Tramwaj ruszający z przystanku

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szerszon » czwartek 07 maja 2015, 14:51

żeby autobus uzyskał formalne uprzywilejowanie

I uzyskał. Nie musi się przejmować w granicach braku stworzenia zagrożenia pierwszeństwem pojazdu.
Bez Art 18 czekałby, aż jego wyjazd nie spowoduje zachowań z definicji ustąpienia pierwszeństwa.
Dzięki Art 18 nie musi się tym już tak przejmować. Czyli Art 17 idzie w odstawkę.
Zrewiduj swoje poglądy w oparciu o Art. 18a.,
Nie ma w nim nic takiego, co uprawniałoby do roszczenia sobie ustąpienia pierwszeństwa przez autobus.
. Wg. mnie oczywiście się włącza i oczywiście obowiązuje go Art. 17.2. z racji, iż dotyczy on włączającego się do ruchu

Oczywiście,że się włącza..bo jak inaczej nazwać manewr , który wykonuje. Tylko dalej masz problem ze zrozumieniem,że włączanie się autobusu KM czy autobusu szkolnego nie jest tym samym włączaniem z Art 17, ponieważ nie ma obowiązku ustąpienia pierwszeństwa na mocy Art 18. Ba, nawet jest obowiązek zachowań, które wręcz przeczą pierwszeństwu.
Widzisz to , czy dalej będziesz pisał ,że to przystanek i to przystanek i nie ma różnicy ?
Czy też to włączenie do ruchu o to włączenie do ruchu i nie ma różnicy ?
Niestety różnica jest niezależnie od twoich intrygujących poglądów.
Dobrą analogią posłużył się Szymon porównując w jakimś sensie ruch pojazdu uprzywilejowanego do ruszającego z przystanku w OZ autobusu np. komunikacji publicznej. Nie rozumiem dlaczego go atakujesz.
:lol: :lol: :lol:
Najpierw przeczytaj co napisałem, a następnie polecam Art 9.
Po Art 9 polecam Art 53.2 gdzie napisali, że pojazd uprzywilejowany może nie stosować sie pod warunkiem sz.o do przepisów o ruchu pojazdów.... A jakimś dziwnym trafem Art 18 jest w dziale dotyczącym właśnie ruchu pojazdów.
Dlatego szymonowi napisałem, że w pierwszej kolejności powinien nauczyć się przepisów, ponieważ akurat jemu nie mam zamiaru wkładać do głowy PoRD..prędzej autostradę na Hawaje wybudują niż on się tego nauczy.
Ja się zgadzam z każdym, kto dobrze argumentuje - w tym przypadku z Szymonem
Jak widać , jego argument nie odstaje od reszty jego argumentów.
Ja podam jeszcze jeden przykład.
Daj spokój, bo szymon kupi jeszcze jednego resoraka i zrobi Ci miejsce na dywaniku. Licencje pilotów sobie będziecie razem wyrabiać.
Policjant w radiowozie bez sygnałów świetlnych jest zwykłym pojazdem. Kiedy jest uprzywilejowany-jest napisane.
Dalsza polemika z Tobą nie ma sensu -
Póki będziesz podawał takie przykłady, albo powoływał się na usera s. to faktycznie nie pozostaje mi nic innego jak się z Tobą zgodzić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szymon1977 » czwartek 07 maja 2015, 15:20

Szerszon: to ja jezeli zajdzie potrzeba mam zmniejszyc predkosc ZANIM karetka czy autobus przejedzie a nie zostac przez nich zmuszony do zmniejszenia predkosci.

Nie ogarniasz obu tematow. Ani karetka ani autobus nie sa PONAD przepisami dotyczacymi zwyklych pojazdow. Maja tylko W RAMACH tych przepisow pewne ulatwienia.

Art.17. nie jest zastapiony przez art.18. Jest tylko przezen nieco zmodyfikowany. Podobnie jak "kogut" na dachu nie anuluje znakow okreslajacych pierwszenstwa czy sygnalizacji swietlnej.

Nawet jak jesteś i masz pierwszeństwo to masz obowiązek z niego zrezygnować, czyli "przepuścić".
Nadal zezwolwnia na wymyszanie na mnie PP w PoRD nie ma. Jest tylko zezwolenie na przejezd jezeli dobrowolnie z PP zrezygnuje.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szerszon » czwartek 07 maja 2015, 15:44

to ja jezeli zajdzie potrzeba mam zmniejszyc predkosc ZANIM karetka czy autobus przejedzie
Zgadza się. I jak to się ma do twoich wcześniejszych wypowiedzi ? Ty masz obowiązek.
. Ani karetka ani autobus nie sa PONAD przepisami dotyczacymi zwyklych pojazdow. Maja tylko W RAMACH tych przepisow pewne ulatwienia.

Pojazd uprzywilejowany Art 53.2..czytaj do bólu. Może się nie stosować pod warunkiem zachowania sz.o.
Z polskiego na nasze. Musi uważać , czy do jakiegoś gamonia dotarło, że ma obowiązek.
Te pewne "ułatwienia" są dla ciebie obowiązkiem,czy ci się to podoba czy nie. Nie masz nic do gadania poza zastosowaniem się do Art 18 względem autobusu.Nałożono na ciebie obowiązek. Jeśli nie wiesz co to znaczy zajrzyj do słownika..do tej pory szło ci to sprawnie.
Art.17. nie jest zastapiony przez art.18. Jest tylko przezen nieco zmodyfikowany

Jeśli nie możesz w inny sposób tego pojąć to niech ci będzie zmodyfikowany. :lol:
Podobnie jak "kogut" na dachu nie anuluje znakow okreslajacych pierwszenstwa czy sygnalizacji swietlnej.
Ale pozwala się nie stosować.Czyli nie muszę zatrzymać się na czerwonym sygnale abym tylko dzwona z miszczem nie zaliczył.
Nadal zezwolwnia na wymyszanie na mnie PP w PoRD nie ma.
Nie musi wymuszać. Ty masz obowiązek :lol: sam zwijasz się ze swoim pierwszeństwem.."niezwłocznie" :spoko:
Jest tylko zezwolenie na przejezd jezeli dobrowolnie z PP zrezygnuje.

czy jaśnie pan hrabie jest w stanie wskazać, gdzie jest o tej dobrowolności ? :lol:
Czy jesteś aż tak odporny, że nawet nie potrafisz zrozumieć nałożonego na ciebie obowiązku ?
Mam cytować przepisy z podkreśleniem, abyś w końcu zrozumiał ?
Nie jesteś w stanie pojąć, że jedyne co możesz to poddać się obowiązkowi nałożonemu w Art 9 i 18 ?
Nie dziwię się wielostronicowym dyskusjom z tobą, skoro do ciebie nie docierają tak oczywiste, proste, bez niedomówień przepisy.
Tu nie trzeba dywagować o faktycznym własnym kierunku jazdy na skrzyżowaniu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez LeszkoII » czwartek 07 maja 2015, 16:39

szerszon napisał(a):I uzyskał. Nie musi się przejmować w granicach braku stworzenia zagrożenia pierwszeństwem pojazdu.
Bez Art 18 czekałby, aż jego wyjazd nie spowoduje zachowań z definicji ustąpienia pierwszeństwa.
Ten warunek niestwarzania zagrożenia bezpieczeństwa ruchu polega na zidentyfikowaniu, czy któryś z pojazdów rezygnuje z pierwszeństwa lub czy w ogóle jest w stanie to uczynić. Jeżeli nie rezygnuje lub nie jest w stanie tego uczynić (bo np. znajduje się z boku autobusu i zatrzymanie nic nie da), to busiarz aktywnie ustępuje pierwszeństwa i koniec. Oczywiście to uniknięcie zagrożenia skierowane jest również na pasażerów autobusu, którzy nie mają zapiętych pasów.

Wzmianka o upewnieniu się jest konieczna dlatego, że inny kierujący ma względny obowiązek przepuszczenia. Skoro względny - to wymaga prócz szczególnej ostrożności wcześniejszego upewnienia się.
Porównaj obowiązek upewnienia się towarzyszącego cofaniu i zawracaniu. Zresztą formułka o niestwarzaniu zagrożenia bezpieczeństwa pojawia się dodatkowo w wielu przepisach PoRD, chociaż wcale nie zastępuje obowiązku ustąpienia pierwszeństwa.
Ostatnio zmieniony czwartek 07 maja 2015, 16:41 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szymon1977 » czwartek 07 maja 2015, 16:40

Szerszon: Nadal nie ogarniasz ciagu przyczynowo skutkowego. Autobus wyjezdzajacy z przystanku nie ma PP. Wprost przeciwnie ma obowiazek ustapic PP jadacym. Dlatego kierujacy autobusem wlacza kierunkowskaz i czeka az go ktos przepusci.

Autobus nie jest przez PoRD zwolniony z obowiazku ustapienia PP. PoRD tylko naklada na innych obowiazki, ktore sprawiaja ze autobus moze nie miec komu ustapic PP. Wszak nie da sie (raczej) zmusic do niczego pojazdu, ktory turla sie 5 km/h lub nawet sie zatrzyma.

Smialo mozna przejezdzac obok autobusu stojacego na przystanku. Nawet jezeli nie zauwazymy w pore kierunkowskazu nadal ma on obowiazek ustapic nam PP.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez LeszkoII » czwartek 07 maja 2015, 16:52

szymon1977 napisał(a):Dlatego kierujacy autobusem wlacza kierunkowskaz i czeka az go ktos przepusci.
To prawda. Jeszcze się zastanawiam, czy czasem formułka o "niestwarzaniu zagrożenia bezpieczeństwa" jako 'suplement' do konkretnego manewru, nie jest sygnałem dla kierującego, aby do zasady płynącej z Art. 4. podchodził ze szczególną właśnie rozwagą, ale to tylko moje przemyślenia.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szerszon » czwartek 07 maja 2015, 19:13

leszko
Ten warunek niestwarzania zagrożenia bezpieczeństwa ruchu polega na zidentyfikowaniu, czy któryś z pojazdów rezygnuje z pierwszeństwa lub czy w ogóle jest w stanie to uczynić.
Czy stosuje sie do nałozonego na niego obowiązku.
I oczywiście czy jest w stanie. Dlatego jest napisane o zbliżaniu się do oznakowanego przystanku"
Nikt nie wymaga, aby będąc na wysokości autobusy wbijać hamulec w podłogę.
Jeżeli nie rezygnuje lub nie jest w stanie tego uczynić (bo np. znajduje się z boku autobusu i zatrzymanie nic nie da), to busiarz aktywnie ustępuje pierwszeństwa i koniec.

Kiedy do Ciebie dotrze, że nie ustępuje pierwszeństwa, tylko nie stwarza zagrożenia ?
Czy to jest aż tak trudna do zrozumienia formuła, że musisz wszystko nazywać sobie "ustąpieniem pierwszeństwa ".
Pytanie retoryczne-masz pojęcie czymjest ustąpienie pierwszeństwa i czym różni sie od niestworzenia zagrożenia mimo braku definicji tego drugiego w PoRD ?
Wzmianka o upewnieniu się jest konieczna dlatego, że inny kierujący ma względny obowiązek przepuszczenia. Skoro względny - to wymaga prócz szczególnej ostrożności wcześniejszego upewnienia się.
Bzdura. Nie ma nic napisanego o "wględności"
To znowu twój niczym niepoparty wymysł.Chodzi tylko o to, że będąc na wysokości autobusu nie jesteś już zbliżającym sie do przystanku, a autobus może jeszcze zaczepić taki pojazd.
Porównaj obowiązek upewnienia się towarzyszącego cofaniu i zawracaniu.

Kolejny brak precyzji i takie "niechlujne" pisanie.
Przy cofaniu masz i ustąpienie pierwszeństwa i zachowanie szczególnej ostrożności i upewnienie się. Nie ma nigdzie żadnych wyjątków czy szczególnych regulacji.
Przy zawracaniu mam wręcz zakazane podjęcie manewru jeśli stworzyłoby to zagrożenie.
Też nie znajdziesz analogii do Art 9 i 18
Zresztą formułka o niestwarzaniu zagrożenia bezpieczeństwa pojawia się dodatkowo w wielu przepisach PoRD, chociaż wcale nie zastępuje obowiązku ustąpienia pierwszeństwa.
Przecież nigdzie nie napisałem,że zastepuje tylko jest w miarę podobne.
jeśli nie stworzę zagrożenia to nie jest równoznaczne, że złamie przepis, bo ktoś istotnie zmienił prędkość lub kierunek. Nie obchodzi mnie to.
============================================
szymon1977
Szerszon: Nadal nie ogarniasz ciagu przyczynowo skutkowego.

Bardzo dobrze ogarniam. proszę , o to przykład.
szymon nie ma zielonego pojęcia o przepisach-przyczyna
szymon pisuje niestworzone rzeczy, które nie mają nic wspólnego z poRD- skutek
Wiesz co z tego wynika ? :wink:
Autobus wyjezdzajacy z przystanku nie ma PP

Czy gdzieś to napisałem ?
Wprost przeciwnie ma obowiazek ustapic PP jadacym.

I ty rościsz pretnsje ,ze umiesz czytać ze zrozumieniem ? :lol:
Cytuj Art 18, który opisuje dokładnie taka sytuacje i wskaż mi, gdzie jest to napisane.
zaczynacie sobie chłopaki gaworzyć jak pod budka z piwem. Uzywacie pojęć tak sobie po prostu...zatrzymał sie to na pewno ustąpił pierwszństwa.
Przypomina mi to "dyskusję" z tobą, gdzie linia P-13 rzekomo zobowiązywała do ustąpienia pierwszeństwa :lol:
Taką "jakość" prezentujesz :lol: rzeczywisty faktyczny własny kierunek jazdy bo widać.
Dlatego kierujacy autobusem wlacza kierunkowskaz i czeka az go ktos przepusci.
Przepuścić to możesz kasę w lotto. Czeka aż się łaskawie zastosują do obowiązku umożliwienia włączenia sie do ruchu. A sygnalizuje, aby kierujący pojazdem zbliżając się do przystanku był powiadomiony o obowiązku wynikającym z Art 18
Autobus nie jest przez PoRD zwolniony z obowiazku ustapienia PP.

Oczywiście że nie. Ale nie przy wyjeżdżaniu z zatoki autobusowej. Nie musisz tak eksponować swoich rewelacji. Wyłapie je wszystkie. :lol:
PoRD tylko naklada na innych obowiazki, ktore sprawiaja ze autobus moze nie miec komu ustapic PP.
To po co piszesz o ustąpieniu pierwszeństwa skoro nie ma komu ?
Może jednak zapoznasz się z definicją ustąpienia pierwszeństwa i w końcu zrozumiesz, że do tanga trzeba dwojga :lol:
dalej "rzyce cytania ze zrozómjenjem"
======================================
To prawda.
Pokaż mi w przepisach termin "przepuści" i odnieś go do konkretnych przepisów...ale amatorkę odstawiacie. :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez LeszkoII » czwartek 07 maja 2015, 20:04

szerszon napisał(a):Kiedy do Ciebie dotrze, że nie ustępuje pierwszeństwa, tylko nie stwarza zagrożenia ?
Podejrzewam, że nigdy. Przepisy wskazują jasno: jeśli jesteś włączającym się do ruchu, to ustępujesz pierwszeństwa. Jeżeli ktoś z pierwszeństwa zrezygnuje (a z tym przypadkiem mamy do czynienia w Art. 18.1.), to ustąpienie pierwszeństwa przez kierującego autobusem odbędzie się w sposób 'pasywny' przy założeniu, że dobrze odczyta zamiary nadjeżdżających z tyłu kierujących pojazdami.
szerszon napisał(a):Pytanie retoryczne-masz pojęcie czymjest ustąpienie pierwszeństwa i czym różni sie od niestworzenia zagrożenia mimo braku definicji tego drugiego w PoRD ?
Na to pytanie łatwo odpowiedzieć analizując przepisy m. in. o zawracaniu i cofaniu. Niestworzenie zagrożenia to określenie szersze, czyli każde nieustąpienie pierwszeństwa oznacza stworzenie zagrożenia b.r.d., ale nie zawsze to działa na odwrót (np. nieprawidłowy postój pojazdu).
szerszon napisał(a):Bzdura. Nie ma nic napisanego o "względności"
NO widzę, że znów wracasz do poziomu dyskusji w stylu "napisano czy nie napisano w PoRD". Skoro pojawiają się wątpliwości w tym temacie, to znaczy, że NIE NAPISANO. Z biegłym lub orzeczeniem sądu pewnie też się nie zgodzisz, bo go "nie napisano w PoRD" :help: Za dużo chcesz mieć rzeczy napisanych, a wystarczy wyciągnąć wnioski wcześniej ogarnąwszy, jak wyglądają konstrukcje prawne. Daleki jestem tutaj od pouczania Ciebie, ale widocznie mam trochę większe obeznanie. Przykładami mógłbym zasypać ten wątek do 30 strony, ale to raczej byłaby inicjatywa niezwiązana z tematem.
szerszon napisał(a):(...)brak precyzji i takie "niechlujne" pisanie.
Jedyny pkt. dla Ciebie w tej dyskusji :spoko: (która nie dotyczy zasad j. polskiego - OBY)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez dylek » czwartek 07 maja 2015, 20:08

LeszkoII co to jest pasywne ustępowanie pierwszeństwa ? Gdzieś o tym czytałeś, czy to twoja nowomowa ?
Przyznam, że nie rozumiem tej teorii jak to autobus wyjeżdżając przed pojazd pasywnie mu ustępuje...
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szymon1977 » czwartek 07 maja 2015, 20:11

szerszon napisał(a):To po co piszesz o ustąpieniu pierwszeństwa skoro nie ma komu ?
Bo zanim kierujacy autobusem wlaczy kierunkowskaz, kierujacych jednym z jadacych pojazdow to zauwazy i umozliwi mu wlaczenie sie do ruchu jest komu ustapic PP a obowiazek wynika z art.17.
szerszon napisał(a):Nie obchodzi mnie to.
Ogolnie rzecz biorac tresc przepisow Cie nie obchodzi a tylko to, co Ci gluchym telefonem przekazano. Nie po raz pierwszy Twoja "wiedza" okazuje sie z trescia PoRD byc sprzeczna.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez LeszkoII » czwartek 07 maja 2015, 20:18

dylek napisał(a):LeszkoII co to jest pasywne ustępowanie pierwszeństwa ?
Jeżeli ktoś Cię przepuszcza mając pierwszeństwo. Zachowujesz się zgodnie z definicją(powstrzymujesz się od ruchu), po czym nieoczekiwanie dostajesz prezent "jedź pan". Ustąpiłem mu pierwszeństwa, choć tamten sam się zatrzymał z własnej woli i kultury.
ALBO...
mijam B-20 i okazało się, że była pusta droga z pierwszeństwem. Powstrzymałem się od ruchu, który mógłby... Takie pytania pojawiają się w testach: czy widząc ten znak (A-7) obowiązany jesteś ustąpić pierwszeństwa....
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szoferemeryt » czwartek 07 maja 2015, 20:23

Czy to wam nie daje do myślenia:
jest obowiązany zmniejszyć prędkość, a w razie potrzeby zatrzymać się

Jeśli jest obowiązek ograniczyć prędkości, a nawet zatrzymać się, to widząc włączony lewy kierunkowskaz mamy obowiązek zatrzymać się i umożliwić wyjazd autobusu z zatoki.
Pkt2 , to niejako wentyl bezpieczeństwa dla oszołomów co nie zwalniają widząc autobus w zatoce i tych co widząc lewy kierunkowskaz autobusu uważają że wolno im nie zastosować się do pkt1.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez dylek » czwartek 07 maja 2015, 20:31

LeszkoII napisał(a):Jeżeli ktoś Cię przepuszcza mając pierwszeństwo. Zachowujesz się zgodnie z definicją(powstrzymujesz się od ruchu), po czym nieoczekiwanie dostajesz prezent "jedź pan". Ustąpiłem mu pierwszeństwa, choć tamten sam się zatrzymał z własnej woli i kultury.
ALBO...
mijam B-20 i okazało się, że była pusta droga z pierwszeństwem. Powstrzymałem się od ruchu, który mógłby... Takie pytania pojawiają się w testach: czy widząc ten znak (A-7) obowiązany jesteś ustąpić pierwszeństwa....

LeszkoII - korzystanie z czyjejś życzliwości (osobówką), czy też z czyjejś realizacji ustawowego obowiązku (autobusem w zabudowanym) to nie ustępowanie pierwszeństwa...ani pasywne, ani jakiekolwiek.
Definicja ustąpienia....powstrzymać się od ruchu...itd... - nijak wyjeżdżania jak ktoś cię wpuszcza nie podepniesz pod "powstrzymać się od ruchu" :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez szymon1977 » czwartek 07 maja 2015, 20:32

Szoferemeryt: Nie doczytales. Jest obowiązek ograniczyć prędkości, a nawet zatrzymać się ale dopiero, jezeli jest kierunkowskaz. A zanim bedzie ograniczenie predkosci lub zatrzymanie sie jest obowiazek ustapienia PP przez wlaczajacego sie do ruchu.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Tramwaj ruszający z przystanku

Postprzez LeszkoII » czwartek 07 maja 2015, 20:45

dylek napisał(a):korzystanie z czyjejś życzliwości (osobówką), czy też z czyjejś realizacji ustawowego obowiązku (autobusem w zabudowanym) to nie ustępowanie pierwszeństwa...ani pasywne, ani jakiekolwiek.
No ale chyba najpierw ustępujesz pierwszeństwa a później okazuje się, że ta życzliwa blondyna sama się zatrzymała przed wyjazdem ze stacji paliw z powodu warunków ruchu, jakim jest korek. Ja tylko tłumaczę użycie przeze mnie zwrotu: "pasywne ustępowanie pierwszeństwa".

A co powiesz o kierującym autobusem, który stuknie rowerzystę znajdującego się na wysokości połowy pojazdu przy wyjeżdżaniu z przystanku? Znajdź mi podstawę prawną do jego ukarania. Czy to będzie Art. 17. czy 18.?
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości
cron