lith napisał(a):Tak można sobie zakładać na logikę.
Zacznijmy do podstaw.
Przed skrzyzowaniem 2 pasy, za skrzyżowaniem 2 pasy ile mamy niewyznaczonych pasow na skrzyzowaniu? Myśle, że sie zgodzimy, ze tez 2
Teraz wersja trudniejsza przed skrzyzowaniem 2 pasy, a za 3 pasy. Ile jest niewyznaczonych na skrzyżowaniu? Nie mniej niż 2, zgadzasz się?
Czyli mozemy wykonac jednocześnie dwa manewry zmiany kierunku [np. w lewo] i zmiany pasa niewyznaczonego.
Możliwość wyboru dowolnego pasa za skretem jest regulowana w identyczny sposob jak zmiana pasa na odcinku prostoliniowym lub krzywoliniowym. Jak jesteś sam to mozesz sobie zajac dowolny pas. Jak jest ktoś inny na drodze to nie możesz wjechać bezkarnie na jego pas, a dodatkowo jadac prawym, a ktos lewym to ten z prawego ma roszczenie do pasa srodkowego.
Tak jak w pytaniach egzaminacyjnych jest "mamy pojedynczy pojazd - który pas moze zając po skrecie?", można zrobic pytanie "mamy pojdynczy pojazd na prostej drodze, na ktory pas moze zmienic?" Odpowiedz, w obu przypadkach, brzmi "dowolny", a uzasadnienie "bo jest sam na drodze"
Jest przepis mówiący o tym że za skrzyżowaniem nie może być mniej zjazdów niż przed... ale nigdzie nie ma nic na temat tego jak się zachować i dlaczego wtedy mam zająć ten a nie inny.
wróć, na samą górę posta, skoro mamy przed krzyżowaniem x pasów, to na skrzyżowaniu nie moze byc mniej niż x pasów. A skoro mamy tam pasy to pierwszenstwo przy ich zmianach jest nam znane z PoRD
Jest przepis mówiący o tym, że mogę zająć każdy.
Nie przepis, a wnioskowanie. I jest ono prawdziwe o ile przesłanki sa prawdziwe, a przesłanka to jest, brak innych pojazdów obok, dokonujacych identycznego manewru
szerszon napisał(a):A ja zwróciłbym uwagę na ....pola wyłączone z ruchu i sposób ich wymalowania.
Niczego to nie dowodzi, prawdopodobnie uwzglednione są tam manewry pojazdów wielkogabarytowych
Odpowiadajac na pierwszy post, zachowanie autora było nieprawidlowe