
Ps. Od 24 czerwca chwilkę minęło...... Kiedy mam się spodziewać jakiejś reakcji od policji i kiedy będzie ta rozprawa bo zostałem bez auta a powiedział mi policjant bym do zakończenia postępowania nie naprawiał samochodu

Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Marius » czwartek 07 lipca 2011, 16:27
przez szerszon » czwartek 07 lipca 2011, 21:35
przez Marius » czwartek 07 lipca 2011, 23:09
przez szerszon » czwartek 07 lipca 2011, 23:13
przez kopan » czwartek 07 lipca 2011, 23:17
maryann napisał(a):Kopan, to już przerobiliśmy- sąd ustali, czy było to fizycznie wykonalne. Przy różnicy prędkości ok 50/h moim zdaniem- nie. W takich sytuacjach "piłeczka" jest po stronie zmieniającego pas ruchu, który ma ustąpić pierwszeństwa temu, kto już ten pas zajmuje.
przez Marius » czwartek 07 lipca 2011, 23:20
kopan napisał(a):(...)
przez szerszon » czwartek 07 lipca 2011, 23:41
przez Marius » czwartek 07 lipca 2011, 23:49
szerszon napisał(a):No właśnie wyprzedzany nie upewnił sie o mozliwosci zmiany kierunku jazdy.( Art 22.1 i Art 22.5)
A Marius zastosował sie do Art 24.1.1) ? Z opisu wynika ,że tak.
A czy zastosował sie do Art 24.1.3) ? Też z opisu wynika ,ze tak, poniewaz wyprzedzany machnął w lewo , gdy Marius był przynajmniej w połowie wykonywania manewru i nie mógł sie zastosować do Art 3- czyli zaniechac manewru , ponieważ fizycznie było to juz niemożliwe.samochodu w miejscu sie nie zatrzyma.
przez maryann » piątek 08 lipca 2011, 10:05
Przy skręcaniu takim raszplem z wyładowaną złomem przyczepą pod kątem ok. prostym- jak szybko można jechać? 5, 10 /h? A ile mozna mieć wyprzedzając w terenie zabudowanym? Żaden sąd nie skaże cie za jazdę nawet 60/h. Stąd wniosek o różnicy prędkości ok 50/h.kopan napisał(a):akcja się dzieje w terenie zabudowanym, więc skąd bie rzesz różnice prędkości 50 km/h.
przez Marius » piątek 08 lipca 2011, 11:47
przez kopan » sobota 09 lipca 2011, 18:23
przez scorpio44 » sobota 09 lipca 2011, 18:30
przez Marius » sobota 09 lipca 2011, 20:22
kopan napisał(a):Pisałem ze prędkość jest istotna.
A nasz bohater ma ją gdzieś, co on się będzie wlókł, niech się wloką ….. pordzewiałe badziewia ale nie on.
80 km/h dla Mariusa to normalka - w terenie zabudowanym bo on wyprzedza.
Bo on se jedzie i wyprzedza pordzewiałe zawalidrogi.
Jak zawalidroga jechała 10, 15 km/h jak suponuje marjon to po co ci była potrzebna prędkość 80 km/h, czyżbyś na tej długiej prostej 120 km/h chciał osiągnąć ??
A tu trach i do rowu.
Sytuację opisuje jedna strona zdarzenia.
Jak było naprawdę to będzie się można domyślić po poznaniu relacjami drugiej strony.
Dlaczego uparcie twierdzisz że tamten się nie upewnił.
A może się upewnił i cie widział ale ty wyskoczyłeś na pas lewy bez sygnalizowania tego zamiaru??
przez szerszon » sobota 09 lipca 2011, 20:32
przez Marius » sobota 09 lipca 2011, 20:39