Ja tak jak Driver'ka strasznie klnę za kółkiem, ale tylko gdy jadę sam. Gdy ktoś obok mnie siedzi, to tylko mocniej ściskam kierownicę :D
Grzechy, za które dostałbym po łbie od instruktora: dwa razy tego samego dnia wpakowałem się w jednokierunkową pod prąd. A najzabawniejsze w tym jest to, że to była dwa razy ta sama ulica. Zamyśliłem się, GPS powiedział żebym skręcił, no to skręciłem nie patrząc na znaki :ups:
Kolejne przewinienie: trzymanie kierownicy jedną ręką, a drugą mastrowanie przy radiu. Na kursie często mi się to zdarzało.
Kilka razy wymusiłem pierwszeństwo :(
Za moje grzechy przepraszam. Pokornie kajam się i proszę o wybaczenie mych błędów i zaniechań. Obiecuję, że już nigdy więcej tak nie postąpię :roll: :wall: