kierunkowskaz

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez glor » środa 20 lutego 2008, 14:42

Witam.
Po oglądnięciu tego filmiku i pokazanej konkretnej sytuacji przyznam Panu Dworakowi tylko w jednym punkcie rację.
Kierunkowskaz służy do informowania o naszych zamiarach (co Pan Dworak podkreśla bardzo wyraźnie) i aby spełnił swoje zadanie to musi być również jego odbiorca. W pokazanej sytuacji, gdy pojazd Pana Dworaka włączał się do ruchu jezdnia była pusta (brak innych pojazdów) i związku z tym włączenie kierunkowskazu jest niepotrzebne. Brak odbiorcy tej informacji o zamiarze włączania się do ruchu. I tu właśnie zgadzam się z Panem Dworakiem.

Natomiast w sytuacji gdy oboma pasami porusza się sznur pojazdów, to pojazdy jadące prawym pasem w celu możliwości kontynuowania dalszej jazdy zmuszone są do zmiany pasa ruchu na lewo. Może zaistnieć sytuacja (notabene bardzo często spotykana), że taki lub takie pojazdy najpierw się zatrzymają (brak możliwości zmiany pasa) a potem mając wolne miejsce zjadą na pas lewy. Pytanie tylko po co ten cały cyrk? Gdyby Pan Dworak włączył kierunkowskaz sygnalizując zamiar rozpoczęcia jazdy czyli włączenia się do ruchu, opisana wyżej sytuacja nie miała by miejsca gdyż kierowcy umożliwiliby mu rozpoczęcie jazdy ale dopiero wtedy gdy będą znać jego zamiary.
Błędna jest również interpretacja zachowania kierowcy autobusu rozpoczynającego jazdę bez sygnalizowania zamiaru. Sytuacja jak wyżej.
Można to mówić o utrudnianiu, tamowaniu oraz wprowadzaniu zagrożenia w ruchu drogowym.

Mówimy tu o włączaniu się do ruchu a zapominamy o prawidłowym sygnalizowaniu zatrzymania się (przykład autobusu zatrzymującego się na przystanku). Brak kierunkowskazu wskazuje raczej na zatrzymanie się nie z powodu przystanku autobusowego (nie wiemy czy autobus właśnie na tym przystanku winien się zatrzymać), ale raczej z powodu sytuacji lub znaków na drodze na drodze.

Definicja zatrzymania mówi że jest to:
1. unieruchomienie pojazdu niewynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę,
2. oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów

Rozdzieliłem to specjalnie jako dwa różne powody zatrzymania:
1. pierwsze – w wyniku decyzji kierującego wynikających z jego potrzeb i to winien kierujący sygnalizować
2. drugie – w wyniku sytuacji, warunków oraz przepisów na które kierujący nie ma wpływu i takie zatrzymanie nie sygnalizujemy gdyż nadal jesteśmy w ruchu.

Nie cytuję paragrafów z Kodeksu Drogowego bo zostały już wcześniej przytoczone jak np. w linku podanym przez Ellę.

Twierdzenie, że włączenie kierunkowskazu podczas zgłaszania zamiaru zatrzymania się lub włączania do ruchu jest mylące dla innych kierowców jest bezpodstawne.
Niezgodne z przepisami jest wykonanie skrętu w lewo z prawej krawędzi jezdni (o tym Pan Dworak również mówi) i o czym wszyscy wiemy. Również twierdzenie, że chcemy zawrócić jest bezpodstawne, a nawet gdyby to nic złego się nie stanie jeżeli kierowca nadjeżdżający z tyłu ułatwi taki manewr (o ułatwianiu w wykonywaniu manewrów Pan Dworak również często powtarza jak np. o zamku błyskawicznym co znowu nie jest taką nowością)

Myślę, że taka interpretacja przepisów jest bardziej hmm…. nazwijmy to bezpieczna i racjonalna niż np. rozważania Cwaniakazpekaesu i jego interpretacja znaku ustąpienia pierwszeństwa, zakresu jego obowiązywania i zmiany pierwszeństwa przejazdu będącego przed skrzyżowaniem a potem na skrzyżowaniu (uważam to za wprowadzanie w błąd również tragiczny w skutkach).

Cman, włączenie kierunkowskazu mówi o zamiarach a nie o wykonywanym manewrze.Włączenie kierunkowskazu nie uprawnia do automatycznego pierwszeństwa. To są dwie różne sprawy.

Pozdrawiam.
glor
 
Posty: 89
Dołączył(a): środa 20 czerwca 2007, 10:19
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Marshall » środa 20 lutego 2008, 14:47

Źle mówisz - Do ruchu w takim przypadku można się włączyć TYLKO wtedy kiedy za naszym pojazdem nie ma innych pojazdów, gdyż my jako włączający się do ruchu, musimy im ustąpić. A jeśli na obu nitkach jest sznur samochodów do wiadomo, że nie wymusimy pierwszeństwa bo niby jak ktoś miałby nas zacząć wyprzedzać, skoro na drugim pasie jest sznur samochodów?

Nie rozumiem po co te wywody. Są dwie zasady: Puszczamy wszystkich i NIE włączamy kierunkowskazu.

Niezgodne z przepisami jest wykonanie skrętu w lewo z prawej krawędzi jezdni (o tym Pan Dworak również mówi) i o czym wszyscy wiemy.


A gdzie Ty wykonujesz jakiś skręt w lewo ? :|
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Postprzez cman » środa 20 lutego 2008, 15:03

glor napisał(a):1. pierwsze - w wyniku decyzji kierującego wynikających z jego potrzeb i to winien kierujący sygnalizować

Na podstawie jakiego przepisu?

glor napisał(a):Cman, włączenie kierunkowskazu mówi o zamiarach a nie o wykonywanym manewrze.Włączenie kierunkowskazu nie uprawnia do automatycznego pierwszeństwa.

Owszem, nie uprawnia do automatycznego pierwszeństwa, ale automatycznie zabrania omijania pojazdu z lewej strony.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez glor » środa 20 lutego 2008, 15:17

Są dwie zasady: Puszczamy wszystkich i NIE włączamy kierunkowskazu
.
Sam sobie zaprzeczasz - przeczytaj swoje wczesniejsze wpisy.

A gdzie Ty wykonujesz jakiś skręt w lewo ?

No właśnie - nie wykonuję, zwłaszcza z prawej krawedzi. Posłuchaj dobrze twierdzeń np. Pana Dworak, które zawarł w filmie.

Owszem, nie uprawnia do automatycznego pierwszeństwa, ale automatycznie zabrania omijania pojazdu z lewej strony

Jak najbardziej,ale nie zabrania zmiany pasa ruchu a jednocześnie ułatwia włączenie sie do ruchu.

Pozdrawiam.
glor
 
Posty: 89
Dołączył(a): środa 20 czerwca 2007, 10:19
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Marshall » środa 20 lutego 2008, 15:22

glor napisał(a):
Są dwie zasady: Puszczamy wszystkich i NIE włączamy kierunkowskazu
.
Sam sobie zaprzeczasz - przeczytaj swoje wczesniejsze wpisy.


Ale gdzież ja sobie przecze? :roll:
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » środa 20 lutego 2008, 16:09

Zgadzam się w 100% z Glorem. Przede wszystkim kompletnie nie rozumiem powtarzanej bez przerwy bzdury (również przez pana Dworaka), że kierunkowskaz w takiej sytuacji jest mylący. Przy czym warto podkreślić jedną rzecz (o czym już również wcześniej pisałem) - ten lewy kierunkowskaz powinien być odpowiednio wcześnie wyłączony. W przeciwnym razie można faktycznie mówić o wprowadzaniu w błąd, jeżeli mogłoby to sugerować chęć zmiany pasa, jak np. w tej sytuacji z autobusem. Ale dopiero wtedy.

cman napisał(a):
glor napisał(a):1. pierwsze - w wyniku decyzji kierującego wynikających z jego potrzeb i to winien kierujący sygnalizować

Na podstawie jakiego przepisu?

Ja to np. robię na podstawie zasad kulturalnej jazdy. :) Tym kierunkowskazem ułatwiam innym orientację.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez loser » środa 20 lutego 2008, 16:21

scorpio44 napisał(a):Loser, trzykrotnie przeczytałem obydwa Twoje posty i stwierdziłem, że nie za bardzo rozumiem, o co Ci w ogóle chodzi, jakie jest Twoje stanowisko i co chcesz udowodnić. :?


Stanowisko jest: włączać kierunkowskazy
Chodzi mi, i chcę udowodnić

W sposób łopatologiczny chciałem wykazać, że życie to nie paragrafy, punkty karne i mandaty ale szereg uczestników drogi, którzy często zachowują się niezgodnie z przepisami. Jeśli chociaż by sygnalizowali, że zamierzają coś zrobić, to zawsze będzie łatwiej zmodyfikować własne postępowanie.

Pisząc łopatologicznie. Dla mnie nie ma znaczenia, że ktoś wymusi na mnie pierwszeństwo, włączając kierunkowskaz. Dla mnie ma znaczenie, informacja że pojazd który stoi, zaraz ruszy. Bo wówczas mogę ocenić sens omijania go, w sytuacji gdy coś jedzie z naprzeciwka.
Zależnie od dalszych moich planów mogę np zrezygnować z omijania, bo chcę zaraz skręcić w prawo. Więc co mi przyjdzie z tego że wyegzekwuję swoje prawo pierwszeństwa jak będzie wyglądać to tak:
Omijam taki pojazd, zjeżdżam do prawej krawędzi, włączam prawy migacz, przyhamowuję. Tamten pojazd rusza, zmieniając pas ruchu, wyprzedza mnie.
Zgodnie z przepisami? Zgodnie. Tylko po co? Zwłaszcza jak inne pojazdy jadą z naprzeciwka a droga jest na tyle wąska, że, omijając /wyprzedzając, wjeżdża się na ich pas ruchu,.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez cwaniakzpekaesu » środa 20 lutego 2008, 17:28

Nie wiem, kim jest Pan Dworak, ale w kwestii użycia kierunkowskazu przyznaję mu całkowitą rację. Kierunkowskazu uzywamy jedynie w dwóch przypadkach: zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu. Kropka. Kultura - wielu sie już na niej przewiozło... i niekoniecznie dzisiaj mogą to potwierdzić. Acz stosowana właściwie bywa mile widziana...

P.S. "Obtrąbienie" skręcajęcego w lewo, tak jak to zrobił Pan Dworak na początku klipu, jest jest mocno dyskusyjne :D
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Marshall » środa 20 lutego 2008, 19:01

cwaniakzpekaesu napisał(a):P.S. "Obtrąbienie" skręcajęcego w lewo, tak jak to zrobił Pan Dworak na początku klipu, jest jest mocno dyskusyjne :D


hehe fakt, Pan Marek lubi klakson :D
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » środa 20 lutego 2008, 19:20

Co do pana Dworaka - Podstawowa rzecz, jaką powiedziałbym o nim, jest taka, że przepisy ruchu drogowego lubi stosować i przywoływać, że się tak wyrażę, bardzo wybiórczo.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Marshall » środa 20 lutego 2008, 19:24

scorpio44 napisał(a):Co do pana Dworaka - Podstawowa rzecz, jaką powiedziałbym o nim, jest taka, że przepisy ruchu drogowego lubi stosować i przywoływać, że się tak wyrażę, bardzo wybiórczo.


Ee no musze się niezgodzić... Pan Dworak na pewno zna przepisy lepiej niż zdecydowana większość ludzi tu obecnych, a co więcej stosuje je. Jest dla mnie autorytertem w tej dziedzinie, jak i dla wielu innych ludzi. Poza tym chyba nie bez powodu jest głównym sekretarzem rady bezpieczeństwa drogowego ;)
Obrazek
14.02.2008 Praktyka +
Avatar użytkownika
Marshall
 
Posty: 124
Dołączył(a): czwartek 20 grudnia 2007, 20:48
Lokalizacja: Kraków

Postprzez beta008 » wtorek 04 marca 2008, 21:54

oj...ale burzliwa dyskucja:) czym zatem sie sugerowac ?? :cry: juz sie pogubilam.......
beta008
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 11:20

Postprzez rocko19 » środa 05 marca 2008, 18:28

krótko;włanczasz gdy zmieniasz pas ruchu badz kierunek jazdy a gdy ty stoisz na drodze i ruszasz to poco lewy kierunek?:| chyba że ze pobocza to tak.Tak wiec kierunku nie potrzeba ale..mozna :D/tyle mojego!
rocko19
 
Posty: 1158
Dołączył(a): wtorek 11 września 2007, 17:07

Postprzez kopan » środa 05 marca 2008, 21:21

Przepis mówi jasno sygnalizujesz zmianę kierunku jazdy lub pasa ruchu.
Kropka.
Po co i komu na co te rewolucyjne wywody.
Nie rozumiem tych co chcą włączyć lewy kierunkowskaz przy ruszaniu, czemu to ma służyć, co oni zmieniają.
Pasa nie zmieniają, kierunku nie zmieniają, ale chcą coś zasygnalizować, jak koniecznie chcą zasygnalizować - włączanie się do ruchu to niech okno otworzą i wrzeszczą będę ruszał włączająwszy się jak Wy przejedzieta.

Ten lewy kierunkowskaz to ma sens ale tylko w jednym przypadku:
Autobus (przystanek bez zatoki) chcący ruszyć z przystanku w terenie zabudowanym.
On (A) lewy ja wiem że On (A) chce, to ja musze mu (A) to umożliwić.
I tylko wtedy to ma sens.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Mycha » środa 05 marca 2008, 23:06

Nie wiedziałabym o co chodzi kierowcy, który włącza lewy kierunkowskaz a jedzie prosto... Spodziewałabym się, że będzie zmieniał pas ruchu...
Avatar użytkownika
Mycha
 
Posty: 187
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 21:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości