waw napisał(a):Poprzednia władza proponowała drastyczne podwyżki mandatów za prędkość i przegrała wybory.
To by oznaczało, że gdyby nagle, magiczną różdżką, tknąć w kierujących nieskazitelność swoich poczynań, to podatki musiałby wzrosnąć. Wszak wartość dochodowa grzywien mandatowych jest ujęta (choć zarazem sprytnie ukryta) w ustawach budżetowych.
Wyborcy powinni zrozumieć, ile i dlaczego w 2003 roku kosztował bochenek chleba. "Powinni" - dlatego że zapewne nie wiedzą, dlaczego w propagandowych mediach jest gadanina o podwyżce emerytur lub pensji nauczycieli. To nie jest podwyżka tylko waloryzacja podążająca za inflacją i innymi czynnikami makroekonomicznymi.
gumik napisał(a):występy tych policjantów sa celowo naciagane pod publikę.
Policjant nie powinien robić za wykładowcę, tak samo jak prokurator za adwokata osoby oskarżanej. No chyba jasno deklaruje się środek pouczenia. Albo pouczenie albo mandat/wniosek do ukarania.
"Mandat za to wykroczenie wynosi...". Grzywna "wynosi", nie mandat.
[3:41] "Zabrania się omijania pojazdu, który zatrzymał się przed PdP w takim celu, aby ustąpić im pierwszeństwa". TO JEST PRAWDA. Jednakże:

Czy pieszy noszący się z zamiarem wejścia na jezdnię posiada pierwszeństwo? Nie. No i kto ma złożyć zażalenie na tego urzędnika zespolonej administracji terenowej? 500 zł powodu braku elementarnej wiedzy funkcjonariusza (urzędnika) i kierującej również (bo mandat raczej przyjęła).
Identyczne kuriozum – w następnym ujęciu.

Wypada grubo podkreślić, że
samochód na prawym pasie nie zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa, nawet gdyby piesi już znajdowali się na jezdni (a jeszcze do tego nawet nie doszło).
I kolejne ujęcie... - to samo. I następne.
Dlaczego Jedź Bezpiecznie uprawia bezprawna propagandę? Może czasem warto pomyśleć nad normami prawnymi niż je cytować (nieudolnie, bez zrozumienia)? Warto, bo inaczej dojdziemy do paradoksu obligacji ustąpienia pierwszeństwa pieszemu, który zamierza skorzystać z przejścia dla pieszych, co w obecnym stanie prawnym nie ma żadnej normatywnej podstawy do takich i podobnych stwierdzeń.
Bezpieczeństwo pieszych jest ważnym celem, ale niezasadne nakładanie mandatów karnych nie usprawiedliwia zubożenia wiedzy organów decydujących się na takie kroki. Wręcz przeciwnie,