1. A jeśli ja powiem, że dla mnie odrębne definicje to nie powód żeby coś nie mogło spełniać ich obu? Mamy tutaj temat do lania wody przez kilkanaście stron, więc lepiej to zostawić i nie mieszać jeszcze bardziej. Trzeba by spytać prawnika. Ale w sumie to widziałem w krajach zachodnich P-13 przed przejazdem, ale nie wnikam, może mają inny pord. A pasa ruchu dla rowerów z ddr nie można mieszać, bo to normalny pas ruchu na jezdni i logiczne że P-13 będzie przed całą jezdnią, więc też przed pasem ruchu dla rowerów. A z ddr na jezdnię włączam się oczywiście, ale od czego są przejazdy. A czego chcesz od par 2.1? Ja mówię o par 5.6, który z poprzednim nierozerwalnie się nie łączy, a właściwie uzupełnia go o pojazdy zbliżające się nie tylko do skrzyżowania, ale i przecięć się kierunków ruchu nie będących skrzyżowaniami (torowiska, przejazdy rowerowe). Jak będę skręcał i przecinał drogę z rowerzystą to oczywiście art 27.1a w każdej sytuacji, to chyba oczywiste.
A co do żartów to ludzie są różni, nie możesz oczekiwać że każdy zrozumie Twoje żarty, a na pewno nie w tak poważnej kwestii. Poza tym mam wrażenie że teraz próbujesz obrócić w żart swoje twierdzenie o A-7 i pierwszej jezdni w stosunku do pasa tram-bus i po cichu zakopać ten wątek.
2. No owszem jest wiele organizacji, w Krakowie działa KMR i z tego co wiem to właśnie oni zmuszają organizatora ruchu do stawiania A-7 razem z D-6.
- Oni także są współautorami tego rozwiązania:
http://goo.gl/maps/VPZLA - ddr jako czwarty wlot skrzyżowania, nawet ze swoim A-7.
- Mamy jeszcze takie jedno miejsce w Krakowie:
http://goo.gl/maps/ITJx0 - STOP przed przejazdem dla rowerów, z powodu zerowej widoczności (właśnie tu rowerzysta wyjeżdżałby "zza krzaków").
- Jeszcze mamy takie miejsce:
http://goo.gl/maps/yBkje - A-7 przed przejazdem.
Jak jadę w powyższych miejscach samochodem to stosuje się do znaku D-6 oczywiście. Nie jestem przekonany do art 27.1 w takim przypadku, bo jak tramwaj na wyłączonym z jezdni torowisku ma A-7 to nie może rościć sobie wtedy prawa do art 28.1. Jeśli w takim miejscu rowerzysta wjedzie komuś pod koła to po prostu nie ustąpił pierwszeństwa. Tak więc uważam, że znaki o pierwszeństwie mogą być świetnie stosowane do przejazdów dla rowerów, podobnie jak do przejazdów tramwajowych (jak mówił Dworak, link poniżej)
3. Co to są przecięcia to ja znajduję w samym pord (tytuł oddziału 7) i to mi wystarcza. Rowerzysty bez A-7 przed przejazdem nie zamierzam ignorować dla jasności.
4. Link:
http://www.tvp.pl/krakow/jedz-bezpieczn ... ie/1405847 (od 6:34)
Żeby było jeszcze śmieszniej, tramwaj A-7 dla siebie tam nie ma, a i tak ustąpić musi i ustępuje:
http://goo.gl/maps/ey80BMoim zdaniem wynika to jednoznacznie z tego, że D-1/A-7 dotyczy całej drogi, wszystkich jej części po których poruszają się pojazdy. Dotyczy jezdni, dotyczy torowiska, dotyczy ddr. Wystarczy jeden, a cały wylot staje się podporządkowany lub z pierwszeństwem.