szerszon napisał(a):Overmind napisał(a):
Które przepisy mówią o ustawianiu się przy lewej krawędzi przełączki podczas zawracania?
Które przepisy mówią o ustawianiu się przy
prawej krawędzi przełączki podczas zawracania ?
"Art 16, P. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni."
michooo napisał(a):Overmind napisał(a):Jazda lewą częścią jezdni jest dozwolona w określonych i uzasadnionych przypadkach i tylko wtedy, kiedy nie utrudniamy normalnej jazdy (czyli przy prawej krawędzi) pojazdom jadącym z naprzeciwka.
A jadąc prawym pasem nie mogę utrudniać innym jazdy? Na przykład będę jechał 20 na godzinę w miejscu gdzie mogę 50.
O prędkości utrudniającej ruch jest inny przepis. Nie wiem, czy on zabrania stricte takiego zachowania (i czy jest ono w ogóle w myśl przepisów utrudnianiem) - z tego co widzę dyskusja była na ten temat dość zacięta na tym forum.
michooo napisał(a):W ogóle skąd wziąłeś to utrudnianie?
Czepiasz się tylko użytego przeze mnie słowa czy pytasz na poważnie? Chyba jest oczywiste, że nie możemy, jadąc po lewej stronie jezdni dwukierunkowej, zmuszać pojazdy jadące z naprzeciwka do hamowania, zatrzymywania się lub zmiany toru jazdy? Do tego też muszę Ci zacytować odpowiedni przepis?
michooo napisał(a):Overmind napisał(a):Także na pustej drodze, na której nie ma też np. żadnych dziur do ominięcia, musimy cały czas trzymać się prawej krawędzi. Tu chyba się zgadzamy?
Tak, zgoda. Chyba, że np zaraz skręcam w lewo

Tylko na jezdni jednokierunkowej. Na przełączce, jak już ustaliliśmy, jest ruch dwukierunkowy.
michooo napisał(a):Dlaczego określonym i uzasadnionym przypadkiem nie jest skręt w lewo, zawracanie, zawracanie w bramie? Tak jak pisze @piotrekbdg, takie sytuacje są dopuszczalne.
A czy gdzieś napisałem, że skręt w lewo czy zawracanie w bramie takimi przypadkami nie są?
michooo napisał(a):Overmind napisał(a):Jeśli tak będzie, a my będziemy ustawieni przy lewej krawędzi, to zmusimy go do ustawienia się także przy lewej krawędzi, czyli de facto wymusimy ruch lewostronny.
Większość rozsądnych kierowców jadących z przeciwka ustawi się sama przy lewej krawędzi. O ile przy lewoskręcie można się spierać czy lepiej kolizyjnie czy bezkolizyjnie (zależy też od geometrii skrzyżowania), o tyle przy zawracaniu nie widzę powodu aby od lewej krawędzi pchać się do prawej tylko po to żeby zablokować ruch w imię własnej ideologii.
Aha, czyli wg Ciebie rozsądni kierowcy przepisy mają w rzyci, a nierozsądni nie. No i wychodzi, że przepisy są dla Ciebie ideologią.
Dyskusja tyczy się tego, co mówią na ten temat przepisy, a nie tego, co jest rozsądne, a co nie.
michooo napisał(a):Overmind napisał(a):Przepis: "Art 16, P. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni."
Ustaliliśmy, że mogą być od tego odstępstwa w określonych sytuacjach.
No i teraz trzeba ustalić, czy zawracanie przez przełączkę jest tego typu sytuacją.
michooo napisał(a):A jak przyjmiesz, że przełączka to część należąca do obu jezdni, to cały czas poruszasz się po lewej stronie (branych pod uwagę jako jedna jezdnia) najpierw jezdni głównej, a potem przełączki.
Wszystko zależy od tego, co przyjmiemy i w tym właśnie jest problem.
michooo napisał(a):Overmind napisał(a):Przepis, który Ty podałeś, nie ma żadnego związku z tematem. Nikt tu nie twierdził, że przełączka jest drogą dwujezdniową.
Wstawiłem ten przepis w kontekście tych dziwnych rzeczy, które pisałeś o poruszaniu się po lewej stronie drogi dwukierunkowej.
Mówienie o tym, że nie powinniśmy poruszać się po lewej stronie drogi dwukierunkowej (nieważne, czy ma dwie jezdnie, czy jedną) jest Twoim zdaniem dziwne?
michooo napisał(a): Przełączka to nie droga, a cała droga nie tylko jest dwukierunkowa, ale i dwujezdniowa. Więc znalazłem coś bardziej adekwatnego do sytuacji.
W pierwszym poście wkleiłeś zdjęcie na którym jest droga dwujezdniowa z przełączką.
Przepis mówi o CAŁEJ drodze, a nie o jakiejś tam przełączce.
Według niego mamy się poruszać prawą jezdnią drogi dwujezdniowej, natomiast nie ma tam dodatkowego, bezwarunkowego obowiązku jazdy przy prawej krawędzi tejże jezdni. Skoro go nie ma, nie możemy również podciągnąć pod to przełączki (jako części tejże jezdni).
Owszem, w tym przepisie nic takiego nie ma. Jednakże obowiązuje tu także przepis, który podałem wcześniej:
"Art 16, P. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni."
sankila napisał(a):A ja tam nie widzę ruchu dwukierunkowego, tylko dwa niezależne, niewyznaczone pasy do zawracania. I nie będę się pchała pod prąd.
Jak możesz pchać się tam pod prąd, skoro Twoim zdaniem nie ma tam ruchu dwukierunkowego?
Ruch dwukierunkowy to ruch dwukierunkowy. Nieważne, czy pojazdy tam tylko zawracają, czy też jadą na wprost lub skręcają.
Myślę, że w całej tej dyskusji liczy się tak naprawdę tylko jedna kwestia: jest li przełączka jezdnią czy też nie?