Kto ma pierwszeńtwo?

[BlueDevil]

wydaje mi sie ze koledzie nie chodzilo tyle o fakt ustalenia pierwszenstwa co o problem zajmowania pasow po zmaniei kierunku jazdy,
nawet jesli ten chochol na srodku segreguje pasy to po wjechaniu w ta droge obu pojazdow nie ma zastosowania art o zmianie pasow, chyba ze ten skrecajacy w prawo wjezdza na pas wlaczenia, ktory po jakis powiedzmy kilkudziesieciu metrach zanika

[lith]

Ale jak jada bezkolizyjnie to nie ma sensu się doszukiwać kto ma pierwszeństwo. Każdy ląduje na swoim. Akurat na tym zdjęciu nie widać dokładnie jak to wygląda.

Tak samo wjeżdżając na drogę gdzie mamy pas rozbiegowy możemy spokojnie ma niego wbijać i dopiero później zmieniamy normalnie pas.

edit: @up Czemu ma nie mieć. Każdy z nich ma jeden pas 'do wyboru', bo drugi zasłaniają mu krzaki.

[dariex]

Co wg Ciebie oznacza "jazda bezkolizyjna" i gdzie w PORD napisano o takim zjawisku ,a przede wszystkim gdzie napisano,że taki przejazd daje pierwszenstwo albo temu albo tamtemu?

[lith]

Bezkolizyjna- to znaczy, że tory jazdy się nie przecinają. Ciężko w ogóle mówić o jakimś pierwszeństwie.

[amaty]

Dzień dobry

Od razu przepraszam, że nie nadmieniłam ważnej rzeczy. A mianowicie za przejściem dla pieszych na ulicy Kościuszki (tej na którą wjeżdżają samochody) jest tylko jeden pas. Dlatego nie jest to skrzyżowanie bezkolizyjne

Dla mnie też pojazd nr 1 ma pierwszeństwo.
Przepraszam, że zakłóciłam Państwa porządek na tym forum tak trywialnym pytaniem . Po prostu pomyślałam, że ktoś mógłby potwierdzić moje stanowisko w tej sprawie. Nie spodziewałam się takiego oburzenia.

Co dzień jestem świadkiem nazwijmy to "niewyjaśnionych" roszczeń ze strony kierowców skręcających w lewo. Dlatego postanowiłam porównać swoją wiedzę z Państwem - przykro mi, że specjaliści tak uogólnili moją postawę i skrytykowali mnie. Zawsze myślałam, że nie jestem nieomylna, a nie praktykując człowiek jednak zapomina. Jestem zdania, że wszystkie niejasności trzeba wyjaśniać i korygować niewiedze.

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i pozdrawiam.

[lith]

Jak jest jeden pas to nie ma w sumie o czym dyskutować. W mojej hipotetycznej sytuacji były 2 pasy :P

[Cyberix]

Od razu przepraszam, że nie nadmieniłam ważnej rzeczy. A mianowicie za przejściem dla pieszych na ulicy Kościuszki (tej na którą wjeżdżają samochody) jest tylko jeden pas. Dlatego nie jest to skrzyżowanie bezkolizyjne

No właśnie, i otóż to jest irytujące, kiedy ktoś zadaje pytanie a sytuacja jaką przedstawia na rysunku lub w opisie jest niedokładna i nieprecyzyjna. Wybucha dyskusja, która tak naprawdę opiera się na gdybaniu i założeniach "co by było gdyby". A wystarczy poświęcić parę minut i w pierwszym lepszym programie graficznym (nawet darmowym) narysować porządnie sytuację na drodze......

[scorpio44]

No widzicie, to się wydaje takie oczywiste, a pan Marek Dworak ma inne zdanie w tej sprawie...