Witam
Niedawno przemalowano rondo na tzw. pół-turbinę. Wg. mnie nic to nie zmieniło na lepsze, a nawet wręcz przeciwnie.
http://img844.imageshack.us/img844/8047/z10106111xnowaorganizac.jpg
Powyżej link do ronda - właśnie tak wygląda, a nie tak jak to podają na wielu stronach (te jest lekko poprawione przeze mnie [zjazdy w żoliborz i do centrum])
Sytuacja jest następująca:
Wjeżdżam na rondo od strony centrum lewym pasem, obok jedzie gość środkowym. Oboje jedziemy obok siebie, mijamy zwężenie i tory za zjazdem w Słomińskiego. Chcemy zjechać na żoliborz. Czy on musi zjechać na skrajnie prawy pas czy może się wpakować na środkowy lub lewy? nigdzie nie jest oznaczone gdzie ma zjechać!!! On miał wybór wg. znaków pionowych (bo poziomych kierunkowych na rondzie nie ma) - jedzie albo w prawo w słomińskiego albo na wprost czyli na żoliborz. Jechać dalej w lewo (w stronę okopowej) nie może, bo znaki mówią jedno, ale na rodzie nie ma nic namalowanego co by mogło mu zabraniać...
O tym później, zajmijmy się powyższą sytuacją zjazdu na żoliborz.
Pytania do sytuacji, bo nas jest dwóch, a pasy trzy!:
Na który pas ON musi zjechać, a na który ja jadąc z centrum na żoliborz?
Identycznie ma się sprawa gdy wracam tzn. z żoliborza do centrum.
Kolejna sprawa to co w przypadku gdy jedziemy, ja wjeżdżam na lewy pas w żoiborz, a on wbrew znakom przed wjazdem na rondo, jedzie dalej w lewo w stronę okopowej i uderza mi w prawy bok? Ok, ale on zawsze może powiedzieć że wjechał ze słomińskiego prawym pasem i może jechać prosto do okopowej! i kto udowodni prawdę, że wjechał od centrum i nie zastosował się do znaków pionowych?