Tragiczny wypadek w Małopolsce [*]

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez leila » poniedziałek 07 marca 2005, 18:29

ja słyszałam wersję że oni jechali NA PROSTEJ DRODZE i ten kierowca Tira się wypowiadał że widział jak jedzie spokojnie Lka,taki blondyn i nagle zobaczył jak jedzie na czołowe z nim...nic nie był w stanie zrobić...wszyscy winia instruktora za ten wypadek z tego co się spotkałam...ale myslę że jego jedyną winą jest to że wziął za dużo osób do samochodu,i tyle...nie mógł być odpowiedzialny za to że chłopak wpadł w poślizga albo się przestraszył TIRa :?
Opel Corsa 1.2 City:)od 11.10 moja!!!!
Avatar użytkownika
leila
 
Posty: 384
Dołączył(a): piątek 11 lipca 2003, 13:56
Lokalizacja: małopolska

Postprzez ella » poniedziałek 07 marca 2005, 22:37

ale myslę że jego jedyną winą jest to że wziął za dużo osób do samochodu,i tyle...nie mógł

W małych miejscowościach oddalonych sporo od dużych miast tam gdzie jest WORD tak jest, że bierze się kilku kursantów do samochodu i jedzie uczyć się jazdy po większym mieście.
Z jednym kursantem nie opłaci się jechać bo dojazd i przyjazd czasami wynosi 2 godziny. A gdzie jazda po miescie.
A tak to droga dojazdu podzieli się na cztery osoby i każdy ma zaliczoną drogę w trasie i jazdę po mieście.
Tylko czy nie lepiej w takich trudnych warunkach z niedoświadczonymi jeszcze kierowcami należało wyruszać w taką trasę?
Może trzeba było odwołać lekcje albo jeździć po mniej uczęszczanych trasach atakich pewnie nie brakowało.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bumer » poniedziałek 07 marca 2005, 22:43

U mnie na teori instruktor opowiadal jak kiedys zima jechal z jakas kursantka i ta wystraszyla sie tira na zakrecie i wcisnela hamulec w podloge. on tylko zlapal ja za noge i probowal oderwac od hamulca :D, ale kobieta w stresie sie nie dala, troche sie pokrecili, wyladowali w rowie i na szczescie sie nikomu nic nie stalo.

W tej sytuacji moglo byc podobnie...
Bumer
 
Posty: 80
Dołączył(a): poniedziałek 05 lipca 2004, 18:41
Lokalizacja: Toruń

Postprzez ella » poniedziałek 07 marca 2005, 22:53

wystraszyla sie tira na zakrecie i wcisnela hamulec w podloge

Nie ma nic gorszego jak wciśnięcie hamulca na zakręcie i to jeszcze w zimę. Mnie na samym początku jazd tego skutecznie oduczono. Mąż tylko raz powiedział, żebym sobie z głowy wybiła wciskanie hamulca w takich sytuacjach.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez miros » wtorek 08 marca 2005, 03:26

rozumiem ze chodzilo wam o samochodu bez ABS? bo w przypadku gdy mamy zamontowany ABS to jakos nie widze problemu z wcisnieciem hamulca na zakrecie.

ja nie radze w takich warunkach, przy wiekszej predkosci, wciskac sprzegla na zakrecie. efekt moze byc podobny do hamowania na zakrecie bez ABS.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości