drill napisał(a):Ciekawe również cman czy pójdziesz z tym do sądu, czy jednak wyłuskasz te parę złociszy i zapłacisz mandat.
Jeżeli znalazłbym się w takiej sytuacji, to z całą pewnością nie przyjąłbym mandatu za wykroczenie, którego nie popełniłem.
drill napisał(a):Interpretacja policji natomiast jest taka jak opisałem i nie ma znaczenia na jakiej podstawie.
Policja, która działa na podstawie i w granicach prawa ma jakąś interpretację i nie ma znaczenia na jakiej podstawie... No ciekawie.
drill napisał(a):W pojedynczych przypadkach może byś i wygrał jednak generalnie jest za to mandat i tyle...
Myślę, że bym raczej na pewno wygrał. A generalnie jest za to mandat, bo ogólnie rzadko zdarza się taka sytuacja (najczęściej ma miejsce przejechanie linii podwójnej ciągłej), a nawet jeśli się zdarzy, to zatrzymany z reguły nie ma świadomości, że nie popełnił żadnego wykroczenia, a policjanci czasem z tego korzystają, a częściej prawdopodobnie oni sami nie mają tej świadomości.
drill napisał(a):...a jeśli spowodujesz tym zachowaniem kolizję to marne są Twoje widoki na wygraną.
Ja myślę, że jakimkolwiek zachowaniem spowodowałbym kolizję, to marne miałbym widoki na wygraną.