szymon1977 napisał(a):To po co sie pchasz skoro nic to nie zmienia?
Po to, bo nie jestem sam na drodze..pisałem ci,że współczuję innym kierującym jadącym za tobą.
Nie muszę stać 50 metrów od sygnalizatora nadającego sygnał czerwony.
Posiadając umiejętność czytania sytuacji na drodze mogę zatrzymać się 1 metr przed takim sygnalizatorem.
Podobno wiara czyni cuda...
Przy braku znajomości podstawowych przepisów na czymś trzeba się oprzeć.
==============================================
sankila napisał(a):Nie słów im zabrakło, tylko paragrafów,.
Ręce opadają...
-
wystarczy wskazać, że jest jedna droga podporządkowana, przecinająca drogę z pierwszeństwem,
definicja drogi i skrzyżowania.
że art 25 stoi ponad art. 5, nakazującym kierującemu zachowanie zgodnie z dyspozycją znaków.
Nie ponad tylko następny w kolejności po znakach. Oba pojazdy zbliżają się drogą podporządkowaną i ta relacja nas interesuj.
Fakt ,że skręcajacy w lewo rzekomo znalazł się na drodze z pierwszeństwem po skręcie jest zabawny( aby nie użyć mocniejszego słowa) i że z tego powodu nabył pierwszeństwo "według znaków"
Wskaż w którym miejscu został poinformowany,że ma pierwszeństwo.
W ktorym momencie zmienił się paragraf 1.2 ?
Co prawda, nie rozumiem przyczyn tej histerii, skoro wystarczyłoby minimalnie przesunąć wloty dróg podporządkowanych i większość nie miałaby najmniejszych problemów z uznaniem dwóch niezależnych skrzyżowań typu T.
Po zaznajomieniu się z przepisami powody staną się jasne. A o ile muszą być przesunięte wloty, aby można było traktować ,że są dwa skrzyżowania ?
Czy to tak samo jak dwie drogi oddzielone P-4 ?
A czy znak może zmienić przebieg dróg?
Ty poszłaś o wiele dalej...znaki ci "zrobiły" dwa skrzyżowania z jednego.Najprostsza krzyżówka z testów na kat B..a tu takie farmazony.
Art. 5 mówi o zachowaniu kierującego, odmiennym niż wynikający z ustawy, a nie o zmianie definicji Ustawy.
Ty zmieniłaś definicję..i stąd wszyscy odpadli...
Ale jeśli na środku tegoż skrzyżowania będzie stał znak D18, to kierowcy będą tam parkować auta, bo tak nakazuje art.5. Tylko, że jest różnica pomiędzy zachowaniem się na skrzyżowaniu jak na parkingu, a wpieraniu, że PoRD definiuje przecięcie dróg jako parking.
W którym miejscu postawisz ten znak ? Kolejny przykład z kosmosu. Gdzie się ustawia fizycznie znaki ?
Twoje tłumaczenie farmazona, jaki napisałaś jest jeszcze większym farmazonem.
Jakoś nie miałeś problemu, żeby par. 36. uzasadniać połączenie kilku skrzyżowań w jedno - typu "O" i jeszcze wpierać, że "jest zgodne z definicją PoRD".
I dalej nie mam. Napisane jest wyraźnie o skrzyżowaniu , a nie o skrzyżowaniach..natomiast ty dalej nie masz pojęcia o różnicy pomiędzy A-7 a A-7+C-12
Ja uzasadniam par.5.2. brak bezpośredniej relacji między przeciwległymi wlotami podporządkowanymi i nagle wielkie oburzenie?
Możesz zacytować ten PARAGRAF 5.2 ? Czy teraz już wiesz , dlaczego wszyscy machnęli ręką ?
A może jakieś podstawy prawne?
No właśnie...
A par. 25 zachowaj - przyda ci się do odpowiedzi na moje pytanie o zasady ruchu na C12 bez A7.
Zasady ruchu są takie same. Nie ma innych przepisów dotyczących jazdy po skrzyżowaniu tego typu.
Naucz się odróżniać w końcu artykuł od paragrafu. Tą samą przypadłość miał jeden z klonów...dziwne ..prawda ?