waw napisał(a):Jeśli skręcający włączy lewy kierunek odpowiednio wcześnie to wyłączną wina wyprzedzającego. Bez względu na to czy skrzyżowanie czy nie. To chyba oczywiste.
Wlaczenie kieronkowskazu nie daje jakiegokolwiek pierszenstwa przed pojazdem ktory porusza sie juz dynam pasem, na ktory zmieniajacy pas chce zakonczyc swoj manewr. Tak wiec " to raczej " ten ktory jedzie swoim pasem wykasuje tego ktory wlaczyl kierunkowskaz i ktoremu wydaje sie, ze ma pierszenstwo.
Osobiscie takowych bardzo lubilem, zawsze sporo kasy po naprawie auta zostawalo w kieszeni

