Pierwszeństwo przejazdu

[Mycha]

A mnie te pierwszeństwa denerwowały w Lesznie. Za chiny nie mogłam się tam między uliczkami połapać. Ktoś tu pisał, że druga główna jest odwoływana i tylko ze względu na sklerozę kierowców czasem powtarzana. A dla mnie głupotą i w ogóle jest, że ja mam "pamiętać", że na ostatnim skrzyżowaniu miałam pierwszeństwo, więc na tym też (choć żaden znak mnie o tym nie informuje!). A jakbym zatrzymała się przy drodze? Albo wiele innych wariantów, które były całkiem możliwe, że nie przejeżdżałam kolo tego znaku. Czy to wielki problem oznakować każde skrzyżowanie? Podobnie ze strefami ograniczenia prędkości. Niby mam pamiętać. Jednak wyobraźmy sobie wcale nie do końca hipotetyczną sytuację: umawiam się na randkę (no to akurat jest najbardziej hipotetyczna część całej sytuacji :D) w jakiejś przytulnej pizzerii, która znajduje się w strefie zamieszkania. Idąc do tej pizzerii zupełnie nie zwracałam uwagi na znaki. W czasie spotkania umawiamy się ze znajomym (który przyjechał samochodem), że on pije piwo, a ja wracam jego autem. No i... skąd wsiadając do auta spod tej pizzerii mam niby wiedzieć, że tam była strefa zamieszkania, albo np. nikt nie odwołał znaku droga główna (bo niby skąd mam wiedzieć, że się zaczął...). Dlatego uważam, że oni na sile czasem te przepisy utrudniają i jestem zdania, że każde skrzyżowanie powinno być oznakowane pod względem pierwszeństwa.

[Złotowska danuta]

Krótki około 5 m

[leodom]

Jaki będzie status skrzyżowania drogi asfaltowej (gminna) i drogi z kostki brukowej (prywatna)? Na skrzyżowaniu nie ma żadnego znaku.

[cwaniakzpekaesu]

Danuta, w takim razie wyjeżdżającemu ze strefy ciężko będzie sie obronić... co nie oznacza, by nie spróbować. W każdym razie ja to widzę raczej w czarnych kolorach...

Leodom, to zależy:

art. pkt. 10) skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię,
ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi
przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy
przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub
stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze;

zwróć uwagę, że podstawę do dyskusji można znaleźć w stwierdzeniu obiektu (czyli liczba pojedyncza); schody (czyli dyskusja) sie zaczną, gdy to przecięcie będzie stanowiło dojazd do obiektów (liczba mnoga).

[cman]

Tzn. jeśli z drogą przecina się droga prowadząca do jednego kibla to nie ma skrzyżowania, ale jeżeli są dwa kible, to jest. Dobrze rozumiem?

[cwaniakzpekaesu]

Dobrze rozumiem?

Myślę, że tak... ale są schody. Dla jednego bardziej, dla drugiego mniej strome...

[cman]

Czyli rozumiem też, że przecięcie dróg dwujezdniowych nie tworzy skrzyżowania?

[cwaniakzpekaesu]

A co ma piernik do wiatraka? My tu prawimy o drogach klasy L lub D... słyszałeś o czymś takim? Jakby co to tu masz link: http://www.abc.com.pl/serwis/du/1999/0430.htm

[cman]

Ależ skąd, ja tylko przeczytałem PRD i rozporządzenie o znakach i sygnałach, no i jeszcze trochę o szkoleniu...
Droga z kostki brukowej, jak udało mi się przeczytać, jest "prywatna" - a więc zgodnie z moim rozumowaniem, nie jest to droga publiczna, więc nie wiem skąd nagle wzięła się droga publiczna klasy D?

[Złotowska danuta]

Do cwaniakazpekaesu
Dzięki za odpowiedź. W odwołaniu do zakł.ubezp. powołałam się na krd art.17 oraz na rozporządzenie mówiace o znakach. Jestem ciekawa co odpowiedzą. Powalczyć można. Dla przypomnienia to we mnie wjechał pojazd wyjeżdżający z drogi wewnętrznej i ze strefy zamieszkania.

[cwaniakzpekaesu]

Cman:

Ależ skąd, ja tylko przeczytałem PRD i rozporządzenie o znakach i sygnałach, no i jeszcze trochę o szkoleniu...

Nie musisz być aż tak do bólu szczery... No ale skoro już chciałeś to powiem, że w rozporządzeniu w sprawie szczegółowych warunków dla znaków drogowych piszą, gdzie można nie stosować oznakowania pionowego. A na marginesie powiem, że na tych obiektach (obiekcie) to juz nie jeden i nie dwóch sobie zęby połamało... stąd moje stwierdzenie, że mogą sie zacząć schody. I jak widać miałem rację...

P.S. Obie były "prywatne"? Droga "D" - dojazdowa - najniższa z klas dróg publicznych...

Danuta:

to we mnie wjechał pojazd wyjeżdżający z drogi wewnętrznej i ze strefy zamieszkania

O... i to już lepiej - dla Ciebie. Życzę powodzenia i daj znać, jak się zakończy Twoja sprawa.

[leodom]

Ta "moja" droga prywatna to droga zrobiona przez developera przy której stoją posesje. Podczas wezwań policja zawsze pyta czy to droga publiczna, bo jeśli nie i nie ma ofiar to oni niechętnie przyjeżdżają. Inna sprawa to zbliżając się do takiego skrzyżowania trudno ocenić stan prawny tegoż.

[cwaniakzpekaesu]

A więc mówimy o tzw. zjeździe indywidualnym; myslę, że pismo do zarządzającego ruchem na tym odcinku drogi w krótkim czasie powinny przyczynic sie do podjęcia przez stosowne słuzby zadań mających na celu wyeliminowanie zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. A tutaj przykłady przepisów z ROZPORZĄDZENIA
MINISTRA TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 2 marca 1999 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.
(Dziennik Ustaw z 1999 r. Nr 43 poz. 430)

§ 1. 1. Rozporządzenie określa warunki techniczne, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i związane z nimi urządzenia budowlane oraz ich usytuowanie.
(...)
3. Warunki techniczne, o których mowa w ust. 1, przy zachowaniu przepisów Prawa budowlanego, przepisów o drogach publicznych oraz przepisów odrębnych, a także ustaleń Polskich Norm zapewniają w szczególności:
1) spełnienie wymagań podstawowych dotyczących:
a) bezpieczeństwa użytkowania,
b) nośności i stateczności konstrukcji,
c) bezpieczeństwa z uwagi na możliwość wystąpienia pożaru lub innego miejscowego zagrożenia,
d) ochrony środowiska ze szczególnym uwzględnieniem ochrony przed nadmiernym hałasem, wibracjami, zanieczyszczeniami powietrza, wody i gleb,
2) odpowiednie warunki użytkowe zgodne z przeznaczeniem drogi publicznej,
3) niezbędne warunki do korzystania z drogi publicznej przez osoby niepełnosprawne, w szczególności poruszające się na wózkach inwalidzkich.

§ 56. Skrzyżowanie dróg, jego układ funkcjonalny, przestrzenny i rozwiązanie techniczne powinno być tak zaprojektowane i wykonane, żeby mogli z niego korzystać wszyscy uczestnicy ruchu, dla których jest ono przeznaczone, na warunkach ustalonych w rozporządzeniu i przepisach odrębnych.

§ 77. Zjazd z drogi powinien być zaprojektowany i wybudowany w sposób odpowiadający wymaganiom wynikającym z jego usytuowania i przeznaczenia, a w szczególności powinien być dostosowany do wymagań bezpieczeństwa ruchu na drodze, wymiarów gabarytowych pojazdów, dla których jest przeznaczony, oraz do wymagań ruchu pieszych.

§ 79. Zjazd indywidualny powinien mieć:
1) szerokość nie mniejszą niż 4,5 m, w tym jezdnię o szerokości nie mniejszej niż 3,0 m i nie większej niż szerokość jezdni na drodze,
2) nawierzchnię co najmniej twardą w granicach pasa drogowego,
3) przecięcie krawędzi nawierzchni zjazdu i drogi wyokrąglone łukiem kołowym o promieniu nie mniejszym niż 3 m, lub skosem 1 : 1, jeżeli jest to zjazd z ulicy,
4) pochylenie podłużne zjazdu w obrębie korony drogi dostosowane do jej ukształtowania,
5) na długości nie mniejszej niż 5,0 m od krawędzi korony drogi pochylenie podłużne nie większe niż 5%, a na dalszym odcinku - nie większe niż 15%.

itp. itd.

[leodom]

Szczegóły tej drogi odpowiadają cytowanym fragmentom, nie ma tylko znaków. Ja traktuję je jako skrzyżowanie dróg równorzędnych i spokój.
Zresztą w tej czy podobnej sytuacji nie egzekwuję bezwzlędnie swoich praw. Szkoda nerwów.