mp0011 napisał(a):Tam nie jest napisane
Wkleiłem, co jest napisane, więc nie ma sensu powielać.
mp0011 napisał(a):Napisane jest, że jakiś zakaz, zdefiniowany i wyjaśniony gdzie indziej, obowiązuje na całej długości P-17, a nie tylko w takim zakresie, jak to wynika z samego zakazu (Z Art 49.1.9, który ma wyjątek w Art 49.4)
hehe w moim egzemplarzu tak nie jest napisane
Obowiązuje Cię norma znaku drogowego P-17, czyli zakaz zatrzymania po prostu każdego zatrzymania. Stosujemy się do P-17 a nie do art. 49 ust. 4, w którym owszem zastrzeżono że przepisy ustawy dot. zatrzymania i postoju nie obowiązują ze względu na unieruchomienie wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego. Np. jadąc w korku nie musimy zatrzymywać się 10 m przez PdP - ale o tym mówi
ustawa a nie znak D-6 ani P-10.
mp0011 napisał(a):a w powiązaniu ze żmijką - "że zakaz zatrzymywania się innych pojazdów na przystanku obowiązuje na całej długości linii."
Jakie tam powiązanie...? Masz dyspozycje znaku drogowego ORAZ przepisy ustawy. Z całą pewnością przepisy ustawy nie stoją wyżej niż dyspozycje znaków drogowych, co wprost wynika z art. 5 ust. 1 uPoRD.
Jak widzisz B-36 to nie wolno Ci się zatrzymać i już - poza wyjątkiem
OPISANYM W rozporządzeniu w/s znaków i sygnałów stanowiącym, że zakaz ten "nie dotyczy pojazdów unieruchomionych ze względu na warunki lub przepisy ruchu drogowego".
mp0011 napisał(a):Nie ma zakazu wjazdu na żmijkę, niezależnie czy jest na niej tramwaj czy autobus, a na niej można się zatrzymać, jeżeli "wynika to z warunków lub przepisów".
Jak odpowiednio znowelizują przepis o P-17, to Twoje zdanie będzie prawdą.
eragon napisał(a):Gdy nie ma przystanku tramwajowego, to też zatrzymasz sie przed P-17 ? A po co ? Skoro autobus jedzie za tobą? Ma przefrunąć nad ?
Nie zawsze czyn zabroniony stanowi wykroczenie. Czasem przeciwnie - musimy popełnić czyn zabroniony (np. zatrzymać się na poboczu po przekroczeniu linii krawędziowej ciągłej żeby przepuścić karetkę), bo inaczej popełnimy wykroczenie.
W sytuacji z przystankiem poza chodnikiem i bez wysepki, pod żadnym pozorem nie można zatrzymać się na P-17. Piesi mają mieć swobodny dostęp na całej długości linii przystankowej a nie przeciskać się w godzinach szczytu i korków pomiędzy samochodami, bo jakiś Dworak nie przewidział, że może nadjechać tramwaj lub przewidział ale miał pecha.
eragon napisał(a):Jeśli zachowasz większy odstęp od poprzednika to nikt nie będzie musiał się przeciskać.
Chyba nie widziałeś jak są oblegane przystanki tramwajowe w godzinach popołudniowo-wieczornych. Już nawet pomijam kwestię spalin, które wlatują przez otwarte drzwi tramwaju. Smog w tramwaju w Krakowie
