Zarówno szerszon jak i cman po krótkich wyjaśnieniach zrozumieli przesłanie (przy czym ze strony szerszona to raczej różnica w podejściu). O ile się orientuje, na wszystkie pytania odpowiedziałem. Jeśli coś pominąłem - proszę, przytocz. Ciągle jednak, zdaje się, nie pojmujesz tego, co piszę.
Czy istnieje podział na kwestie praktyczne i teoretyczne? Oczywiście, że istnieje. Nie musisz z tej okazji wkładać mi w usta czegoś, czego nie powiedziałem, ale myślę, że jeszcze trochę pojeździsz i pojmiesz różnicę. Przykład takiego zachowania to choćby przekroczenie podwójnej ciągłej - według przepisów rzecz niedopuszczalna, a mimo to bywa w praktyce konieczna. I teraz - egzaminator W TEORII powinien oblać człowieka, który dopuścił się takiego manewru. Jednak po odpowiednim uzasadniającym ten ruch komentarzu ze strony takiego nieboraka, jest to do przełknięcia. Jeśli komentarz przyjmie formę pytania ("Czy mogę przejechać tę linię przy zachowaniu szczególnej ostrożności, ponieważ bla bla...") - tym bezpieczniej dla zdającego, bo rejestratory nagrają całą sytuację i będzie ewentualna podstawa do odwołania. Znowu nie czytasz nawet posta, który cytujesz, dlatego jeszcze raz, mimo tego że wcześniej to pogrubiłem, napiszę:
wszystko, co napisałem w tym temacie odnosi się do kwestii praktycznych egzaminu, czyli do tego, jak mogłoby zostać ocenione przez egzaminatora i jak uniknąć głupiej wpadki.
Czyli nie - moich słów nie popierają żadne akty prawne. Ale zestresowanemu egzaminowanemu nie jest potrzebna wiedza na ich temat, zadał pytanie "jak zachować się w takiej sytuacji". Napisałem więc co należy zrobić i dlaczego. Znam przypadek oblania za muśnięcie kołem wspomnianej podwójnej ciągłej (przy skręcaniu; pewnie po prostu lekkie przycięcie zakrętu na pustym skrzyżowaniu) - stąd moje zalecenie ostrożności i upewnianiu się w interpretacji egzaminatora. Masz inną radę? To po prostu ją napisz, a nie próbuj mi uzasadniać, że to co piszę nie ma podstaw formalnych, bo to akurat doskonale wiem.
Jeśli chcesz konkretne przykłady, to z prawej strony, u góry masz taki odsyłacz - "Zobacz swoje posty". Przeczytaj te, które mieszczą się we wspomnianym wątku, potem sprawdź kim jest "troll". I jeszcze raz przeczytaj. Rzucanie błotem, żeby sobie porzucać, na co kilka razy zwracałem Wam uwagę.