Jałowa dyskusja o rondach.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 05 lipca 2013, 08:48

1. A jak zobaczysz kartofla to się nie zdziw jak to nie będzie kartofel. Bo coś co nie przechodzi przez formę kartoflem nie jest.
2. Jak działa sygnalizacja to nadal jest to skrzyżowanie o ruchu okrężnym?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez kg1956 » piątek 05 lipca 2013, 09:49

2. Tak.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 05 lipca 2013, 10:55

1. Z kartoflem może być problem, ale z burakami dam sobie radę :D
Nie wiem po co te twoje wynurzenia ?
2. Nie widzę powodu, aby nie było.
Sygnalizacja odwołuje C-12 ? Pierwsze słyszę
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 05 lipca 2013, 11:25

1. Po to, że raz ważne jest dla ciebie to co widzisz (dwie jezdnie) nie mając zadnego uzasadnienia a raz to co jest w PoRD (pieszy jadący rowerem) nie zastanawiając się co widzisz.
2. Jak jest z A-7 na jednym słupku?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez kg1956 » piątek 05 lipca 2013, 11:32

Masz rację. Jeśli jest sygnalizacja włączona to można okrążać wyspę w dowolnym kierunku. :P
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 05 lipca 2013, 11:33

1. Usiłujesz błysnąć myśleniem abstrakcyjnym....jeszcze trzeba potrenować.
Dlaczego bez uzasadnienia ?
Ile widzisz jezdni ?
http://goo.gl/maps/ncluz
jedno PdP czy dwa ?

2. I co z tego ? Co oznacza C-12+A-7 ?
Przecież juz było pisane...wystarczy poszukać, a nie znowu bezrefleksyjnie powtarzać pytanie
===============
poprawione
Ostatnio zmieniony piątek 05 lipca 2013, 19:04 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » piątek 05 lipca 2013, 11:50

szerszon napisał(a):A co ma sygnalizacja do sygnalizowania zmiany kierunku jazdy ?
Nic. Przy sygnalizacji świetlnej jazda łukiem w zmianę kierunku jazdy się nie zmienia.
-----
szerszon napisał(a):A odpowiedź miałeś wcześniej. Nie tylko Art 26.2...
Wypowiedziałeś się w kwestii wysepek, co nieco o obowiązkach pieszego. Nadal jestem ciekawy Twojego stanowiska w kwestii obowiązków kierującego przy założeniu, że cały przejazd przez skrzyżowanie to jeden wielki manewr skrętu. Powtórzę jeszcze raz:

Czy w poniższej sytuacji na podst. Art.26.2. pojazd niebieski i zielony mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu bo na skrzyżowaniu skręcają a pojazd czerwony już nie bo na skrzyżowaniu nie skręca tylko przejeżdża przez skrzyżowanie na wprost?
057-1m.png
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez cierpnik » piątek 05 lipca 2013, 12:05

1. Wzrokowo wiekszość zapewne powie, że dwie. Bo jest asfalt, kostka i asfalt. PoRD mówi jedna.
A PdP są dwa. A dwa nie oznacza, że są dwie jezdnie.

A tutaj ile widzisz przejść dla pieszych?
A jak masz dwie jezdnie z torowiskiem pomiędzy nimi i zebra wymalowana po całości pomiędzy zewnętrznymi krawędziami obu jezdni? Uwierz, że widziałem coś takiego, na google maps jest sprzed malowania.

2. C-13 z A-7 na jednym słupie? Nie widziałem nigdy takiego zestawu choć dam wiarę, że drogowcy potrafią postawić znak początek DDR tuz przed skrzyżowaniem. Skoro nie ma zestawu to każdy znak mówi swoje.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » piątek 05 lipca 2013, 19:02

cierpnik napisał(a):1. PoRD mówi jedna.
A PdP są dwa. A dwa nie oznacza, że są dwie jezdnie.

2.A tutaj ile widzisz przejść dla pieszych?
3.A jak masz dwie jezdnie z torowiskiem pomiędzy nimi i zebra wymalowana po całości pomiędzy zewnętrznymi krawędziami obu jezdni? Uwierz, że widziałem coś takiego, na google maps jest sprzed malowania.

4. C-13 z A-7 na jednym słupie? Nie widziałem nigdy takiego zestawu choć dam wiarę, że drogowcy potrafią postawić znak początek DDR tuz przed skrzyżowaniem. Skoro nie ma zestawu to każdy znak mówi swoje.

1. Gdzie PoRD mówi ? Słabo słyszę...pewnie związane z wiekiem.
2. Dwa .
3. Jedno. Było u Dworaka. Absurd.

4. Wykorzystujesz czeski błąd, aby uciec rakiem ? Brawo.To też trzeba umieć. Chyba temat został wyjaśniony.
szymon1977 napisał(a):1. Przy sygnalizacji świetlnej jazda łukiem w zmianę kierunku jazdy się nie zmienia.
-----
2.Nadal jestem ciekawy Twojego stanowiska w kwestii obowiązków kierującego przy założeniu, że cały przejazd przez skrzyżowanie to jeden wielki manewr skrętu.

1. Ty tak wszystko.... łukiem, w łuku na łuku ,pod łukiem.....Robin Hood sie znalazł...
2. Jak jesteś ciekawy to wróć się do poprzednich postów. Masz "dar" pomijania fragmentów, które Ci nie leżą.
Jak pieszy będzie szedł "w łuku" nie ma bata...rondzi :mrgreen:
A jeden "wielki" ...co ostatnio zagościł na forum to z pewnością nie manewr...nie napisze co ? :mrgreen:
Skręcają- ustępują pieszemu na jezdni
Jedzie na wprost-nie rozjeżdża pieszego na jezdni, który nie ma pierwszeństwa
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » sobota 06 lipca 2013, 01:28

szerszon napisał(a):...nie rozjeżdża pieszego...
Nie rozjeżdża to się nawet mając zielone światło pieszego przechodzącego na czerwonym.

Wróćmy do tematu: po nazwaniu całego przejazdu przez rondo jednym wielkim skręcaniem pieszy nie jest w sanie z sygnalizacji kierunkowskazem dowiedzieć się czy pojazd zjedzie z ronda w drogę, przez którą ten pieszy przechodzi ani czy kierujący zobowiązany jest ustąpić mu pierwszeństwa przejazdu. Dla porównania bez tego założenia czarny pojazd niezależnie skąd przyjechał zjeżdżając z ronda skręca w prawo (co zresztą widać gołym okiem), jest ten fakt zobowiązany zasygnalizować odpowiednio wcześnie kierunkowskazem a pieszemu na podst Art.26.2. ustąpić pierwszeństwa.

Nazwanie całego przejazdu przez skrzyżowanie jednym wielkim skręcaniem nie dość, ze bezpodstawne (chyba, że podstawy trzymane są w tajemnicy) to niepraktyczne.
057-2m.png

-----
szerszon napisał(a):Wykorzystujesz czeski błąd, aby uciec rakiem ? Brawo. To też trzeba umieć.
Zgadza się. Ty jesteś w tym mistrzem. A kolega dopiero się uczy.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » sobota 06 lipca 2013, 06:55

szymon1977 napisał(a):1.Nie rozjeżdża to się nawet mając zielone światło pieszego przechodzącego na czerwonym.

2...pieszy nie jest w sanie z sygnalizacji kierunkowskazem dowiedzieć się czy pojazd zjedzie z ronda w drogę, przez którą ten pieszy przechodzi ani czy kierujący zobowiązany jest ustąpić mu pierwszeństwa przejazdu.

3.Dla porównania bez tego założenia czarny pojazd niezależnie skąd przyjechał zjeżdżając z ronda skręca w prawo (co zresztą widać gołym okiem), jest ten fakt zobowiązany zasygnalizować odpowiednio wcześnie kierunkowskazem a pieszemu na podst Art.26.2. ustąpić pierwszeństwa.

4.Nazwanie całego przejazdu przez skrzyżowanie jednym wielkim skręcaniem nie dość, ze bezpodstawne (chyba, że podstawy trzymane są w tajemnicy) to niepraktyczne.
057-2m.png

-----
5. Ty jesteś w tym mistrzem. A kolega dopiero się uczy.

1. Zgadza sie. Ale również w tym przypadku, przywołanym przez Ciebie pieszy nie ma pierwszeństwa.A o to pierwszeństwo pytasz....
2. Tak samo jak w w różnych sytuacjach drogowych nie jesteś w stanie określić ,skąd nadjechał pojazd, mimo włączonego kierunkowskazu.
To nie Ty masz czyhać na niewiedzę innego uczestnika ruchu
Dlatego usilne oczekiwanie odpowiedzi na podstawie tylko Art 26.2 w tym przypadku jest sporym nadużyciem świadczącym o zbyt małych horyzontach myślenia abstrakcyjnego dotyczącego ruchu drogowego.
Dlatego masz problemy z manewrami i dzielisz je małe fragmenciki. Jak małe dziecko, zamiast pójść jak biały człowiek na nogach woli jednak raczkować, bo dzioba nie obije. :D

3. Wjeżdżając na powierzchnie skrzyżowania też "skręca w prawo"...prostowacze rond...i też jest pewnie obowiązany.... :help:
http://goo.gl/maps/dSU8l
pewnie tutaj sie "skręca w lewo"...widać gołym okiem...też jest obowiązany... :help:
4. Czasami niepraktyczne znaczy stosowanie sie do przepisów.
Ci "praktyczni" jak widać mają z tym problem. Ktoś Ci PoRD zamknął na kłódkę, że podstaw nie możesz sie nauczyć ?

5. No to sobie podocinamy :mrgreen: nawet tego nie umiesz :spoko:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » sobota 06 lipca 2013, 10:00

szerszon napisał(a):Tak samo jak w w różnych sytuacjach drogowych nie jesteś w stanie określić ,skąd nadjechał pojazd, mimo włączonego kierunkowskazu.
A co mnie obchodzi skąd przyjechał? Interesuje mnie GDZIE pojedzie, a tego przy Twoim bezpodstawnym połączeniu wszystkich manewrów odbywających się podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie w jeden wielki manewr się nie dowiem. A bez tego połączenia mam pewność! Oczywiście zgodnie z Art.4. a mając na uwadze Art.3.1. po przeczytaniu w tym wątku m. in. Twoich wypowiedzi pewność rozpływa się we mgle.
-----
szerszon napisał(a):Czasami niepraktyczne znaczy stosowanie sie do przepisów.
Cieszy, że w końcu, na 78 stronie tej dyskusji i po co najmniej trzech zamkniętych, co w sumie daje minimum 150 stron jałowych dyskusji przyznałeś, że stosowanie się do przepisów w oparciu o wyznawaną przez Ciebie teorię jest niepraktyczne. Szkoda, że wobec dwóch funkcjonujących interpretacji PoRD nadal nie wiemy, która z nich jest właściwa, i nadal nie wie tego nikt. Nawet dyrektorzy ośrodków egzaminacyjnych nie są w tej kwestii jednomyślni.

Pora chyba, aby któryś z dyrektorów ośrodka egzaminacyjnego, a może ktoś jeszcze na wyższym stołku siedzący wyjaśnił DLACZEGO cały przejazd przez skrzyżowanie nazywa jednym wielkim skręcaniem. Ty tego nie zrobisz, bo formalnych podstaw ku temu nie ma.
-----
szerszon napisał(a):...pewnie tutaj sie "skręca w lewo".
Nie. Tu tylko się jedzie łukiem w lewo.

A może na tym skrzyżowaniu się skręca w prawo? Nie, skręca się w lewo. I to aż trzy razy! Do tego jeszcze raz zajmowany pas ruchu się zmienia. I znów Twoje połączenie wszystkich manewrów w jeden wielki okazuje się niepraktyczne. I nadal pozostaje nieuzasadnione.
006-6m.png
Ostatnio zmieniony niedziela 07 lipca 2013, 10:41 przez szymon1977, łącznie zmieniany 1 raz
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » sobota 06 lipca 2013, 15:20

szymon1977 napisał(a):1.A co mnie obchodzi skąd przyjechał? Interesuje mnie GDZIE pojedzie,
[b]2.
a tego przy Twoim bezpodstawnym połączeniu wszystkich manewrów odbywających się podczas jednego przejazdu przez skrzyżowanie w jeden wielki manewr się nie dowiem.
3.A bez tego połączenia mam pewność![/b] Oczywiście zgodnie z Art.4. a mając na uwadze Art.3.1. po przeczytaniu w tym wątku m. in. Twoich wypowiedzi pewność rozpływa się w mgle.
-----
4. co w sumie daje minimum 150 stron jałowych dyskusji

5.przyznałeś, że stosowanie się do przepisów w oparciu o wyznawaną przez Ciebie teorię jest niepraktyczne. Szkoda, że wobec dwóch funkcjonujących interpretacji PoRD nadal nie wiemy, która z nich jest właściwa, i nadal nie wie tego nikt. Nawet dyrektorzy ośrodków egzaminacyjnych nie są w tej kwestii jednomyślni.

6.Pora chyba, aby któryś z dyrektorów ośrodka egzaminacyjnego, a może ktoś jeszcze na wyższym stołku siedzący wyjaśnił DLACZEGO cały przejazd przez skrzyżowanie nazywa jednym wielkim skręcaniem. Ty tego nie zrobisz, bo formalnych podstaw ku temu nie ma.
-----
7.Nie. Tu tylko się jedzie łukiem w lewo.

8.A może na tym skrzyżowaniu się skręca w prawo? Nie, skręca się w lewo. I to aż trzy razy! Do tego jeszcze raz zajmowany pas ruchu się zmienia. I znów Twoje połączenie wszystkich manewrów w jeden wielki okazuje się niepraktyczne. I nadal pozostaje nieuzasadnione.
006-6m.png

1. Gościu, kończę z Tobą dyskusje , ponieważ twoja głupota jest powalająca.
Obchodzi Ciebie skąd nadjeżdża pojazd , ponieważ nawet w Art 25.1 masz napisane kogo masz przepuścić.
Jest napisane o pojeździe nadjeżdżającym.... czyli jednak powinno Ciebie to zainteresować, abyś wiedział jak zachować się wobec innych uczestników ruchu.

2. Wobec tego co napisałeś w tym poście "podstawnie" napiszę,ze jesteś potężnie niedouczony.
Miałeś przykład z zawracaniem, który skrzętnie pominąłeś- czy jest to skręt w lewo przynajmniej dwukrotny ? Oczywiście zawracanie nie jest jednym manewrem... :wow:
W ogóle nie ma manewru skrętu, zawracania..jest kilka cząstkowych manewrów...porażka.

3.Natomiast ja mam pewność ,ze jesteś pomyłką w ruchu drogowym i na tym forum. Jeszcze tu nie było takiego miszcza...dlatego proponowałem , aby był ktoś obiektywny, aby oczyścić to forum ....

4.Z czego połowa twoich bzdur o przejeżdzie na wprost przez skrzyżowanie z kilkukrotnym sygnalizowaniem.

5. nic nie przyznałem, uroiło sie to w twojej łepetynie..
W zalinkowanych materiałach jest dosyć jasno wyrażone stanowisko osób o lata świetlne z wiedzą do przodu w stosunku do Ciebie....tylko czytać trzeba umieć ....ze zrozumieniem.

6.Pora to sie nauczyć czytać , najlepiej ze zrozumieniem.

7. Tu się nie jedzie łukiem..tu się nie zmienia kierunku jazdy- do książek.

8. To są śmieci nie skrzyżowanie.
To że sobie coś narysowałeś i postawiłeś parę znaków bez ładu i składu, bez odniesienia do długości odcinków dróg nie czyni z tego skrzyżowania.Zamiast własnej radosnej twórczości lepiej zalinkować zdjęcia z realu..nauczyć Ciebie jak sie to robi ? :wink:
Świadom briga lub bana napiszę..twoja "wiedza" o PoRD jest tyle warta co twoje rysunki...czyli nic. ZERO.
Bez odbioru.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szymon1977 » niedziela 07 lipca 2013, 10:58

szerszon napisał(a):Obchodzi Ciebie skąd nadjeżdża pojazd , ponieważ nawet w Art 25.1 masz napisane kogo masz przepuścić.
A co mnie obchodzi Art.25.1. i co mnie obchodzi skąd nadjeżdża pojazd skoro z treści A-7+C-12 wprost wynika, że ustąpić pierwszeństwa mam temu co już jest na rondzie niezależnie od kierunku, z którego nadjechał?
szerszon napisał(a):...twoja głupota jest powalająca.
szerszon napisał(a):...jesteś potężnie niedouczony...
szerszon napisał(a):Jeszcze tu nie było takiego miszcza...
szerszon napisał(a):Zamiast własnej radosnej twórczości lepiej zalinkować zdjęcia z realu..
Pochwal się "miszczu" jak przepisy pojmujesz na przykładowym rysunku, zanim bałaganu na prawdziwym skrzyżowaniu narobisz.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Jałowa dyskusja o rondach.

Postprzez szerszon » niedziela 07 lipca 2013, 14:19

Na koniec, aby pokazać twoja "znajomość" PoRD
A co mnie obchodzi skąd przyjechał? Interesuje mnie GDZIE pojedzie,

Obchodzi Ciebie skąd nadjeżdża pojazd , ponieważ nawet w Art 25.1 masz napisane kogo masz przepuścić.

To był przykład w temacie od kiedy interesuje nas ruch innego pojazdu.
Przy dzieleniu manewru na kawałeczki wychodzą bzdury.

A co mnie obchodzi Art.25.1. i co mnie obchodzi skąd nadjeżdża pojazd skoro z treści A-7+C-12 wprost wynika, że ustąpić pierwszeństwa mam temu co już jest na rondzie niezależnie od kierunku, z którego nadjechał?

Szkoda że nie w temacie powyższych dwóch cytatów.
Do książek....
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości