Wrócił temat "krzywego ronda":
https://www.youtube.com/watch?v=y3XoULdQlUARemedium na efektowne komentarza Pana Marka byłoby wymalowanie idioto-odpornych strzałek P-8 (znaków pionowych F-10) na wlocie tego skrzyżowania. Skoro bowiem zaplanowana infrastruktura tego ronda sprawia trudności w utrzymaniu się na wewnętrznym pasie ruchu obwiedni, to tym bardziej kuriozalna jest nadzieja, że ktoś kto wjedzie lewym pasem wlotu - zmieni ten pas zawczasu i wyraźnie go sygnalizując, jeszcze na powierzchni skrzyżowania.
Lipne skrzyżowanie (niedopuszczalne ze względów formalnych - proszę zobaczyć sobie tabelkę wpisując w Google frazę: "warunki techniczne ronda") pociąga za sobą lipne jego pokonywanie. Ta linia P-3 jest zaskoczeniem, zupełnie niewidoczna w zdrowej perspektywie poprawnej jazdy.
Czy Prowadzący zdaje sobie sprawę, że umiejscowienie linii w tym miejscu na drodze o takiej kategorii i klasie oraz z taką dopuszczalną prędkością na wlocie skrzyżowania JEST idiotyzmem? Wyrugowanie tego nonsensu sprowadzałoby się do umieszczenia znaków pionowych (i poziomych) na wlocie ronda - na wzór wlotów SoRO turbinowych lub semi-turbinowych.
Łapanka policyjna nic nie da poza marginalną zwyżką zasilenia budżetu państwa i awansów kadry kierowniczej wyższego szczebla w Policji.
To niestety bolączka naszego kochanego państwa. 500+ na każde dziecko, 500- w mandatach karnych a efektów brak. Należy po prostu podnieść grzywny x2 i trąbić o tym w PIS-owskich mediach. Wysokość grzywien nie była (z pewnymi wyjątkami) waloryzowana od... pierwszej wersji obowiązującego rozporządzenia w sprawie wysokości grzywien, co na przestrzeni 15-stu lat potwierdza pobłażliwość - no i ta granica max. 500 zł śmieszna jest właśnie dlatego. No chyba że wbrew faktom, w tym okresie nie wzrosła stopa życiowa albo pan Ziobro tego "przypadkiem" nie zauważył.
Za wyprzedzenia na/przed PdP grozi od 2003 r. grzywna 200 zł, natomiast za niezastosowanie się do poleceń i sygnałów nadawanych przez policjanta grozi (od niedawna i na mocy art. 178b KK) kara pozbawienia wolności.
Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Gdzie my kulfa żyjemy? W Polsce, w której orzeczenia TK są ze sobą jawnie sprzeczne (to jest moje zdanie, przemyślane). Jeden z wyroków trybunału (a nawet jest ich więcej) mówi o tym, że rozporządzeniem nie można ustalać wysokości kar a inne orzeczenie (w sumie to jedyne do tej pory jako wyłamujące się spod tej linii, wydane za czasów PO-PSL) mówi, że jest to całkiem konstytucyjna procedura legislacyjna.
