Kto miał rację? (światła i znak "stop")

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez sankila » wtorek 20 października 2009, 00:50

Dyskusja jest bardzo interesująca, tylko czemu rozpatrujecie wszystko "od dupy strony"?
"Piesi przechodzą przez skrzyżowanie w wyznaczonych miejscach (po pasach)"
Znaczy to, że przejście dla pieszych jest elementem skrzyżowania, (dlatego światła dla pieszych i aut są zsynchronizowane). Wjeżdżając na przejście - wjeżdżacie na skrzyżowanie.
A dalej już chyba wszystko jasne ?
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Zonaimad » wtorek 20 października 2009, 00:51

Sformułowanie "wjazd za sygnalizator" z semantycznego punktu widzenia jest równoznaczne z "wjazd na skrzyżowanie". Dlatego, że za sygnalizatorem jest skrzyżowanie. I już, żadnej luki prawnej nie ma... Tyle tylko tego krzyku o nic, że na tym forum to bardziej kierowcy, a nie językoznawcy piszą...

Znaki B20/A7/D1/A6 NIE stanowią granicy skrzyżowania, tylko również stoją PRZED nim (bądź w niektórych przypadkach - w jego obrębie).
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Postprzez bac » wtorek 20 października 2009, 01:09

sjakubowski na nic Twoje wywody (z którymi większość tutaj się zapewne zgodzi), bo ta dyskusja generalnie sprowadza się do tego, co znaczą i czym się różnią przykładowo określenia:

Nowy PoRD napisał(a):Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.


Stary PoRD napisał(a):Uczestnik ruchu jest obowiązany stosować się do nich (sygnałów świetlnych i znaków) w następującej kolejności:

(...)

2. do sygnałów świetlnych,

3. do znaków drogowych


W sumie ani w jednej ani w drugiej wersji nie ma wprost mowy ani o hierarchicznej strukturze policjant > światła > znaki > przepisy ogólne, ani o bezpośrednim schodzeniu do przepisów ogólnych.
Wszystko kwestia interpretacji wynikającej ze znaczenia słów pierwszeństwo vs. kolejność.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez sjakubowski » wtorek 20 października 2009, 01:14

bac napisał(a):sjakubowski na nic Twoje wywody



Ok. W takim razie zróbmy krócej:

TO MA TUTAJ PIERWSZEŃSTWO?
Założenie:
- znaki stoją nieco dalej niż sygnalizatory.
Czyli taka sama sytuacja, która opisuje pierwszy post w tym temacie.

Powtórzę jeszcze raz pytanie:
TO MA TUTAJ PIERWSZEŃSTWO?

Obrazek



Jeśli mi odpowiecie, że pierwszeństwo ma ten, który skręca w lewo - oddajcie prawo jazdy.

Wiadomo, pierwszeństwo ma ten skręcający w prawo (czyli ten jadący z góry).
Zatem pytanie: dlaczego?

Dlatego, że jest sygnalizacja świetlna, a że ona nie rozstrzyga pierwszeństwa (obydwoje mają zielone na S1), stosowane są przepisy ogólne.
Oznacza to, że w tej sytuacji pomijane są znaki drogowe pionowe - skoro tak jest - to dlaczego mamy się zatrzymywać przez znakiem stop, skoro jest on już "anulowany" przez S1???


Pozdrawiam!
Sebastian.
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez bac » wtorek 20 października 2009, 01:48

Przeczytaj wątek dokładnie od początku.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez kopan » wtorek 20 października 2009, 09:19

cwaniakzpekaesu napisał(a):Kopan:
A taki Ryszard Andrzej Stefański:
http://books.google.pl/books?id=oPQI4Q8 ... yw&f=false

Plecie bzdury o jakiejś nieistniejącej hierarchii


Ryszard Andrzej Stefański dobrze gada...


Cwaniak
Ryszard Andrzej Stefański główny pierwszy polski interpretator przepisów autor najlepszego kodeksu drogowego z komentarzami twierdzi że hierarchia przepisów wynika ze złożenia do kupy ustępu 1,2,i 3 art. 5. To samo twierdzę ja i tiromaniak.
To wynika z logiki i znaczenia użytych słów.

Kodeks z 2008 roku.
http://books.google.pl/books?id=oPQI4Q8 ... yw&f=false

Natomiast Cman i Pan z telewizji twierdzi że nie ma hierarchii tylko skaczemy z świateł do ustawy na zasady ogólne.

Ty natomiast twierdzisz że jedni i drudzy mają rację.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez BOReK » wtorek 20 października 2009, 09:55

Przecież ty nawet tego nie czytałeś i popierasz swoje tezy źródłem, które im zaprzecza. Proszę bardzo, cytat:
[...]c) w trzeciej kolejności dostosować się do sygnałów świetlnych, które obowiązują przed znakami drogowymi i normami prawnymi, np. zielone światło na sygnalizatorze daje pierwszeństwo wjazdu na skrzyżowanie, mimo ustawionego znaku A-7 "ustąp pierwszeństwa", wskazującego na konieczność ustapienia jadącym droga z pierwszeństwem;[...]

To chyba tyle, panie logiko ze znaczeniem słów.

PS: Obvious troll is obvious...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez cwaniakzpekaesu » wtorek 20 października 2009, 11:13

Kopan:

Ty natomiast twierdzisz że jedni i drudzy mają rację.


Nic nie twierdzę, niemniej uważam, że w tej sprawie rzeczywiście Cman i Pan z Telewizji mają rację.

Twierdzę natomiast, i to jest moje zdanie bez owijania w bawełnę, że jeżeli na skrzyżowaniu funkcjonuje sygnalizacja świetlna to nie funkcjonują znaki drogowe regulujące pierwszeństwo przejazdu... ale funkcjonują zasady ruchu drogowego - w tym reguła prawej ręki. Mówiąc kolokwialnie rzecz jasna...

Może jest ktoś ambitny na tym forum i wklei jakieś pytanie z testów ze skrzyżowań... bo z tego co pamiętam również i tam "ludzie z ministerstwa" tak twierdzą.

Sorki, nie zauważyłem, że Sjakubowski już to zrobił :) i podpisał:

Jeśli mi odpowiecie, że pierwszeństwo ma ten, który skręca w lewo - oddajcie prawo jazdy.


Nic dodać, nic ująć...
Avatar użytkownika
cwaniakzpekaesu
 
Posty: 1153
Dołączył(a): czwartek 06 września 2007, 00:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez miciu10 » wtorek 20 października 2009, 12:52

Kopan i Tiromaniak uczepili się, że hierarchia nie dotyczy znaku Stop, bo nie podpada on pod pierwszeństwo przejazdu. Tymczasem oznacza on nie mniej nie więcej, a:
Zakaz wjazdu na skrzyżowanie bez zatrzymania się przed drogą z pierwszeństwem.
Trudno zastosować się do tego przepisu jeśli miałby on dotyczyć drogi "z pierwszeństwem", na której nadawane jest światło czerwone.
miciu10
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:14

Postprzez scorpio44 » wtorek 20 października 2009, 13:43

miciu10 napisał(a):Kopan i Tiromaniak uczepili się, że hierarchia nie dotyczy znaku Stop, bo nie podpada on pod pierwszeństwo przejazdu.

Nie, nie dlatego. Widać, że nie zagłębiłeś się za bardzo w ich wywody.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez miciu10 » wtorek 20 października 2009, 14:07

Ale jedyna różnica pomiędzy znakiem A-7,a B-20 polega na zatrzymaniu się przy wjeżdżaniu na drogę z pierwszeństwem. Według nich drogą z pierwszeństwem nie jest droga, na której aktualnie jest nadawany sygnał zielony, czyli Ci co mają czerwone mają przede mną pierwszeństwo, ale nie mogą jechać bo czerwony zabrania wjazd za sygnalizator. Ale jak ja mogę im ustąpić pierwszeństwa skoro oni nie mogą jechać. Skoro nie mogę im ustąpić pierwszeństwa, nie mogą się oni znajdować na drodze z pierwszeństwem, a ja wjeżdżając na tą drogę nie muszę się zatrzymać.

(Zakładam, że drogą z pierwszeństwem jest droga po której poruszają się pojazdy z pierwszeństwem)

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
miciu10
 
Posty: 86
Dołączył(a): piątek 05 grudnia 2008, 13:14

Postprzez kopan » wtorek 20 października 2009, 17:35

Cwaniak
To może jakiś przepis o przeskoku z świateł do ustawy ?

Albo napisz do pana Ryszard Andrzej Stefański że opowiada niestworzone rzeczy.
Hierarchia mu wyszła a nie ma prawa być.


Pomoże Ci z pewnością pan Sobański współautor tragicznych zmian w pord i autor kodeksów drogowych.

Ten pan w swoim komentarzu do swojego kodeksu twierdzi że ... mniej więcej tak jak Cman.

Problem w tym że komentarz jest niespójny i nielogiczny , notabene tak jak i zmiany w pord z udziałem pana Sobańskiego dokonane.
Kodeks Sobańskiego jest tak bezcenny że poczytać można jedynie po zakupie.

Próżno prosisz o takie pytania z testów na prawo jazdy - bo po zmianach w pord wszystkie co do jednego wyparowały.
Nie ma, nul ,zero.

Bo tak sprawa jest jasna – ba oczywista – pestka, że nie należy pytać o sygnalizację przy pierwszeństwie łamanym.

Powód nie pytania jest jeden.

Zgodnie z naszymi przepisami po zmianach wychodzą tragiczne głupoty bo przy zielonym świetle pojazd jadący na wprost z podporządkowanej musi ustapić skręcającemu z naprzeciwka w lewo z drogi z pierwszeństwem.

Więc lepiej nie pytać. :wink:
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez revivee » wtorek 20 października 2009, 18:56

przede wszystkim
Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu.
i myśle że to by wystarczyło.

Zarówno znak jak i sygnalizacja jest do tego samego skrzyżowania.
Nigdy sygnalizacja nie stoi tylko po to aby dojechac 50cm do znaku stop i dalej stosować się do znaków, tylko tyczy całego skrzyżowania.

Dodam że jeszcze w życiu nie widziałam zeby ktos na sygnalach stosował się do stopu i zatrzymywał się na zielonym, czekał nie wiadomo na co (??) wiec dziwi mnie że wogóle ktos moze tak myśleć. Pozatym wyobraźcie sobie taką sytuacje jest zielone, dojeżdzamy do skrzyzowania, nadal zielone.... a tu ktoś nagle hamuje bo zauważył znak stop :P

Dodatkowo jesli jest dzialajaca sygnalizacja to nie stosujemy sie
do znaków tylko zasady prawej ręki czyli np. jadący na wprost maja pierszenstwo nad tymi skrecajacymi w lewo.
revivee
 
Posty: 101
Dołączył(a): niedziela 03 maja 2009, 13:46

Postprzez bac » wtorek 20 października 2009, 20:33

Czy mógłby ktoś przetłumaczyć ostatni post kopana na język ludzki?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Postprzez szerszon » wtorek 20 października 2009, 21:41

Aby nie było akademickiej dyskusji montujący znaki lub ktoś za to odpowiedzialny powinien umieścić wszystkie oznaczenia i sygnały świetlne albo na jednym słupie/da się/ albo w takiej odległości od siebie ,aby nie tworzyło to cudo wątpliwości co do pierszeństwa na skrzyżowaniu.Takie oznakowanie uwazam za kretynizm drogowy szalenie niebezpieczny wobec tak różnych opini na forum jakby nie było osób znających się na rzeczy.A cóż zrobi ,,zwykły ,, kierowca?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości