Zachowanie się na rondach

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez lith » sobota 27 marca 2010, 23:35

Drogi nie tworzy, ale z tego co wyczytałem to jezdnię i pasy ruchu jak najbardziej posiada. Przynajmniej w przepisach wyczytałem m. in. o 'skrzyżowaniach o ruchu okrężnym o dwóch pasach ruchu', czy o 'pojazdach znajdujących sie w ruchu okrężnym'.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Kasia87 » sobota 27 marca 2010, 23:49

dylek: u nas jest takich z trzy może sam widzisz ze jest problem:D Ale może rzeczywiście gdzie indziej takich wynalazków nie ma. Ja tam takich przepisów nie widziałam i takich co zabraniają tego też nie widziałam:) Ale tak to już jest;/Dlatego tez u nas mówią że najgorsze miasto przez te ronda na egzamin bo ludzie się czasem odnaleźć nie mogą. Jedyną mądrą rzeczą jaką widziałam u nas to jedna i tylko jedna sygnalizacja w całym Szczecinie ( dla jednego pasa ruchu z trzech na jezdni ) z sekundnikiem ile jeszcze się palić będzie czerwone;)
Kasia87
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2010, 15:32

Postprzez mk61 » sobota 27 marca 2010, 23:54

Kasia87 napisał(a):Jedyną mądrą rzeczą jaką widziałam u nas to jedna i tylko jedna sygnalizacja w całym Szczecinie ( dla jednego pasa ruchu z trzech na jezdni ) z sekundnikiem ile jeszcze się palić będzie czerwone;)

O tak. Nowa "zabawka" Szczecina na Wojska Polskiego. :) Co ciekawe, ludzie jeżdżą tam bezpieczniej i nie przeskakują na żółtym. Fenomen.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez Kasia87 » niedziela 28 marca 2010, 00:06

Z każdym z kim rozmawiałam jak zobaczył pierwszy raz ten sekundnik to cały dzień potem miał dobry humor:))) takie małe a cieszy...
Kasia87
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2010, 15:32

Postprzez zaxsx » niedziela 28 marca 2010, 09:49

A ja zapytam zwolenników włączania kierunku przy skręcie w lewo.
Dojeżdżam do ronda włączam kierunek w lewo zajmuję pas wewnętrzny i kiedy proponujecie :D bym zmienił kierunek na prawy bym mógł zjechać na zewnętrzny i następnie zjechać w lewo.
Ja osobiste gdybym miał takiego delikwenta przed sobą że najpierw miga lewym kierunkiem a potem nagle włącza prawy bym opier.... :evil:
zaxsx
 
Posty: 33
Dołączył(a): środa 29 kwietnia 2009, 10:49

Postprzez piotrekbdg » niedziela 28 marca 2010, 10:04

Ja osobiste gdybym miał takiego delikwenta przed sobą że najpierw miga lewym kierunkiem a potem nagle włącza prawy bym opier....


Niby za co? Jak mijasz ostatni zjazd z ronda przed twoim docelowym wtedy dajesz prawy kierunek, zjeżdzasz na pas zewnętrzny i opuszczasz rondo. Żadna filozofia.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez Cyberix » niedziela 28 marca 2010, 10:51

Obrazek

I co tu jest takiego trudnego w określeniu, czy chce jechać:
- w prawo,
- prosto,
- w lewo,
- zawrócić?

I pytanie do ekspertów, którzy twierdzą, że na rondzie jedzie się tylko w prawo. Jak pojadę zgodnie z linią czerwoną to co powiedzie, że na rondzie skręciłem w prawo i wjechałem w drogę z której przyjechałem? Przecież to jest śmieszne.

I kolejna sprawa, gdyby na rondach można było tylko skręcać w prawo to ludzie na egzaminach nie dostawaliby poleceń "zawróć na rondzie".
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez mk61 » niedziela 28 marca 2010, 10:52

Moje "poprarcie", jak wcześniej napisałem, jest wybiórcze. Najbardziej to rozumiem na jednopasmowym rondzie. Ewentualnie dwu.
piotrekbdg napisał(a):Niby za co? Jak mijasz ostatni zjazd z ronda przed twoim docelowym wtedy dajesz prawy kierunek, zjeżdzasz na pas zewnętrzny i opuszczasz rondo. Żadna filozofia.

Ale wyobraź sobie, że masz 9 zjazdów i 3 pasy. Chcesz zawrócić. Wjeżdżasz na lewy wewnętrzny, dojeżdżasz do jakiegoś tam punktu i zmieniasz na środkowy. Jaki kierunkowskaz włączasz jadąc środkowym pasem i dlaczego?

Cyberix, tak gwoli wyjaśnienia. Tam na rondzie są 3 pasy, a drogi dojazdowe są 1 i 2 pasmowe.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez lith » niedziela 28 marca 2010, 12:07

@Cyberix
Chyba bym się jednak nie zgodził z Twoimi liniami :)
Wg Twojej teorii chcąc zjechać np. 3'cim zjazdem mam cały czas blokować prawy pas... ja bym prawdopodobnie wbił się na środkowy i zmienil na prawy dopiero przed zjazem na którym chciałbymsię znaleźć :)
PS Czy uważasz także, że chcąc zjechac 3. zjazdem cale rondo pokonuje z prawym kieruniem, bo skręcam w prawo?

To samo tyczy sie skręcania w lewo- niby z jakiej racji mam zajmować prawy pas po minięciu 4 zjazdu mimo, ze zjeżdżam dopiero 6, czy 7.
Można wjechać na wewnętrzny, potem jakby był tłok to z wyprzedzeniem środkowy i przed zjazdem prawy.

edit: a jeszcze co do zwykłych skrzyżowań, to uważasz, że takie należy pokonać z lewym kierunkiem, czy bez?
Obrazek
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Kasia87 » niedziela 28 marca 2010, 12:34

Cyberix napisał(a):
I co tu jest takiego trudnego w określeniu, czy chce jechać:
- w prawo,
- prosto,
- w lewo,
- zawrócić?

I pytanie do ekspertów, którzy twierdzą, że na rondzie jedzie się tylko w prawo. Jak pojadę zgodnie z linią czerwoną to co powiedzie, że na rondzie skręciłem w prawo i wjechałem w drogę z której przyjechałem? Przecież to jest śmieszne.



Na zdjęciu z lotu ptaka to chyba każdy potrafić określić drogę:)W praktyce gorzej jak się nie widzi pozostałych dróg wylotowych poza tymi które są najbliżej po obu stronach.

Technicznie - jak pojedziesz zgodnie z czerwona linią z wjedziesz na skrzyżowanie o ruchu okrężnym i zjedziesz z niego w drogę, z której przyjechałeś. Praktycznie w uproszczeniu zawróciłeś:) Dla mnie to jedno i to samo.
Kasia87
 
Posty: 29
Dołączył(a): czwartek 25 marca 2010, 15:32

Postprzez scorpio44 » niedziela 28 marca 2010, 15:56

lith napisał(a):a jeszcze co do zwykłych skrzyżowań, to uważasz, że takie należy pokonać z lewym kierunkiem, czy bez?

Ale o jaką konkretnie sytuację na tym skrzyżowaniu Ci chodzi?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez zaxsx » niedziela 28 marca 2010, 16:43

Cyberix napisał(a):I pytanie do ekspertów, którzy twierdzą, że na rondzie jedzie się tylko w prawo. Jak pojadę zgodnie z linią czerwoną to co powiedzie, że na rondzie skręciłem w prawo i wjechałem w drogę z której przyjechałem? Przecież to jest śmieszne


No nie powie mi chyba nikt że jadąc po linii jaką wskazał Cyberix będe skręcał w lewo.
Jadę po rondzie w lewą stronę ale skręcam jakby na to nie patrzył na każdym z tych wylotów (włącznie z zawracaniem) w prawo, oczywiście po uprzednim zjechaniu na pas zewnętrzny

Odpiszcie proszę na moje pytanie:
Dojeżdżam do ronda włączam kierunek w lewo zajmuję pas wewnętrzny i kiedy proponujecie bym zmienił kierunek na prawy bym mógł zjechać na zewnętrzny i następnie zjechać w lewo.
Polemizować mógł bym jedynie co do włączania prawego kierunku przy wjeździe na rondo.
Czy tak zrobić może gościowi jadącemu za mną zmylę lewy kierunek i nagle chlast włączam prawy,. Niech niektórzy przemyślą czy to nie jest stwarzanie zagrożenia na drodze
Dopóki nie nauczymy się podstaw poruszania po drodze to ilość wypadków nie zmaleje
zaxsx
 
Posty: 33
Dołączył(a): środa 29 kwietnia 2009, 10:49

Postprzez cman » niedziela 28 marca 2010, 17:08

zaxsx napisał(a):Odpiszcie proszę na moje pytanie:
Dojeżdżam do ronda włączam kierunek w lewo zajmuję pas wewnętrzny i kiedy proponujecie bym zmienił kierunek na prawy bym mógł zjechać na zewnętrzny i następnie zjechać w lewo.

Do którego ronda?

zaxsx napisał(a):Czy tak zrobić może gościowi jadącemu za mną zmylę lewy kierunek i nagle chlast włączam prawy,. Niech niektórzy przemyślą czy to nie jest stwarzanie zagrożenia na drodze

Tak, na pewno w ten sposób stworzysz niesamowite zagrożenie na drodze. Niewątpliwie ten jadący za Tobą widząc to, z przerażenia puści kierownicę i dostanie zawału.

zaxsx napisał(a):Dopóki nie nauczymy się podstaw poruszania po drodze to ilość wypadków nie zmaleje

Podobnie jak i nie zmaleje, dopóki ludzie nie przestaną głosić swoich wizji, niezgodnych z przepisami.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Cyberix » niedziela 28 marca 2010, 17:12

Ale dlaczego wyłuskujesz szczegóły wyrwane z kontekstu? Przed wjazdem na skrzyżowanie decydujesz czy chcesz na tym skrzyżowanie skręcić w prawo, jechać prosto, skręcić w lewo czy zawrócić. Co w tym jest dziwnego? A to że skrzyżowanie jest duże, czy też jest o ruchu okrężnym i wymaga manewrowania kierownicą nie ma nic do rzeczy. Skrzyżowanie to miejsce przecięcie się dróg gdzie zmieniasz kierunek jazdy i tyle.

Wracając do Twojego pytanie. Jeśli rondo ma dookoła np. 3 pasu ruchu, i chcesz wjechać na ten pas wewnętrzny, to chyba przecinasz pas zewnętrzny, środkowy prawda? Temu chyba nie zaprzeczysz? A skoro przecinasz to dlaczego miałbyś tego nie sygnalizować?
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Postprzez mk61 » niedziela 28 marca 2010, 17:34

Cyberix napisał(a):Wracając do Twojego pytanie. Jeśli rondo ma dookoła np. 3 pasu ruchu, i chcesz wjechać na ten pas wewnętrzny, to chyba przecinasz pas zewnętrzny, środkowy prawda? Temu chyba nie zaprzeczysz? A skoro przecinasz to dlaczego miałbyś tego nie sygnalizować?

Ale wjeżdżając na jakąś drogę masz możliwość wyboru pasa. Uproszczę:
Jest droga X o trzech pasach ruchu. Po prawej stronie jest droga Y, która jest podporządkowana względem drogi X. Ty wyjeżdżasz z drogi Y skręcając w prawo i na drodze X chcesz zająć lewy skrajny pas. Czy wtedy jakoś sygnalizujesz to lewym kierunkowskazem, czy tylko prawym, bo po wjeździe na drogę masz wybór?

Coraz ciekawiej się robi. Coraz większe komplikacje i coraz większy bajzel :)
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 78 gości