NASZYCH DROGACH!!! :)
BartX3
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 02 października 2011, 01:32

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez BartX3 » środa 05 października 2011, 03:22

Po zamieszczeniu swojego ostatniego posta, zauważyłem, że pojawił się w międzyczasie post kolegi LITH. Otóż niestety dla niektórych, a na szczęście dla pozostałych, mając zamiar skrętu w lewo, a tym samym zmieniając pas ruchu (zjeżdżasz z dotychczasowego na pas dla pojazdów jadących z naprzeciwka) musisz ustąpić pierwszeństwa wszystkim pojazdom, które już znajdują się na tym pasie. One się tam znalazły przed Tobą i tyle. Oczywiście bez względu na to, w którym kierunku się one poruszają. Mówi o tym jasno Art.22 ust.4 Kodeksu Drogowego

Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
BartX3
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 02 października 2011, 01:32

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez lith » środa 05 października 2011, 07:17

No oczywiście... a jakiś głąb niepotrzebnie zdublował to w POrDie przepisem nakazującym ustąpienie jadącym z naprzeciwka kiedy skręcamy w lewo.... bez sensu skoro to samo wynika z przepisu o zmianie pasa ruchu... Jeśli już jest jakaś zmiana pasa ruchu to ten, na który zmieniam jest już pasem na drodze poprzecznej... ten po lewej stronie to najwyżej przecinam i są dokładnie określone przecież zależności przecinania się kierunków ruchu przy lewoskręcie- jadących z naprzeciwka puszczam. Co mam robić z jadącymi w moją stronę na lewo ode mnie PoRD nie precyzuje, bo takie możliwości po prostu nie przewiduje.

...do reszty się odniosę później, bo muszę lecieć...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez szymon1977 » środa 05 października 2011, 11:43

To zanim sie odniesiesz do calosci poczytaj dokladnie Kodeks.

szymon1977 napisał(a):Prosze o odszukanie paragrafu zwalaniajaceo z obowiazku ustapienia pierwszenstwa pojazdowi jadacemu pasem ruchu, ktory zamierzamy zajac, jezeli mamy wlaczony kierunkowskaz, lub jezeli tamten pojazd zlamal jakikolwiek inny przepis.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez DEXiu » środa 05 października 2011, 13:50

szymon1977 ==> A ja poproszę o znalezienie przepisu lub jakiegokolwiek innego uzasadnienia twierdzenia, że zmiana kierunku jazdy (potocznie nazywana skręcaniem) jest zmianą pasa ruchu, bo dokładnie to przez cały czas usilnie próbujesz przeforsować powtarzając w kółko jak mantrę przepis o ustąpieniu pierwszeństwa przy zmianie pasa ruchu (w odniesieniu do omawianej sytuacji).

BartX3 napisał(a):Również, nie bardzo wiem do czego odnosi się, a szczególnie co ma wspólnego z moim postami następująca wypowiedź:

zmianą kierunku nie jest zmiana pasa (w kodeksie to dwa odrębne pojęcia)


Powyższe jest oczywiste i nie próbowałem w żadnym z moich postów tego rozróżnić.

Akurat ten fragment mojej wypowiedzi tyczył się bzdur z przytaczanego przez Ciebie podręcznika:
Zmianą kierunku jest:
- skręcanie,
- zawracanie,
- zmiana pasa ruchu.


I skoro to oczywiste, to chyba właśnie powinieneś zacząć rozróżniać te dwa manewry:
BartX3 napisał(a):(...) mając zamiar skrętu w lewo, a tym samym zmieniając pas ruchu (...)


BartX3 napisał(a):
Art.22 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Jakie to ma znaczenie, skoro mówimy o zmianie kierunku jazdy, a nie pasa ruchu?

BartX3 napisał(a):Proponuję poszperać trochę w Kodeksie Drogowym, literaturze kierunkowej oraz interpretacji samego KD. Mieszasz w tej wypowiedzi kilka kwestii ze sobą, dodatkowo wtrącając coś o przejściu dla pieszych... Wszystko wyraźnie jest określone w KD i nie trzeba wymyślać kolejny raz koła.

A ja proponuję nie ograniczać się do samego szperania w KD, tylko przeczytać od deski do deski ze zrozumieniem (pomocne są wydania kodeksu z komentarzami). Owszem, troszkę się rozpędziłem i dałem przykład z innej beczki, bo irytuje mnie ta masowa ignorancja kierowców (wystarczy obejrzeć kilka akcji drogówki w okolicach przejść dla pieszych np. w programie TVP Kraków "Jedź bezpiecznie"), która to ma swoje źródła między innymi w takich z kosmosu wziętych poradnikach i podręcznikach.
Spuść też troszeczkę z tonu, bo jesteś na tym forum stosunkowo krótko (absolutnie nie dyskryminuję Cię z tego powodu), a mam wrażenie, że liznąwszy trochę przepisów i interpretacji wygodnych dla siebie kreujesz się na znawcę przepisów i jedynego słusznego ich interpretatora. Uwierz, że są tu ludzie, którzy znają przepisy, zdają sobie sprawę, że często są one niejasne i kontrowersyjne, ale mają już trochę doświadczenia i potrafią samodzielnie je interpretować (często nieco odmiennie, ale to nieuniknione) bez pomocy jakiegoś chłopka roztropka który swoje wypociny zamieścił w serwisie autocentrum, przez co zwiększył ich wiarygodność do niemalże prawdy objawionej :wink:

BartX3 napisał(a):Mimo wszystko dziękuję za komentarze Panowie oraz życzę Wam jak i sobie samych bezpiecznych dni na NASZYCH DROGACH!!! :)

Wzajemnie :)
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez szymon1977 » środa 05 października 2011, 14:01

DEXiu napisał(a):...zmiana kierunku jazdy (potocznie nazywana skręcaniem) jest zmianą pasa ruchu...
Oczywiscie, ze nie jest, i ja takiej glupoty nie wymyslilem. Trudno natomiast skrecic (tak jak np. w tej sytuacji) zajmujac caly czas ten sam pas ruchu, nie zmieniajac go.

...zmieniajac zajmowany pas ruchu...
Wszystko na temat. Czytaj w kolko, az zrozumiesz.

DEXiu napisał(a):...samodzielnie je interpretować (często nieco odmiennie, ale to nieuniknione)...
Nie interpretuj. Czytaj i stosuj doslownie. To nie poezja. Tu nie ma miejsca na rozwazania "co poeta ma na mysli".
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez BartX3 » środa 05 października 2011, 17:25

Drogi kolego "DEXiu" zaczynasz być "dokuczliwy" i swoją postawą pokazujesz, że jest osobnikiem klasy "odporny na wiedzę i ..." (powinieneś to znać, żeby sobie dokończyć). Mam nadzieję, że moje przewidzenia się nie sprawdzą i w kolejnych swoich postach, nie zaczniesz obrażać ludzi tylko po to, aby pozostać przy swoim. Próbujesz, nie do końca sprawnie, łapać za słówka i wyrywkowo przytaczać coś z kontekstu. Otóż jeszcze raz nadmienię, chociaż normalna osoba powinna to już dawno zauważyć, że rozmawiamy o jednym i konkretnym przypadku. W tym to że przypadku. Ja poruszałem się pasem Y, kiedy osobnik poruszający się pasem X próbował zmienić kierunek jazdy. Koniec tego manewru był na pasie Z (wjazd na posesję). Tym samym, pojazd skręcający z pasa X MUSIAŁ i to zrobił, przeciął pas Y - nastąpiła tam zmiana pasa ruchu!

Jeżeli chodzi o "bzdury z przytaczanego przeze mnie podręcznika", to trochę się jednak myślisz. Na pewno na tym forum, jak i we mnie samym, przez pisanie swoich komentarzy, nie budzisz takiego autorytetu jak autorzy podręczników z interpretacją KD i stron internetowych:
- http://www.szkolnictwo.pl/test,nauka,20 ... Zawracanie
- http://www.ruch.markowski.pomorze.pl/zmiana.html (by the way, tam masz też o "bzdurnych" 25 metrach)
- http://www.eti.agh.edu.pl/
- www.terlecki-osk.pl
- www.mikrus.net ..... jest tych stron mnóstwo!

Odpowiedź do Twojego pytani "Jakie to ma znaczenie, skoro mówimy o zmianie kierunku jazdy, a nie pasa ruchu?" jest już chyba oczywista, nie będę się powtarzał.

Mój ton wypowiedzi uważam za stosowny i wcale nie podniesiony. Próbujemy tu rozwikłać pewien problem, którego doświadczyłem na drodze. Liczyłem na konstruktywne i poparte wiedzą, praktyką komentarze a nie batalie "mojsze, twojsze". Niestety wszystko do tego właśnie zmierza. Szkoda...
Nie mierz nigdy ludzi po "jakimś" stażu na forum. Dla mnie i myślę, że wielu ludzi, nie ma to żadnego znaczenia. Jestem użytkownikiem dróg (nie tylko polskich) od ponad 12 lat i póki co (odpukując) nie miałem żadnej kolizji. W 100% są tu ludzie, którzy "znają przepisy" (nawet bym dodał, że świetnie znają przepisy) i ja tego nie neguję. Ale jednocześnie, muszę to powiedzieć z przykrością, że Ty na pewno do nich nie należysz. Nie piszę tego, żeby Ci się odgryźć! Piszę to ze swoich obserwacji, z których jasno wynika, że nie umiesz interpretować PROSTYCH PRZEPISÓW RUCHU DROGOWEGO, np zastosowanie jednocześnie 2-3 artykułów w danym przypadku.

A tak przy okazji, to pozdrowienia z Kapsztadu:)
BartX3
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela 02 października 2011, 01:32

Re: Lewoskręt do posesji - wyprzedżanie

Postprzez szymon1977 » środa 05 października 2011, 20:01

BartX3 napisał(a):Moje pytanie brzmi - w przypadku kolizji/wypadku polegającym na zderzeniu między mną a skręcającym w lewo pojazdem, kto by był winny?
Do kolizji nie doszlo, zadam wiec inne pytanie : do czego zobowiazuje nas kodeks w razie wystapienia takiej kolizyjnej sytuacji? Czy ktorykolwiek z kierowcow ma dalej robic swoje, niezwarzajac na pozostalych uczestnikow ruchu, bo ma pierwszenstwo przejazdu?

Art. 3.
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.


Kierujacy zamierzajacy zmienic kierunek jazdy, nawet jezeli juz zaczal ten manewr wykonywac widzac zamierzajacy go wyprzedzic pojazd jest zobowiazany - jezeli oczywiscie da rade zaprzestac zmieniania kierunku. Mysle, ze TIR-em skrecal na tyle powoli, ze dalby rade to zrobic.

Kierujacy zamierzajacy wyprzedzic, lub nawet bedacy juz w trakcie wyprzedzania widzac wlaczony kierunkowskaz w wyprzedzanym pojedzie ostrzegajacy go o zamiarze zmiany kierunku jazdu, lub pasa ruchu zobowiazany jest przede wszystkim do zaprzestania wyprzedzania. Celem unikniecia kolizji - jezeli jego predkosc jest zbyt duza i nie zdazy zaprzestac wyprzedzania zobowiazany jest np. do ostrzezenia klaksonem.

Oczywiscie zaden z kierujacych przed Sadem sie nie przyzna, ze wiedzial, ze dojdzie do kolizji, ale zaniechal dzialan, bo uwazal ze mial pierwszenstwo, z tego artykulu nie zostanie takze nikt ukarany. Przepis wydaje sie byc martwy. Zwlaszcza, ze wiekszosc kierowcow, przekonana o swojej doskonalej znajomosci przepisow, i przede wszystkim zasad ustapienie pierwszenstwa przejazdu zamiast myslec o bezpieczenstwie wlasnym i osob trzecich - do czego wyraznie zobowiazuje ich Kodeks Drogowy, mysli raczej o wykazaniu swojej racji na drodze.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 49 gości