Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez kombi » wtorek 19 sierpnia 2014, 14:48
przez szerszon » wtorek 19 sierpnia 2014, 15:21
Skoro przy działającej sygnalizacji i zielonym świetle stosujemy się do przepisów art. 25.1, to dlaczego nie ustępujemy pierwszeństwa pojazdowi, który nadjeżdża z prawej strony (na "zielonej strzałce")?
przez LeszkoII » wtorek 19 sierpnia 2014, 16:46
Po kolei, zrobię Ci debbugowanie.Drezyna napisał(a):Nie masz racji, bo nie stosujesz się do art. 5.1, to znaczy uważasz, że stosujemy się do przepisów ustawy, a nie znaków, które nakazują inny sposób zachowania. Jak rozumiem opierasz to na nader rozszerzonej interpretacji art. 5.3. Moim zdaniem z 5.3 wynika tylko tyle, że w przypadku różnych dyspozycji wynikających z sygnalizacji i znaków regulujących pierwszeństwo, ważniejsza jest sygnalizacja. I dokładnie tyle tam napisano.
Tym bardziej należy widzieć sprzeczność pomiędzy wjazdem jako "strumień z pierwszeństwem" i wjazdem drogą podporządkowaną.Drezyna napisał(a):Jako jeden z wielu argumentów odsyłam przykładowo do 220, gdzie piszą o "strumieniu z pierwszeństwem", "strumieniu podporządkowanym" w kontekście "sygnałów zezwalających na ruch".
Nie przeczę temu - w przypadku "sygnalizacji ostrzegawczej" mamy z tym podejściem do czynienia.Drezyna napisał(a):Prosty wniosek: pomimo sygnalizacji znaki również mają znaczenie.
W Art. 5.3. masz opisaną hierarchię dotyczącą sygnałów świetlnych i znaków reg. pierwsz.. Zostaw w spokoju Art. 25.1.!Drezyna napisał(a):A jeśli ktoś interpretuje, że "Jak działa sygnalizacja, to nie interesują nas znaki ustalające pierwszeństwo", to powinien iść dalej: "Jak działa sygnalizacja, to nie interesują nas znaki ustalające pierwszeństwo, a tym bardziej przepisy ustawy (bo 5.1)".
Sygnalizator dał Ci zezwolenie na wjazd - nie po to żebyś z prędkości 50 km/h zwalniał do 10 a 2m za sygnalizatorem się zatrzymał w celu ustąpienia pierwszeństwa.Drezyna napisał(a):Ja to rozumiem inaczej, można minąć sygnalizator, ale dalej to już zależy od wielu czynników.
przez Makabra » wtorek 19 sierpnia 2014, 20:55
LeszkoII napisał(a):Jest jeszcze jeden przykład (tylko teoretyczny), gdzie powyższy tok rozumowania spełnia swoją rolę. Mianowicie chodzi o skrzyżowanie o ruchu okrężnym oznaczonym znakami C12+A7 wraz z sygnalizacją świetlną działającą w trybie "trójbarwnym".
http://s28.postimg.org/5tcx292i3/aa1.jpg
A teoretyczny dlatego, że zakłada iż brakuje sygnalizatorów "wewnętrznych" - umieszczonych na obwiedni wyspy centralnej. Wtedy również, mimo że jako wjeżdżający na takie skrzyżowanie zobligowani jesteśmy na podstawie znaków drogowych ustępować pierwszeństwa znajdującym się na skrzyżowaniu a nierzadko się zatrzymać w tym celu, to sygnał zielony stojący w sprzeczności z tą dyrektywą zezwala na wjazd za sygnalizator (oraz de facto na skrzyżowanie) - a to wszystko w oparciu o Art. 5.3. PoRD.
przez Drezyna » wtorek 19 sierpnia 2014, 22:27
LeszkoII napisał(a):...jadę sobie i "nie wiem" czy zastosować się do zielonego sygnału czy ustąpić pierwszeństwa z pomocą przychodzi Art. 5.3.,
ponieważ sygnały mają pierwszeństwo to korzystam z zezwolenia na wjazd mimo, że dyspozycja A-7 w tym momencie nakazuje mi się nawet zatrzymać,
zachodzi sprzeczność i wybieram sygnał świetlny a "rezygnuję" ze znaku drogowego A-7.
Koniec.
przez szerszon » wtorek 19 sierpnia 2014, 22:41
Przy Twojej interpretacji nie da się uzasadnić powszechnego stosowania 25.1 przy skręcie w lewo na zielonym.
Masz zielone, wjechałeś na skrzyżowanie, znaki Cię nie interesują,
Bezbłędna ?kombi napisał(a):
Jeżeli chodzi o mnie to przyznaję rację Drezynie, który jak zwykle wykazuje się bezbłędną logiką w swoich wywodach.
przez szymon1977 » wtorek 19 sierpnia 2014, 23:48
Być może logika jest bezbłędna, nie przeczę. Ale jak zwykle pomija fakty. Więc nic z logiki, która w sprzeczności z faktami stoi.kombi napisał(a):...przyznaję rację Drezynie, który jak zwykle wykazuje się bezbłędną logiką w swoich wywodach.
przez LeszkoII » środa 20 sierpnia 2014, 11:16
Droga jest dalej podporządkowana? Czyżby zawsze na pewno? Odsyłam do definicji drogi podporządkowanej (chodzi o posiadanie pierwszeństwa jednych nad drugimi).Drezyna napisał(a):LeszkoII, rozumiem Twój tok rozumowania, problem jest tutaj:LeszkoII napisał(a):...jadę sobie i "nie wiem" czy zastosować się do zielonego sygnału czy ustąpić pierwszeństwa z pomocą przychodzi Art. 5.3.,
ponieważ sygnały mają pierwszeństwo to korzystam z zezwolenia na wjazd mimo, że dyspozycja A-7 w tym momencie nakazuje mi się nawet zatrzymać,
zachodzi sprzeczność i wybieram sygnał świetlny a "rezygnuję" ze znaku drogowego A-7.
Koniec.
Ja twierdzę, że zielone pozwala na wjazd za sygnalizator, ale droga jest dalej podporządkowana, a zielone nie daje pierwszeństwa, nie ma takiego zapisu, w szczególności 5.3 tego nie oznacza.
Znak mu nie daje pierwszeństwa(znów odsyłam do def. drogi z pierwszeństwem i drogi podporządkowanej - 'spiętych ze sobą'), bo ten nadjeżdżający z przeciwnego wlotu (A7+T6c)jest zwolniony z ustąpienia pierwszeństwa na podstawie Art. 5.3., z którego wówczas wynika, że sygnał ZEZWALA mu na wjazd na skrzyżowanie(pod pewnymi warunkami niebędącymi przedmiotem dyskusji). Nie ma drogi z pierwszeństwem bez zaistnienia formalnego obowiązku ustępowania pierwszeństwa przez nadjeżdżającego drogą podporządkowaną, i na odwrót.Drezyna napisał(a):Pomyśl sobie o tym jadącym z góry, ma zielone i jest na drodze z pierwszeństwem! On stosuje tylko 5.1, sygnał zezwala na jazdę, a znak daje mu pierwszeństwo! On nie ma problemu z 5.3.
Przypominam o frazie z def. ustąpienia pierwszeństwa: "powstrzymać się do ruchu"Drezyna napisał(a):Czy sygnalizacja zmienia definicję drogi z pierwszeństwem i podporządkowanej? Nie, sygnalizacja wstrzymuje lub zezwala na ruch.
Dziwnie rozumujesz - zielony zezwala wjechać za sygnalizator a A-7 nie wyklucza zatrzymania się(a wręcz statystycznie często do takiego zachowania w praktyce obliguje). Dla mnie sprzeczność ewidentna, którą rozstrzyga pierwszeństwo (dyspozycji)sygnałów świetlnych nad (dyspozycjami) znaków reg. pierwsz..Drezyna napisał(a):Podsumowując różnimy się rozumieniem 5.3. Ja rozumiem go w skrócie tak: masz czerwone to nie jedziesz, choćbyś był na drodze z pierwszeństwem. Masz zielone, możesz wjechać za sygnalizator, choćbyś był na podporządkowanej. Koniec.
Skręcając w lewo komu muszę ustąpić pierwszeństwa? Wiadomo. Zielony S-1 nie stoi w sprzeczności z Art. 25.1. w tej jego części, która dotyczy ustąpienia pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost lub skręcającym w prawo. Byłoby tak, gdyby na mocy przepisu z Ustawy skręcający w lewo posiadał pierwszeństwo...tyle że to niepragmatyczne gdybanie.Drezyna napisał(a):Moim zdaniem manipulujesz dyspozycją sygnału zielonego nadając pierwszeństwo, z którego chyba jednak często rezygnujesz, na przykład skręcając w lewo.
Da się uzasadnić. Kwestię ewentualnej sprzeczności Art. 25.1. z dyspozycją sygnału świetlnego załatwia Art. 5.1.. Przy nadawaniu czerwonego ta sprzeczność występuje zawsze a przy nadawaniu zielonego - tylko częściowo. Przy nadawaniu zielonego S-1 wciąż jestem zbliżającym się do skrzyżowania w celu m. in. ustąpienia pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost. Pierwszeństwo realizujesz na skrzyżowaniu, ba możesz na nie wjechać i zatrzymać się przy osi jezdni, bo takie zachowanie nie wypełnia znamion nieustąpienia pierwszeństwa - w przeciwieństwie do niemożności wjechania na skrzyżowanie "bo ktoś mi przecina tor jazdy", gdy chcę wjechać za sygnalizator.Drezyna napisał(a):Przy Twojej interpretacji nie da się uzasadnić powszechnego stosowania 25.1 przy skręcie w lewo na zielonym. Masz zielone, wjechałeś na skrzyżowanie, znaki Cię nie interesują, dlaczego miałbyś wracać do 25.1, skoro już dawno nie zbliżasz się do skrzyżowania?
A jakie fakty pomija? Czy możesz odnieść się co do meritum? Wiem, że to może być trudne dla kogoś, kto nie udzielał się w temacieSzymon1977 napisał(a):Być może logika jest bezbłędna, nie przeczę. Ale jak zwykle pomija fakty. Więc nic z logiki, która w sprzeczności z faktami stoi.
Makabra napisał(a):Leszko, to zerknij na link do google o rondzie które narysowałeś, nie wiem czy to ma coś wspólnego z tematem bo już nie nadążam za tą ilością informacji. Ciężko na placu manewrowym aż tyle na raz przeczytać
przez Drezyna » środa 20 sierpnia 2014, 15:22
LeszkoII napisał(a):Przy nadawaniu zielonego S-1 wciąż jestem zbliżającym się do skrzyżowania w celu m. in. ustąpienia pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost.
przez LeszkoII » środa 20 sierpnia 2014, 16:47
Pomijając sygnały świetlne "ostrzegające o niebezpieczeństwie", to owszem skrót myślowy "że sygnalizacja unieważnia znaki reg. pierwszeństwo", ma sens - ale trzeba do niego dotrzeć i poznać całość myśli.Drezyna napisał(a):Twierdzisz, że sygnalizacja unieważnia znaki, ale pozostawia zapis ustawy. Tego się nie da pogodzić z 5.1.
Mam zezwolenie na wjazd, mimo iż znak drogowy mówi mi: "ustąp pierwszeństwa" tym, który na podstawie znaku pierwszeństwo posiadają. No więc albo ustępuję albo wjeżdżam na skrzyżowanie. Wg. mnie to drugie 'kosztem' pierwszego.Drezyna napisał(a):W skrócie twierdzisz mniej więcej tak: "Zbliżam się do skrzyżowania, mam zielone, więc mam pierwszeństwo i nie dotyczy mnie A-7, ale ponieważ skręcam w lewo, więc jednak nie mam pierwszeństwa, i stosuje 25.1". Gdzie tu sens?
Zezwolenie na wjazd powiązane jest z kwestią pierwszeństwa regulowanego znakami - nie tylko wtedy, gdy nadawany jest sygnał czerwony. Powtarzam, że tę kwestię(odnośnie znaków drogowych) określa Art. 5.3..Drezyna napisał(a):Zielone to nie pierwszeństwo, to zezwolenie na wjazd, otwarcie szlabanu, umożliwienie wjazdu.
Nie mógłbym. Skoro mam ZEZWOLENIE to z niego korzystam i nie interesuje mnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa towarzyszącego wjeżdżaniu na skrzyżowanie. Zezwolenie to zezwolenie a nie warunkowe zezwolenie, jak Ty to widzisz. (warunki dotyczą czego innego)Drezyna napisał(a):Wjeżdżając za sygnalizator równie dobrze możesz ustąpić pierwszeństwa na mocy A-7 jak i zgodnie z 25.1. A ty oburzasz się na znak, ale dopuszczasz przepis.
Ale nie napisano. Może dlatego, żeby sygnał migający żółty też nie anulował znaków... Przepis jest klarowny pod warunkiem, że zna się dyspozycje sygnałów i wie, co one na gruncie praktycznym oznaczają.Drezyna napisał(a):Gdyby Twoje tezy były słuszne w 5.3 napisano by zapewne "sygnalizacja anuluje znaki", a w 170 "zielone jest sygnałem pierwszeństwa" czy coś podobnego.
Zezwolenie na wjazd na zielonym nie może być sprzeczne z obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa, które towarzyszy wjazdowi de facto na skrzyżowanie. Zezwolenie takie nie jest zezwoleniem warunkowym! Gdyby było, napisano by podobną formułkę, jak dla sygnalizatora S-2. (dla uściślenia "warunków", pomijam warunek opisany w par. 95.2.) Przeciwnie, w Art. 5.3. określono pierwszeństwo jednej dyspozycji nad drugą - widocznie dlatego, gdyż są to dyspozycje zazwyczaj ze sobą sprzeczne.Drezyna napisał(a):Napisano: "Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi". A więc najpierw masz w ogóle zezwolenie na ruch, a następnie jedziesz albo posiadając pierwszeństwo, albo ustępując go, a to z powodu A-7/D-1, a to z powodu 25.1, albo z innego powodu.
Błąd polega na tym, że nie dostrzegasz sprzeczności pomiędzy ZEZWOLENIEM sygnału a (warunkowym)BRAKIEM ZEZWOLENIA wynikającego z pary {A-7, D-1}.Drezyna napisał(a):Czy znajdujesz błąd w moim rozumowaniu?
przez Drezyna » środa 20 sierpnia 2014, 22:25
przez szerszon » środa 20 sierpnia 2014, 22:51
przez LeszkoII » czwartek 21 sierpnia 2014, 06:45
przez jasper1 » czwartek 21 sierpnia 2014, 07:15
LeszkoII napisał(a): Jak Twoja teoria się tam sprawdza i czy jest prawdziwa, bezpieczna, sensowna i praktyczna?
przez szerszon » czwartek 21 sierpnia 2014, 07:22
W tej sytuacji powoływanie się w interpretacji przepisów na brzytwę Okhama
Szanowny user strzelił focha i nie jest łaskaw zaszczycić mnie odpowiedzią.Drezyna, odpowiesz Szerszonowi?