Można czy nie można? Zjazd ze skrzyżowania.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Można czy nie można? Zjazd ze skrzyżowania.

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 12:21

boss87 napisał(a):czerwone światło zakazuje wjazdu ZA sygnalizator, jeżeli wjechal za niego na zielonym/żóltym, to obowiazuja go znaki poziome i jedzie dalej... pomimo ze ma czerwone, to chyba oczywiste

scorpio44 napisał(a): Można by na ten temat podyskutować, ........

Pewnie, że zawsze można podyskutować.
Kiedyś bardzo dawno temu była prowadzona taka dyskusja ale co szkodzi ją kontynuować dalej. Zwłaszcza, że jest sporo nowych osób na forum. Wiadomości nigdy nie jest za dużo. No i mamy tutaj instruktorów, którzy może też pomogą rozwiązać problem.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » środa 26 października 2005, 15:41

Nie zgadzam sie. BO jesli jestesmy na drodze gl. i zatrzymamy sie za sygnalizatorem i tam sie zapali czerwony sygnal, i w drodze poprzecznej (podporzadkowanej) zapali sie zielone To my nie mamy pierwszenstwa! Bo ruch w naszym kierunku JEST ZAMKNIETY. Ilez to razy probowano wymusic pierwszenstwo na rondzie gdzie ustawila sie kolumna samochodow dla nich juz jest czerwone a dla mnie zielone a oni jada jakby nigdy nic. To ze nie widza sygnalizatora nie oznacza, ze maja caly czas zielone! I jesli zobaczymy, ze ruch na drodze poprzecznej otworzyl sie mamy stac az z tylu rusza. Juz pal licho (dla mnie i pewnie innych oprocz policji) ze przesmykniemy sie przed ruszajacymi dopierok spod swiatel samochodami, ale w praktyce powinnismy stac.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » środa 26 października 2005, 16:05

To, co pisze Sławek, jest logiczne i prawdziwe, ale niestety Kodeks Drogowy jak zwykle jest nieścisły i w jego świetle jest tak jak pisze Boss87, czyli sygnał czerwony i żółty (kiedy zdążymy przez gwałtownego hamowania się zatrzymać) zakazuje wjazdu za sygnalizator i nic więcej. A na dodatek jak mamy zielone, to nie wolno nam wjechać na skrzyżowanie, jeżeli inni go nie opuścili.
Reasumując - powinno się jeździć jak pisze Sławek, ale w wyjątkowych wypadkach przy spotkaniu z policją (czy ewentualnie później w sądzie) można się wykręcać.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Sławek_18 » środa 26 października 2005, 16:13

Jak sie wykrecic???
Ty masz obowiazek wjechac tak na skrzyzowanie aby oposic go na swoim cyklu swiatel. Nikogo "nie obchodzi", ze tu KIEDYS miales zielone, ale teraz masz czerwone. Takze wedlug mnie nie ma co i jak sie wykrecac.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » środa 26 października 2005, 16:22

Sławek_18 napisał(a):Jak sie wykrecic???
Ty masz obowiazek wjechac tak na skrzyzowanie aby oposic go na swoim cyklu swiatel. Nikogo "nie obchodzi", ze tu KIEDYS miales zielone, ale teraz masz czerwone. Takze wedlug mnie nie ma co i jak sie wykrecac.

No to znajdź w Kodeksie jakiś inny przepis na ten temat, niż ten, o którym powiedziałem. Może coś przeoczyłem.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 21:56

A co z linią warunkowego zatrzymania złożona z prostokątów, która wskazuje miejsce zatrzymania pojazdu np. na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną przed przejściem dla pieszych wyposażonym w sygnalizację świetlną,
A jak nie ma tej linii to mamy obowiązek zatrzymać się przed sygnalizatorem.
Jak widzisz, że się nie zmieścisz na skrzyżowaniu to czekaj przed sygnalizatorem.


ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW TRANSPORTU I GOSPODARKI MORSKIEJ ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

2. Sygnał zielony nie zezwala na wjazd za sygnalizator, jeżeli:

2) ze względu na warunki ruchu na skrzyżowaniu lub za nim opuszczenie skrzyżowania nie byłoby możliwe przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » środa 26 października 2005, 22:14

Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym temacie. Czy chodzi o możliwość opuszczenia skrzyżowania czy o pierwszeństwo?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 22:21

jjaacc napisał(a):Nie bardzo rozumiem o co chodzi w tym temacie. Czy chodzi o możliwość opuszczenia skrzyżowania czy o pierwszeństwo?

Chodzi o mozliwośc opuszczenia skrzyzowania, kiedy samochód stoi za sygnalizatorem na którym pali się akurat czerwone swiatło.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » środa 26 października 2005, 23:18

Ja to widzę tak:
Mowa jest tutaj o trzech różnych problemach.

1. Czy pojazd, który wjechał z jakiegoś tam powodu za sygnalizator może je opuścić?
Oczywiście, że może o ile za skrzyżowaniem lub na skrzyżowaniu nie stoi sygnalizator nadający czerwony sygnał TZW dubler.

2.Kto ma pierwszeństwo w takiej sytuacji?
Pierwszeństwo ma ten, którego kierunek jest w danym momencie otwarty, jeżeli dochodzi w takich sytuacjach do kolizji to największe znaczenie mają świadkowie. Zawsze jest tak, że jeden i drugi uczestnik kolizji twierdzi, że miał zielone.

3. Czy można wjechać na skrzyżowanie, jeżeli nie można go opuścić przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego?
No niby nie, ale. Przepis, który cytowała Ella jest trochę nie fortunnie sformułowany. Jeżeli kierujący widzi, że opuszczenie skrzyżowania nie będzie możliwe, bo za skrzyżowaniem nie ma miejsca do kontynuowania jazdy to oczywiście wjechać mu nie wolno, bo zablokuje skrzyżowanie czy też przejście dla pieszych. Ale wyobraźmy sobie, że kierujący ma zamiar skręcić w lewo na dość obszernym skrzyżowaniu, a z przeciwka jadą pojazdy. To, co czeka na linii warunkowego zatrzymania aż z przeciwka przestaną jechać? No oczywiście, że nie, bo nigdy by nie pojechał wjeżdża na środek, zatrzymuje się w celu ustąpienia pierwszeństwa i tak naprawdę to, nie ma bladego pojęcia czy uda mu się opuścić skrzyżowanie przed zmianą sygnału. Mało tego, na niektórych skrzyżowaniach nie może tego zrobić, ponieważ za skrzyżowaniem stoi sygnalizator.
Według mnie ministrowi chodziło o to w tym artykule żeby, pojazdy nie wjeżdżały na skrzyżowanie, jeżeli miały by się na nim ugotować. Czyli w artykule powinno nie być tych ostatnich słów:” przed zakończeniem nadawania sygnału zielonego.”

A tak nawiasem mówiąc często i gęsto sygnał pomarańczowy interpretowany jest przez kierowców tak, że: „A JESZCZE MOŻNA JECHAĆ TYLKO, ŻE DÓŻO SZYBCIEJ”
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 23:34

jjaacc napisał(a):Ale wyobraźmy sobie, że kierujący ma zamiar skręcić w lewo na dość obszernym skrzyżowaniu, a z przeciwka jadą pojazdy. To, co czeka na linii warunkowego zatrzymania aż z przeciwka przestaną jechać? No oczywiście, że nie, bo nigdy by nie pojechał wjeżdża na środek, zatrzymuje się w celu ustąpienia pierwszeństwa i tak naprawdę to, nie ma bladego pojęcia czy uda mu się opuścić skrzyżowanie przed zmianą sygnału.

Oczywiście, że nie bedziemy stali przed linią zatrzymania. Wtedy byśmy chyba nigdy w życiu nie skręcili. Robimy wtedy tak jak piszesz.
Ale w przypadku jazdy na wprost samochody powinny zatrzymać się przed linią zatrzymania albo sygnalizatorem.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » środa 26 października 2005, 23:39

Oczywiście że tak, jeżeli ktoś wjeżdża w takiej sytuacji celowo za sygnalizator od jakiś cwaniaczek z miodem w uszach, to popełnia wykroczenie.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » środa 26 października 2005, 23:46

jjaacc napisał(a):..., jeżeli ktoś wjeżdża w takiej sytuacji celowo za sygnalizator od jakiś cwaniaczek z miodem w uszach, to popełnia wykroczenie.

No i wracamy do punktu wyjścia. Jeżeli popełni to wykroczenie to może potem spokojnie zjechać ze skrzyzowania i wtedy nie popełni wykroczenia?
Bo jak dla mnie jedno wykroczenie powoduje drugie wykroczenie.
A może się czepiam :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » środa 26 października 2005, 23:48

1. Czy pojazd, który wjechał z jakiegoś tam powodu za sygnalizator może je opuścić?
Oczywiście, że może o ile za skrzyżowaniem lub na skrzyżowaniu nie stoi sygnalizator nadający czerwony sygnał TZW dubler.

Jestem ciekaw jak by na to policja zareagowala, Jedzie sobie spokojnie droga na ktorej swieci sie zielone. Patrzy a tu se przejezdza samochod z drogi poprzecznej, ciekawe czy bys sie w tym przypadku wybronil w ewentualnym sadzie grodzkim. Nie zgadzam sie, pojazd nie moze oposcic skrzyzowania jesli na sygnalizatorze swieci sie czerwone mimo tego ze on go nie widzi, a powinien dojsc do tego ("po nitce do klebka") ze dla jego KIERUNKU pali sie czerwone.

EOD z mojej strony.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » czwartek 27 października 2005, 10:48

Sławek, proszę po raz kolejny o podparcie się jakimś przepisem.

A do Elli tylko małe sprecyzowanie - cały czas miałem na myśli sytuację, kiedy kierowca NIE WIE, że nie zdąży zjechać na zielonym. O czym wspominał Jjaacc.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ella » czwartek 27 października 2005, 11:01

scorpio44 napisał(a): do Elli tylko małe sprecyzowanie - cały czas miałem na myśli sytuację, kiedy kierowca NIE WIE, że nie zdąży zjechać na zielonym. O czym wspominał Jjaacc.

Nie bardzo kumam o co Ci chodzi.
Po co mi info co miałeś na myśli jak na żadne Twoje pytanie nie odpowiadałam :wink: .
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości