Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez cman » niedziela 24 kwietnia 2011, 14:56
przez bobpl » niedziela 24 kwietnia 2011, 15:06
netsatan napisał(a):Skoro nie potrafisz oceniać sytuacji, nie powinieneś jeździć.
przez netsatan » niedziela 24 kwietnia 2011, 15:18
przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu, uczestnika ruchu lub przeszkody, a w razie potrzeby zmniejszyć prędkość; [...]
w tym samym stylu mozna powiedziec, ze skoro nie potrafimy sie trzymac srodka naszego pasa ruchu, nie powinnismy jezdzic.
przez bobpl » niedziela 24 kwietnia 2011, 16:22
netsatan napisał(a):Można się ewentualnie przyczepić, że jest kiepski w parkowaniu.
przez athlon » niedziela 24 kwietnia 2011, 20:24
podobna sytuacja jest np jak wyprzedzamy rowerzyste to jak znajdziemy sie na środku jezdni to ten z przeciwka z reguly jezdzie blisko swojej prawej aby umozliwic wyprzedzenie
przez netsatan » niedziela 24 kwietnia 2011, 20:54
athlon napisał(a):
a jak nie zjedzie do pawej tylko dalej będzie jechał swoim pasem tak jak jechal, to tez bedziesz miał do niego pretensje ze nie zjechał tylko przygrzmocil w ciebie? Mam fajny pomysł na omijanie korków, wsyscy niech jeżdżą przeciwległym pasem i zatrzymują się tylko jak ktoś bedzie jechał z przeciwka, niech ten z przeciwka sie martwi jak ma ominąć.
Miałeś miejsce żeby normalnie stanąć za ciężarówką, a na siłe pchasz sie na lewy pas i tylko twój bóg raczy wiedzieć po co. Sam prowokujesz sytuację, a potem z podkulonym ogonem dziwisz się że coś się stało.
przez tomciopaluch188 » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 10:23
przez bobpl » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 10:45
tomciopaluch188 napisał(a):Jeszcze raz napisze kierowca golfa 3 w ostatniej chwili odbił i zaczął jechac w lewo na mnie i dlatego zahaczył mnie lusterkiem, jezdnia byla szeroka nawet jakby nie zmienial kursu to by przejechal bez problemu
przez tomciopaluch188 » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 13:19
przez lith » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 16:03
przez tomciopaluch188 » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 17:49
przez lith » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 18:15
Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w
szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia
komukolwiek ruchu;
przez bobpl » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 19:03
lith napisał(a):chomik wyścigowy
lith napisał(a):Ze zjeżdżaniem na prawo na krajówkach też zły przykład, bo nikt nie ma takiego obowiązku. Czasami jest to miły gest, a czasami właśnie unikanie wypadku i ratowanie tyłka.
tomciopaluch188 napisał(a):wg mnie on chcial mnie ukrarac tak sądze i specjalnie to zrobil
tomciopaluch188 napisał(a):a jesli wyprzedzam osobówkę a jedzie rowerzysta z przeciwka to wolno mi wyprzedzac osobówke wjezdzając na przeciwny pas?
przez netsatan » poniedziałek 25 kwietnia 2011, 23:47
lith napisał(a):Może po prawej była dziura/pies/chomik wyścigowy.
Może kierowca golfa się zagapił, nie zwrócił na Ciebie uwagi, albo miał wyrąbane w to i wolał złożyć lusterko niż wjeżdżać w dziurę. Jeżeli miał normalnie miejsce żeby jechać prosto to nie rozumiem dlaczego zjechał do lewej, ale Ty wjeżdżając na jego pas też nie zachowałeś się ok. Jeżeli zamiast się zatrzymać przejechał i nie zareagował na Twoje przewinienie to najwyżej nie uniknął zdarzenia, którego mógł uniknąć, a które spowodowałeś Ty. Oczywiście miał taki obowiązek więc nie mogac przejechać powinien jak najbardziej z piskiem obon się zatrzymać, otrąbić i opier...Tak można się do niego przyczepić, ale to imo nie znaczy, że Ty jesteś już bez winy.
przez bobpl » wtorek 26 kwietnia 2011, 00:09
netsatan napisał(a):A co do "ręcznego poprawiania" czegokolwiek