lith napisał(a):Teraz ja spróbuje swoich sił :)
Walcz, hehehe :-)
lith napisał(a):Doszliśmy już do tego, że z pasa 1 i 2 teoretycznie można zająć A, B, C,
Tak, zgadza się, ale
TYLKO, jeśli skręca jeden pojazd czyt. mamy jeden pas do skrętu.
lith napisał(a):ale nie można mieć wszystkiego w dupie, czyli trzeba zachować ten art. o ostrożności i ten o prawej krawędzi.
Zgadza się.
lith napisał(a):Problem w tym, że ten o prawej krawędzi nic takiego nie wnosi, bo może być milion powodów dla których chcę zając ten pas, a nie inny i inni uczestnicy ruchu nie muszą być jasnowidzami i wiedzieć dlaczego.
Ok, ale czy art. o "prawej krawędzi" zabrania Ci jechać pasem środkowym lub lewym? Nie. Wyraźnie jest napisane: "
możliwie blisko" prawej krawędzi. Jeśli chcesz jechać dalej prosto lub w prawo, określenie "możliwie blisko" prawej krawędzi oznaczać będzie np 30 cm. czyli jazda prawym pasem. Ale jeśli będziesz chcieć skręcić dalej w lewo, określenie "możliwie blisko" oznaczać będzie np. 7.30 m od prawej krawędzi, czyli lewy pas.
Niestety rozumienie owego artykułu jako jazdę bezpośrednio przy prawej krawędzi jest błędne. Tutaj chodzi o "możliwie blisko", a nie bezpośrednio prawej krawędzi.
Dlatego też, nawet pojazd wjeżdżający na lewy pas (np. z lewego pasa) nie łamie owego artykułu. Dla niego "możliwe blisko" to właśnie lewy pas.
lith napisał(a):Teraz art. 3 tez zachowujemy i nie jedziemy ewidentnie na stłuczkę - zakładamy więc, że każdy z kierowców zachowuje ostrożność... tylko pozostaje problem czy przy zachowaniu tej ostrożności pojazd (przy prawo skręcie) po prawej zajmujący pas C ma puścić pojazd znajdujący się na lewym pasie i chcącego zająć pas A.
Moment. Ale przecież ustaliliśmy, iż kierujący w przypadku dwóch pojazdów skręcających nie mogą zajmować pasa A,B,C. Test przecież i możność takiego zajmowania pasów dotyczy tylko sytuacji,
gdy występuje jeden skręcający pojazd.Nie można stosować owej zasady A,B,C do dwóch skręcających pojazdów, gdyż wtedy ich tory jazdy mogłyby się krzyżować, co właśnie stwarza problem, nad rozwiązaniem którego się zastanawiasz niżej.
lith napisał(a):Powody dlaczego chcą zająć takie pasy, a nie inne nie są ważne- nie chcę tworzyć 'nowych sytuacji', tylko ogólny schemat postępowania.
Jedynym spornym pasem może być, choć i tak nie powinien, pas B.
lith napisał(a):I teraz, czy
-ten po lewej ustępuje temu po prawej
Tak, ten po prawej ma pierwszeństwo we wjeździe na pas środkowy. Już o tym było.
lith napisał(a):-nie mogą sie tak zamienić
Nie mogą się zamienić, gdyż to wynika z wspominanych artykułów. Przypominam, iż nie możemy tutaj stosować zasad testu...
lith napisał(a):-skrzyżowanie ma zje**na organizację,
Może nie aż tak źle, ale znacznie ułatwiłyby linie naprowadzające.
lith napisał(a):pierwszeństwo ma posiadacz AC ;]
A to, to akurat w każdym przypadku, na każdym przecięciu torów jazdy.
lith napisał(a):W zależności od interpretacji w obu wypadkach zmieniamy pas, albo nie zmieniamy pasa.
Kwestia słownictwa podejrzewam. Według mnie w żadnym wypadku nie może być mowy o zmianie pasa ruchu, choćby z powodu braku możliwości jego sygnalizowania. A jak wiadomo
jest to jeden z podstawowych warunków wykonania tego manewru.
Pozdrawiam.