Zwiększenie bezpieczeństwa i szybkości ruchu drogowego

[mapmen]

cman, ale im szybciej bedziesz jechal tym czesciej bedziesz trafial na zawalidroge w postaci tira czy autobusu

[cman]

Trudno. Lub patrząc inaczej, częściej będę miał okazję przyspieszać, więc też fajnie. Albo też może wcale nie będę miał ochoty jechać szybciej. Tak czy owak, to już mój problem.

[mapmen]

no ale czy zgadzasz sie, ze ziesienie ograniczen pogorszy plynosc ruchu?

[cman]

Nie. Dlaczego miałoby pogorszyć? Jeżeli już, to dotyczyłoby to tylko tych jadących szybciej - ich wybór. I to też dotyczy tylko części dróg i tylko części czasu.

[mapmen]

jeżeli bierzemy pod uwage ruch drigiwy jako calosć, to w wyniku zniesienia ograniczen przyhamowan bedzie wiecej. Pozatym nie wiem dlaczego z uporem twierdzisz, ze dla osoby jadacej wg starych ograniczen szybka jazda innych jest bez znaczenia. Bo w chwili gdy ja bede wyprzedzal taka nadmierna predkosc jadacego z przeciwka jest dla mnie oczywistym utrudnieniem.

[cman]

Pozatym nie wiem dlaczego z uporem twierdzisz, ze dla osoby jadacej wg starych ograniczen szybka jazda innych jest bez znaczenia.

A ja nie wiem dlaczego twierdzisz, że miałaby znaczenie (oczywiście jeżeli chodzi o płynność ruchu, bo o tym mówimy).

Bo w chwili gdy ja bede wyprzedzal taka nadmierna predkosc jadacego z przeciwka jest dla mnie oczywistym utrudnieniem.

Dopóki nie będziesz wyprzedzał, będziesz jechał płynnie, dopiero bawiąc się w wyprzedzanie zaczniesz płynność tracić.

[mapmen]

Bo w chwili gdy ja bede wyprzedzal taka nadmierna predkosc jadacego z przeciwka jest dla mnie oczywistym utrudnieniem.

Dopóki nie będziesz wyprzedzał, będziesz jechał płynnie, dopiero bawiąc się w wyprzedzanie zaczniesz płynność tracić.

Jezeli bede musial brac pod uwage, ze z przeciwka jedzie cman 180 zamiast 90 to potrzebuje znacznie lepszej widocznosci do wyprzedzania tak?

Jezeli zalozymy, ze jak cman jedzie 90 to ja potrzebuje conajmniej sredniej widocznosci to jak jedzie 180 potrzebuje conajmniej bardzo dobrej.

Poniewaz bardzo dobra widocznosc zawiera sie w sredniej przeto wiecej okazji mialbym do wyprzedzenia gdyby cman jechal 90.

Dzieki temu zas, ze jedzie 180 bede musial dluzej wlec sie za zawalidorga co jest z punktu widzenia mojej plynnosci ruchu niekorzytsne. To zas powoduje, ze znacznie spadaja moje szanse na wyprzedzenia z marszu bez zmniejszania predkosci w ogole.

Z tego wynika, ze poruszanie sie przez cmana z dowolna predkoscia nie jest bez negatywnego wplywu na innych uczestnikow ruchu

poniewaz rozkład ilosci miejsc z widocznoscia nie jest liniowy, to utrudnienie zwiazane z wyzsza predkoscia jest wieksze niz liniowe

[cman]

Dzieki temu zas, ze jedzie 180 bede musial dluzej wlec sie za zawalidorga co jest z punktu widzenia mojej plynnosci ruchu niekorzytsne. To zas powoduje, ze znacznie spadaja moje szanse na wyprzedzenia z marszu bez zmniejszania predkosci w ogole.

No, ale ja przewidziałem też dotkliwe karanie mające w konsekwencji doprowadzić do całkowitego wyeliminowania popełniania wykroczeń - zawalidróg to też dotyczy.

Z tego wynika, ze poruszanie sie przez cmana z dowolna predkoscia nie jest bez negatywnego wplywu na innych uczestnikow ruchu

W ten sposób, to praktycznie każdy istniejący bądź wprowadzany przepis można uznać za negatywnie wpływający na uczestników ruchu.

Poza tym, wyprzedzanie połączone z przejeżdżaniem na pas dla kierunku przeciwnego jest manewrem szczególnym, wymagającym zachowania szczególnie szczególnej ostrożności i generalnie dla bezpieczeństwa ruchu niepożądanym, więc trudno to przedstawiać jako argument, a zwłaszcza jako istotny argument.

[mapmen]

No, ale ja przewidziałem też dotkliwe karanie mające w konsekwencji doprowadzić do całkowitego wyeliminowania popełniania wykroczeń - zawalidróg to też dotyczy.

A co zamierasz zrobic z Autosanami H9?
Tylko teraz zdefiniuj mi jeszcze pojecie zawalidrogi. Bo moja samochod ma Vmax 157km/h, jazda pow 110km/h nie jest w zadnym wypadku komfortowa. Czy po zlikwidowaniu ograniczen jadac 90 poza zabudowanym bede zawalidroga? I czy nalezy mnie wyeliminowac z drogi?

Poza tym, wyprzedzanie połączone z przejeżdżaniem na pas dla kierunku przeciwnego jest manewrem szczególnym, wymagającym zachowania szczególnie szczególnej ostrożności i generalnie dla bezpieczeństwa ruchu niepożądanym, więc trudno to przedstawiać jako argument, a zwłaszcza jako istotny argument.

A co to znaczy ze niepozadanym? Mam prawo do takiego manewru, a ty mi go utrudniasz. Skoro go utrudniasz to poruszasz sie z predkoscia utrudniajaca poruszanie sie innym.

Zapewne przy predkosci 180 za chwile napiszesz, ze niepozadany jest skret w lewo bo ktos bedzie czekajac na mozliwosc [przez to ze z przeciwka jada 180] tarasowal tobie pas ruchu.

[cman]

A co zamierasz zrobic z Autosanami H9?
Tylko teraz zdefiniuj mi jeszcze pojecie zawalidrogi.

Ja? Przecież to Ty użyłeś określenia "zawalidroga", więc Ty je zdefiniuj. Ja mam swoje wyobrażenie zawalidróg i nie potrafię pojęcia naprędce i na sucho zdefiniować.

A co to znaczy ze niepozadanym?

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2489434

Mam prawo do takiego manewru, a ty mi go utrudniasz. Skoro go utrudniasz to poruszasz sie z predkoscia utrudniajaca poruszanie sie innym.

Więc powtarzam, według takiego, zupełnie bezzasadnego i naciąganego rozumowania, każdą prędkość pojazdu z przeciwka można by uznać za utrudniającą ruch temu, chcącemu wyprzedzić, bo sama obecność tamtego pojazdu uniemożliwia wyprzedzanie, a ponieważ porusza się on zawsze z jakąś prędkością, to zawsze można by powiedzieć, że z utrudniającą ruch innym. Bzdura.
A przede wszystkim, to właśnie wyprzedzający jest obowiązany upewnić się, że nie utrudni komukolwiek ruchu, a nie odwrotnie.

[szymon1977]

(...)
Jezeli zalozymy, ze jak cman jedzie 90 to ja potrzebuje conajmniej sredniej widocznosci to jak jedzie 180 potrzebuje conajmniej bardzo dobrej.
(...)
Z tego wynika, ze poruszanie sie przez cmana z dowolna predkoscia nie jest bez negatywnego wplywu na innycha uczestnikow ruchu
(...)

Cman jeździ nawet 280 km/h drogami publicznymi, a czytałem nawet w tym temacie o prędkościach powyżej 300 km/h trzeba brać poprawkę znacznie większą.

Mówicie o płynności ruchu. A gdyby wyrównać dopuszczalne prędkości dla wszystkich?
1. Na terenie zabudowanym 50 km/h (prędkość uznana wg. aktualnych badań za bezpieczną).
2. Na terenie niezabudowanym 100 km/h (taką prędkość są w stanie rozwinąć zarówno autobusy jak i ciężarówki).
3. Na autostradzie 150 km/h osobowe i motocykle, ciężarówki i autobusy 100 km/h.
Oczywiście pojazdy nietypowe (np. ciągniki rolnicze) miałyby inne ograniczenia ale pewnie około 90% pojazdów poruszałoby się z taka samą prędkością. W ten sposób można by wyeliminować wiele niebezpiecznych na naszych pięknych drogach manewrów wyprzedzania.

Osobiście polecam jazdę na trasie za tirem, 200 km spokojnej i bezstresowej jazdy ze stałą prędkością około 100 km/h.

[szerszon]

A moze wziąść pod uwage masę takiej cieżarówki lub autobusu i ich drogę hamowania, co ?
Jak sobie wyobrazasz hamowanie awaryjne ? Wal w osobówke ?

[cman]

A moze wziąść pod uwage masę takiej cieżarówki lub autobusu i ich drogę hamowania, co ?

No i po wzięciu pod uwagę co z tego wynika w świetle wszystkiego co zostało do tej pory napisane w tym wątku?



PS Wziąć.

[szerszon]

Odniosłem sie tylko do poprzedniej wypowiedzi w temacie zrównania prędkości ( a w przypadku cięzarówek-podniesienia) na BRD.
Chyba, ze bedzie separacja ruchu ( utopia) dla osobówek i tych nieco większych.

[cman]

Odniosłem sie tylko do poprzedniej wypowiedzi w temacie zrównania prędkości ( a w przypadku cięzarówek-podniesienia) na BRD.

No wiem. Napisałeś pytanie sugerujące, że masę i drogę hamowania ciężkich pojazdów należy wziąć szczególnie pod uwagę, bo... I właśnie się chcę dowiedzieć co dalej po "bo", a jednocześnie zwracam uwagę na wszystko co wcześniej zostało napisane w tym wątku, po to, żeby nie przerabiać ponownie tych samych rzeczy.