Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez mariopiekario » piątek 27 stycznia 2012, 15:55

Witam, mam takie pytanie - czyja jest wina w takim oto zdarzeniu - zamieszczę opis zdarzenia:

" Uprzejmie informuje ze w dniu wczorajszym (t.j. 26.01.2012) około godziny 18:45, we Wrocławiu na Pl. Solnym, doszło do zdarzenie drogowego, w którym brał udział mój pojazd [...]. Pojazdem w tym momencie kierował mój syn, który na drodze jednokierunkowej, w celu zaparkowania pojazdu prostopadle przodem, zatrzymał się i rozpoczął manewr cofania, zachowując przy tym szczególną ostrożność na ewentualne pojazdy nadjeżdżające z tyłu, w jego kierunku. W trakcie wykonywania wspomnianego manewru cofania, z prawej strony, z miejsca przeznaczonego do parkowania (usytuowane prostopadle względem drogi), niespodziewanie, próbował włączyć się do ruchu pojazd marki VOLKSWAGEN PASSAT [...] powodując, iż doszło do kontaktu pomiędzy oboma pojazdami, w wyniku czego doszło do uszkodzenia lakieru w moim samochodzie, na tylnym zderzaku z prawej strony. Natomiast w pojeździe VOLKSWAGEN PASSAT, kierowca pojazdu POLONEZ ATU jedyne "uszkodzenia" jakie stwierdził naocznie to ślad zdartego czerwonego lakieru z mojego tylnego zderzaka, pozostawiony na bocznej-lewej części tylnego zderzaka VOLKSWAGENA PASSATA.
Kierowca VW, widząc młody wiek kierowcy (19 lat) pojazdu POLONEZ ATU oraz wykorzystując jego szok z powodu zaistniałej sytuacji, wmówił mu jego winę i strasząc interwencją policji, wysokim mandatem i punktami karnymi, nakłonił go do podpisania oświadczenia, które sam sporządził, opisując w nim całe zdarzenie w sposób mijający się z rzeczywistym przebiegiem sytuacji, prawdopodobnie stwierdzając w nim (w celu korzyści na swoją stronę) iż kierowca pojazdu POLONEZ ATU wjechał w pojazd VOLKSWAGEN PASSAT z tyłu mimo, że ślady pozostawione na obu pojazdach zaprzeczają opisowi przedstawionemu w oświadczeniu sporządzonym przez kierowce VW, a które to oświadczenie kierowca POLONEZA, w wyniku szoku spowodowanego pierwszą taką sytuacją w swojej karierze kierowcy, podpisał. "

W razie czego mam jeszcze szkic tej sytuacji zrobiony w Paint'cie

Obrazek
mariopiekario
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 27 stycznia 2012, 15:51

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez kg1956 » piątek 27 stycznia 2012, 16:18

Na pierwszy rzut oka wygląda na współwinę.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez ringus1 » piątek 27 stycznia 2012, 16:30

"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez Olin » sobota 28 stycznia 2012, 18:36

Cofanie na jezdni jednokierunkowej nie jest zabronione. Z rysunku nie wynika, czy pojazd VW Passat równiez cofa, czy wyjeżdża przodem. Jeżeli wyjeżdża przodem, winnny jest kierujący VW Passatem-ponieważ, pomimo tego, że oba pojazdy znajdują się w sytuacji powodującej koniecznosc ustapienia pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu i innym pojazdom, art. 17 dotyczący włączania się do ruchu znajduje się wyżej w hierarchi przepisów dot. ruchu pojazdów.
Jeżeli oba pojazdy cofały, wina jest obopólna. W tym drugim przypadku istnieją opinie (zamieszczone m.innymi w miesięczniku "Paragraf na drodze", wydawanym przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, wg. których pierwszeństwo w takiej sytuacji ma ten kierujący, który siedząc w kabinie swojego samochodu tyłem do przedniej strony pojazdu (a więc tak jakby tył jego samochodu był przodem), powinien ustapić cofającemu, bo ma go po swojej prawej stronie, a więc zgodnie z rat. 25 ustawy.
Jest to teoria dość kakołomna, ale pozwalałaby w niektórych spornych przypadkach rozstrzygnąć o winie.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez oskbelfer » sobota 28 stycznia 2012, 20:25

jak dla mnie współwina --- było wzywać policje i byłoby wszystko bardziej jasne :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez Zonaimad » niedziela 29 stycznia 2012, 03:29

Policję, która wie tyle, co i my i po prostu rzuciłaby winą losowo. ;)
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 00:52

Olin napisał(a):art. 17 dotyczący włączania się do ruchu znajduje się wyżej w hierarchi przepisów dot. ruchu pojazdów.

Mógłbyś to jakoś rozwinąć?
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez Olin » poniedziałek 30 stycznia 2012, 01:04

Zarówno art. 17 jak i 23 znajdują się w tym samym Rozdziale 3 Kodeksu pt. "Ruch pojazdów". Skoro ustawodawca zagadnienie właczania sie do ruchu umieścił wcześniej w ustawie niż obowiązki kierującego przy cofaniu to uznał, że jest to manewr "ważniejszy" niż cofanie.
Olin
 
Posty: 490
Dołączył(a): piątek 02 marca 2007, 10:38

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 01:17

Szczerze mówiąc, nie widzę podstaw do takiego stwierdzenia.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez Amos » poniedziałek 30 stycznia 2012, 14:18

Olin napisał(a):Cofanie na jezdni jednokierunkowej nie jest zabronione.

Jest zabronione.
Przecież na jednokierunkowej drodze NIE WOLNO jechać pod prąd.
A może wolno? Co to zatem za jednokierunkowa, skoro można jechać w obu kierunkach?...
To nie prędkość zabija, tylko bezmyslność, złe przepisy i kiepska infrastruktura...
Avatar użytkownika
Amos
 
Posty: 490
Dołączył(a): czwartek 16 października 2008, 14:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez leszekch73 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 19:14

Amos nie siej fermentu.PORD nie zabrania cofania na drodze jednokierunkowej.Poczytaj a potem się wypowiadaj na forum.
leszekch73
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 07 marca 2011, 10:00
Lokalizacja: GCH

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej w celu zap

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:02

Amos ==> nie istnieje w ogóle żaden przepis bezpośrednio zakazujący "jazdy pod prąd". Nie wolno przejechać znaku B-2 i nie wolno zawracać na drodze jednokierunkowej, i w zasadzie chyba tylko na podstawie tych dwóch przepisów wykluczona jest na jednokierunkowej jazda pod prąd w pełnym tego słowa znaczeniu. Cofanie nie jest zabronione, więc można.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez JolantazMlawy » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:18

D-3 stosuje się w celu wskazania wjazdu na jezdnię, po której ruch wszelkich pojazdów odbywa się tylko w jednym kierunku określonym na znaku. A cofanie to jazda w którym kierunku, bo trochę się już gubię? Ale proszę miłych kolegów o konkrety, a nie epitety.
JolantazMlawy
 
Posty: 99
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2011, 20:12

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez polex » poniedziałek 30 stycznia 2012, 20:52

Kolejny wątek, w którym najwięcej do powiedzenia mają ci, którzy dopominają się o przepis. Nie ma i nie będzie przepisów na każdą okazję.
Wprawdzie na forum policyjnym większość piszących opowiadała się za możliwością cofania na ulicy jednokierunkowej, a jedyne argumenty o prawnym charakterze był te, że nie ma takiego zakazu oraz ten, że na jednokierunkowej ulicy ruch wskazuje znak informacyjny.
Mam na to swoje kontrargumenty:
- a po co mnożyć kolejne zakazy w PoRD? Jaki byłby sens opisywania innymi dodatkowymi wyrazami tego co oznacza sam znak? Skoro w jednym kierunku to w jednymi tyle!
- a co do karania za znak informacyjny to należy sobie uzmysłowić, że ten znak nie informuje tylko tego, który chciałby cofać na tej ulicy, ale także tych, którzy mogą jechać za nim i mają pełne prawo zakładać, że jadą ulicą o jednym kierunku czyli tym, w którym jadą.

Ale to tylko część zagadnienia. Bo cofnięcie na ulicy jednokierunkowej z miejsca parkingowego usytuowanego prostopadle do osi jezdni to także jazda "pod prąd". Czy tego też nie wolno? :lol:

I dlatego po raz enty powtórzę: nie ma przepisów na każdą możliwą sytuację na drodze. Jednak zawsze powinien nami kierować zdrowy rozsądek.
...............Na PoRD świat się nie kończy; korzystaj też ze zdrowego rozsądku.
............................................Obrazek
polex
 
Posty: 269
Dołączył(a): środa 28 grudnia 2011, 17:58

Re: Ciekawa kolizja - cofanie na jednokierunkowej

Postprzez ringus1 » poniedziałek 30 stycznia 2012, 21:44

Jak to ktoś mądry kiedyś powiedział: "Proszę nie mylić jazdy pod prąd z cofaniem."

Poza tym:
2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej.

6. Zabrania się zawracania:
1) w tunelu, na moście, wiadukcie lub drodze jednokierunkowej;
2) na autostradzie;

A teraz porównaj to i powiedz. Dlaczego drogę jednokierunkową dodano przy zakazie zawracania a cofanie nie?
Da radę zawrócić i dalej jechać w tym samym kierunku? Skoro nie, to czemu specjalnie tego zakazali na drodze jednokierunkowej, a cofania nie?
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości